stół - konsoleta
#1
Mam ja takie pytanie, które mnie ostatnio nurtuje, że aż temat nowy założę Wink.

Otóż:
Chciałbym zrozumieć zasadę działania konsolety studyjnej (te wielkie stoły, które zawsze na zdjęciach ze studia widać, które wyglądają jak mocno rozbudowany mikser Wink ).
Jak to jest w praktyce podłączane? Czy taki stół jest tylko kontrolerem DAW, który pozwala nam mieć fizycznie pod ręką suwaki itp. zamiast tylko na ekranie? I jest to wtedy podłączone cyfrowo do komputera na którym pracujemy?
Bo jeszcze rozważałem taki tok, gdzie ta konsoleta jest standardowym mikserem i każdą ścieżkę poprostu przepuszczamy
DA - > (sygnał w input jednego kanału konsolety) -> AD z powrotem do DAW
żeby powiedzmy otrzymać jakieś tam charakterystyczne brzmienie jej preampów.

Albo pytając inaczej:
Jak prebiega sygnał w takim systemie? Jest cały czas jako cyfrowy w komputerze i konsoleta służy do obsługi, czy w formie analogowej przez konsoletę przebiega?

Trochę namieszałem, ale mam nadzieję, że ktoś mnie zrozumie i rozjaśni sytuację Wink.

Doświadczenie studyjne mam praktycznie żadne, ale się dowiedziałem że u mnie na wydziale funkcjonuje sekcja 'Inżynierii Dźwięku' koła naukowego, która dysponuje między innymi stołem SSLa, jak wnioskuję ze zdjęcia - z Radia Gdańsk i to jest chyba ten sam, albo taki sam stół jak to co pojawia się w ostatnim 'making of' Behemotha na przykład Wink.
O taka:
[Obrazek: s-idz1.jpg]
Odpowiedz
#2
All of the aboveSmile

Są stoły będące dużą myszką - same w sobie nie mają przetworników i służą wyłącznie do sterowania DAWem. Są też takie, będące i kontrolerem DAWa i "kartą dźwiękową" - mamy na sali dwa małe miksery, jeden mały digidesign to wyłącznie ładne suwaki i pokrętła, drugi natomiast - mały tascam - ma swoje I/O i można nagrywać ślady mając wyłącznie jego i laptopa.

Są też dokładnie odwrotnie - w pełnie niezależne od kompa narzędzia z własnymi preampami, eq, kompresorami do których się zapina ręcznie dodatkowe graty i ślady puszcza z taśmy.

Temat rzeczka - muzę wielośladowo nagrywa się od kilkudziesięciu lat więc uwierz - jest parę na prawdę różnych rozwiązań.

Aha, jeszcze jedno - nie jest tak, że nagrywa się wyłącznie na komputer. Dalej są ludzie wbijający ślady bezpośrednio na taśmę - o ile potrafią grać bez melodyne i beat doctora, mają stosowny sprzęt i wydaje im się, że warto poświęcić wygodę na rzecz brzmienia które im akurat bardziej pasuje. Cyfra - wiadomo, niesamowita wygoda i łatwość edycji, dobierania sobie wszystkiego. Z drugiej stron wielu Ci powie, że woli brzmienie analogowe.

Pomyśl sobie, że kiedyś nie było czegoś takiego jak automatyka i jak miksowano dark side of the moon to paru panów stało przy suwakach, włączali record na taśmie i jazda z suwakami w czasie nagrywania wszystko na żywca zgłasniane i ściszane - a jak ktoś się jebnął i za bardzo zgłośnił hihat w trzeciej minucie to od nowaSmile
Odpowiedz
#3
to jest ssl z serii axiom (chyba axiom mt)

nie jest to pierwszy cyfrowy stol, ale jeden z pierwszych tak zaawansowanych. a jego cyfrowosc polega na tym, ze ma caly system operacyjny do obslugi sesji (dosc topornie sie to obsluguje przez ten monitor i "toczpad"), cyfrowe eq i kompresory.

w ssl maja zasade jedna funkcja - jeden guzik, wiec obsluga stolu jest niemal "analogowa". na wyposarzeniu sa tez SWIETNE konwertery ad/da, pomimo, ze cyferki w specyfikacji nie powalaja, brzmia rownie dobrze co protoolsy 192, a niektorzy twierdza ze nawet lepiejSmile poza tym mozna bylo wyposazyc te konsole w dyski twarde i mogly wtedy dzialac jako autonomiczne urzadzenia do nagrywania - jako naturalna ewolucja tasmy.

nie wiem jak jest z intergracja z protoolsem (DAWem), ale wydaje mi sie ze nowsze modele ssl sa lepsze pod tym wzgledem.



ogolnei koncepcji dzialania konsolet jest wiele, co jeszcze trzeba pomnozyc przez liczbe realizatorow, bo kazdy inaczej to wszystko sobie organizujeBig Grin
Odpowiedz
#4
Dzięki panowie za odpowiedzi Wink.

Groza, oczywiście, zdaję sobie sprawę, że dalej korzysta się z nagrywania analogowego i że ileś lat wstecz technika studyjna wyglądała inaczej niż w tej chwili Wink.

Muszę się chyba zapisać do tej sekcji, bo zagadnienie ciekawe i zajmujące mnie od jakiegoś czasu. Mamy jeszcze w budynku studyjko z reżyserką, pomieszczeniem nagraniowym i komorą bezechową, a najgorsze jest to, że stoi to praktycznie nie wykorzystywane.

A jeszcze jedno pytanie dodam - jak wygląda właśnie integracja tego typu stołów z ProToolsem na przykład? Jakiś specjalny interface, czy karta do komputera i później ustawienia tego w ProTools? Czy jakiś specjalny system na to jest?
Odpowiedz
#5
(10-15-2010, 04:26 PM)Gorphal napisał(a): Muszę się chyba zapisać do tej sekcji, bo zagadnienie ciekawe i zajmujące mnie od jakiegoś czasu. Mamy jeszcze w budynku studyjko z reżyserką, pomieszczeniem nagraniowym i komorą bezechową, a najgorsze jest to, że stoi to praktycznie nie wykorzystywane.

MNIAM! slina Mam na myśli reżyserkę i pomieszczenie nagraniowe. Ja mam stos sprzętu, ale w dość małym studio domowym wielkości pokoju, i bez reżyserki... Jakby nas złożyć do kupy, tobyśmy mieli profesjonalne studio :-)

Co do stołów, to większość moich znajomych z pewnego zagranicznego forum zawodowych realizatorów dźwięku nagrywa cyfrowo, ale mikser analogowy też ma, do różnych zastosowań. Np. jeśli jest to wysokiej klasy stół ze świetnymi preampami, EQ, a nawet kompresorami, to przepuszczają przez niego sygnał zanim trafi do komputera. A czasem na odwrót - obrabia się ścieżki w komputerze, a ostateczne sumowanie sygnałów wykonuje poza komputerem, w domenie analogowej.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości