Jack Bruce
#1
Skoro już nazwisko zostało wywołane na forum, bardzo, ale to bardzo lubię i szanuję tego pana. Podobają mi się jego linie basowe, wokal, technika, pomysły oraz wszechstronność.

Wikipedia

Klasyka, Gibson w Cream:


Dość nietypowo, Aria Pro 1980:


No i Warwick lata 90':


Bruce bez basu:


Chciałem jeszcze dodać, że w latach, gdy powtawało Cream to Bruce był najlepszym muzykiem, Clapton wówczas rozwijał swój potencjał. Dodatkowo w tamtym czasie niewielu było basistów grających tak szybko i agresywnie.
www.deathlotlizard.pl

...the blues are the roots and the other musics are the fruits. Willie Dixon
Odpowiedz
#2
I tak improwizujących. Geniusz basu i rocka pomieszanego z bluesem :-)
Gram na nerwach.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości