Liczba postów: 1254
Liczba wątków: 13
Dołączył: May 2014
(04-30-2015, 05:25 PM)qrca napisał(a): A i jeszcze jedna uwaga, ja zdjąłem kowadełka do piłowania to pograłem chwile bez kowadełek - struny leżały na tych wózkach, lekko podkręciłem mostek do góry aby struny nie leżały i brzmienie było zajebiste tyle że nie było regulacji poszczególnych strun no i trochę się w poprzek przesuwały. Wniosek - kowadełka tudzież śrubki do regulacji wysokości jako nośnik/pośrednik drgań dużo zmieniają - na niekorzyść w tym wypadku
Moze by dorobic te kowadelko tak jak robi ETS ze stali oparte na wozku dwoma "nogami" w ksztalcie szpikulcow , wtedy przemoszenie jest najlepsze. I niestety z koniecznosco miec kilka sztuk o roznych wysokosciach...
Warwick niestety nie odrobil zadania. Powinien miec w asortymencie takie kowadelka do roznych grubosci drutow , bo parodia jest oferowac cala game strun , ktorych nie mozna uzyc w mostkach Warwicka. co bedzie z diametrem 175?
Liczba postów: 52
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
0
(05-01-2015, 01:21 PM)Zenek Spawacz napisał(a): (04-30-2015, 05:25 PM)qrca napisał(a): A i jeszcze jedna uwaga, ja zdjąłem kowadełka do piłowania to pograłem chwile bez kowadełek - struny leżały na tych wózkach, lekko podkręciłem mostek do góry aby struny nie leżały i brzmienie było zajebiste tyle że nie było regulacji poszczególnych strun no i trochę się w poprzek przesuwały. Wniosek - kowadełka tudzież śrubki do regulacji wysokości jako nośnik/pośrednik drgań dużo zmieniają - na niekorzyść w tym wypadku
Moze by dorobic te kowadelko tak jak robi ETS ze stali oparte na wozku dwoma "nogami" w ksztalcie szpikulcow , wtedy przemoszenie jest najlepsze. I niestety z koniecznosco miec kilka sztuk o roznych wysokosciach...
Warwick niestety nie odrobil zadania. Powinien miec w asortymencie takie kowadelka do roznych grubosci drutow , bo parodia jest oferowac cala game strun , ktorych nie mozna uzyc w mostkach Warwicka. co bedzie z diametrem 175?
Zgadza się. Z tego so pamiętam przed piłowaniem to były tylko dwa rozmiary: cieńszy dla G D i grubszy A E B(H).
Jakby spojrzeć na przenoszenie drgań na dechę to w przypadku najprostszych mostków jest tak:
struna->kowadełko/wózek w jednym->śrubki regulacji wys. kowadełka->blacha (główna część mostka)->decha (pomijam śruby mocujące mostek do dechy)
a u mnie jest tak:
struna->kowadełko->śrubki regulacji wys. kowadełka->wózek->górna część mostka->śruby skręcające części mostka->dolna część (wpuszczona) mostka->decha
Pomijam że w wózku jest śrubka kontrująca kowadełko żeby się nie przesuwało, tyle że mam je poluzowane bo jak się dokręci to brzęczy w mostku ponieważ wtedy kowadełko idzie trochę na ukos w wózku i pojawiają się nowe miejsca styku 'poziome' w porównaniu do oczywistych pionowych (kierunek docisku od struny do dechy).
Czyli droga przejścia drgań jest dłuższa i przechodzi przez różne materiały nie idealnie spasowane ze sobą, pytanie ile i na ile te drgania są zmniejszone/zmodyfikowane że istotnie wpływają na brzmienie.
Zobaczę czy da się coś zrobić w mosiądzu jak bartekr polecał
nie muzyk, nie basista.... -> hobbysta
Liczba postów: 159
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
1
Lata temu (jakoś okolo 1998 roku) mialem Warwicka Streamera LX 5 i grałem na strunach W black, nie mialem żadnych problemów zarówno ze strunami, ktore były wtedy świetne, jak i z mostkiem, kowadelkami, czy innymi jego częściami. Mostek pomimo wielu części i regulacji po skręceniu był bardzo sztywny, dużo sztywniejszy niż blaszak Fędera np, a i struny w kowadelkach leżały jak należy. Coś się musialo zmenić w międzyczasie. Pozdrawiam i życzę uporania się z problemami
Liczba postów: 1084
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
05-04-2015, 07:18 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-04-2015, 07:26 AM przez WarwickPL.)
(05-01-2015, 01:21 PM)Zenek Spawacz napisał(a): (04-30-2015, 05:25 PM)qrca napisał(a): A i jeszcze jedna uwaga, ja zdjąłem kowadełka do piłowania to pograłem chwile bez kowadełek - struny leżały na tych wózkach, lekko podkręciłem mostek do góry aby struny nie leżały i brzmienie było zajebiste tyle że nie było regulacji poszczególnych strun no i trochę się w poprzek przesuwały. Wniosek - kowadełka tudzież śrubki do regulacji wysokości jako nośnik/pośrednik drgań dużo zmieniają - na niekorzyść w tym wypadku
Moze by dorobic te kowadelko tak jak robi ETS ze stali oparte na wozku dwoma "nogami" w ksztalcie szpikulcow , wtedy przemoszenie jest najlepsze. I niestety z koniecznosco miec kilka sztuk o roznych wysokosciach...
Warwick niestety nie odrobil zadania. Powinien miec w asortymencie takie kowadelka do roznych grubosci drutow , bo parodia jest oferowac cala game strun , ktorych nie mozna uzyc w mostkach Warwicka. co bedzie z diametrem 175?
Zadanie odrobione Zenku, 175 to jest set Darklord robiony dla instrumentu Warwick Darklord. Do zwyklych mostkow wchodza spokojnie taperowane struny wiekszosci producentow.
Qrca,
Trudno jest cos poradzic nie widzac instrumentu pomimo twojego dosc dokladnego opisu calej sytuacji.
Nie wiem co to jest za konstrukcja, Mayo z mostkiem Warwicka raczej nie jest zadnym seryjnym setupem, chyba ze faktycznie instrument ma juz swoje lata. Nie siedze tyle w historii Mayo, mozliwe ze kiedys cos takiego wypuszczali. Trudno dlatego jest cos wiecej powiedziec nie majac obrazu calosci.
Mostki Warwick robione przez Schallera to model ktory produkowany byl juz kilka lat temu, teraz mostki Warwick robimy sami. Z tego co na ta chwile udalo mi sie dowiedziec to obecnie roznia sie troche te mostki od modeli ktore byly produkowane dla nas przez Schallera. Musialbym podpytac naszych produkt specjalistow o detale. Jak tylko cos ustale, dam Ci odpowiedz.
Struny, tu jedynie co moge zaproponowac to ewentualna proba reklamacji produktu w sklepie. Wydaje mi sie, ze mogles trafic na jakis wadliwy set. Bardzo mozliwe, ze zyczajnie cos nie tak bylo z Twoim kompletem. Jesli faktycznie wystepuja takie problemy jak mowisz, warto zglosic sie do sklepu z reklamacja.
Zapraszam do polubienia polskiego profilu dystrybucji Warwick na facebooku. Dzięki temu będziesz na bieżąco z nowościami, innowacjami, oraz lepiej rozeznasz się w muzycznym świecie.
https://www.facebook.com/wmusicdistributionPL
Liczba postów: 52
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
0
(05-04-2015, 07:18 AM)WarwickPL napisał(a): Qrca,
Trudno jest cos poradzic nie widzac instrumentu pomimo twojego dosc dokladnego opisu calej sytuacji.
Nie wiem co to jest za konstrukcja, Mayo z mostkiem Warwicka raczej nie jest zadnym seryjnym setupem, chyba ze faktycznie instrument ma juz swoje lata. Nie siedze tyle w historii Mayo, mozliwe ze kiedys cos takiego wypuszczali. Trudno dlatego jest cos wiecej powiedziec nie majac obrazu calosci.
Mostki Warwick robione przez Schallera to model ktory produkowany byl juz kilka lat temu, teraz mostki Warwick robimy sami. Z tego co na ta chwile udalo mi sie dowiedziec to obecnie roznia sie troche te mostki od modeli ktore byly produkowane dla nas przez Schallera. Musialbym podpytac naszych produkt specjalistow o detale. Jak tylko cos ustale, dam Ci odpowiedz.
Struny, tu jedynie co moge zaproponowac to ewentualna proba reklamacji produktu w sklepie. Wydaje mi sie, ze mogles trafic na jakis wadliwy set. Bardzo mozliwe, ze zyczajnie cos nie tak bylo z Twoim kompletem. Jesli faktycznie wystepuja takie problemy jak mowisz, warto zglosic sie do sklepu z reklamacja. Jaka to konstrukcja to wyszło później w postach - Mayones Viking.
Co do mostka to sam w sobie nie jest zły... po prostu byłby idealny gdyby parę szczegółów nad którymi chyba projektant do końca się nie zastanowił, mniejsza czy z W. czy S.
Fragmenty mostka spróbuje zamienić na dopasowane z mosiądzu i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Mostek był tematem pobocznym, głównie chodziło o struny co się zmieniło na niekorzyść.
Jak można poczytać wyżej nie tylko ja mam takie wrażenie - struny z przed dekady i więcej były zajebiste, te teraz jakby zupełnie inne, kicha totalna.
Pytanie brzmiało czy wiesz lub uda Ci się dowiedzieć co się zmieniło w między czasie u Waszego producenta strun? Sam producent?, materiał? technologia produkcji (mechaniczna czy też chemiczna)? skład stali/stopów?
Pewnie z W. nie miałeś nic wspólnego z 15 lat temu i może też nie miałeś okazji porównać tych strun z dzisiaj do tamtych a jest różnica olbrzymia.
Co do wadliwego setu to jest to mój pierwszy taki w życiu, taki, że jest uwalony cały i nie wiem jak takie mogą się trafić na rynek bez wiedzy producenta (bo przez tyle lat na pewno techniki kontroli jakości poszły w górę). Wcześniej miałem owszem uwalone ale pojedyncze struny z setu i zawsze było to coś z niskiej półki (przeważnie były to (chyba polskie) Presto, ktoś pamięta? )
Może zmieniło się podejście do klienta czy np. firma celuje w niższy target itp.? Kontrola jakości nie ma dużo do gadania jak firmą zaczyna rządzić mafia księgowych i sety które kiedyś odpadały teraz trafiają np. na daleki rynek.
Żałuje tylko że wywaliłem ten komplet BL który wisiał na wiośle 13 lat - on cały czas stroił (2lata grania, 2 razy gotowane i 13 lat wiszenia) bo bym też dodał do próbki i tu było by widać różnicę, to by była ciekawostka przyrodnicza
Setu nie reklamuje bo nie chce mi się bawić, nauczkę mam że to co stare było dobre nie musi być teraz..... set do oddania w dobre ręce
nie muzyk, nie basista.... -> hobbysta
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Akurat Mayo z mostkami W wychodziły dość długo i w sporych ilościach, głównie na przełomie wieków. Sam miałem Be5 o mocno warwickowskiej konstrukcji, łącznie z osprzętem i elektrownią. I nie był to najgorszy bas.
http://bass-driver.blogspot.com/2013/03/...jonez.html
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
05-04-2015, 09:29 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-04-2015, 09:30 AM przez groza.)
Mostek dwuczęściowy Mayo to dosyć nowy wynalazek - mój patriot jest z 2011 i ten mostek nie miał wtedy więcej niż rok-dwa. Pilicha główna czwórka jest jeszcze z warwolem. Pomiędzy robili chwilę basy z schallerem 2000 ale to straszna kupa jest
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Co jest gorsze od Schallera 2000?
Gwałt.
Liczba postów: 9537
Liczba wątków: 16
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
3
ja miałem w 2009 victoriousa z dwuczęściowym mostkiem mayo, zakładanie strun to była męka, trzecia ręka bardzo wskazana. może to kwestia przyzwyczajenia...
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Liczba postów: 1084
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
05-04-2015, 11:17 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-04-2015, 11:19 AM przez WarwickPL.)
Qrca,
Oczywiscie, jesli chodzi o struny, postaram sie podpytac o bardziej szczegolowe informacje. Jesli tylko uda mi sie czegos dowiedziec dam znac na forum. Aczkolwiek nie slyszalem zeby byla jakakolwiek zmiana w przeciagu powiedzmy ostatnich 5 lat, nadal sa to stalowki robione dla nas w USA technika handmade. Co bylo wczesniej faktycznie nie wiem.
Szczerze mowiac, jestes jedna z pierwszych osob ktora zglasza mi tego typu problem, za co akurat wielkie dzieki bo bede mogl naglosnic to dalej i przekazac do centrali.
Obstawiam jak wczesniej wspomnialem, ze mozliwe iz trafiles nieszczesliwie jakis wadliwy set.Nasze strunki nie kazdemu moga pasowac, natomiast nie wypuszczamy celowo wadliwych produktow.
Jesli wsponiales o kontroli jakosci to wiesz, ze nie jest latwo wychwycic w masowej produkcji komplet ktory jest 'gluchy'. Czemu twoj set gra tak a nie inaczej nie wiem. Natomiast kazda paczka strun zanim trafii do sklepu ma do pokonania daleka droge, kilka transportow, kilka miejsc magazynowania o roznych warunkach atmosferycznych. Jest zwyczajnie wiele rzeczy ktore moze pojsc nie tak nawet przy najlepszej kontroli jakosci. Tym bardziej przy tego typu 'ukrytej' wadzie. Dlatego tez masz mozliwosc reklamacji i jak najbardziej jestesmy wtedy w stanie ja uznac. Wydaje mi sie, ze na tym polega tez dobre podejscie do klienta. Takze, nie skreslaj nas z powodu jednego wadliwego setu strun
Pozdrowienia!
(05-04-2015, 09:25 AM)Basstard napisał(a): Akurat Mayo z mostkami W wychodziły dość długo i w sporych ilościach, głównie na przełomie wieków. Sam miałem Be5 o mocno warwickowskiej konstrukcji, łącznie z osprzętem i elektrownią. I nie był to najgorszy bas.
http://bass-driver.blogspot.com/2013/03/...jonez.html
Dzieki za link Basstard.
Przy okazji, bardzo fajny ten twoj blog/stronka
Zapraszam do polubienia polskiego profilu dystrybucji Warwick na facebooku. Dzięki temu będziesz na bieżąco z nowościami, innowacjami, oraz lepiej rozeznasz się w muzycznym świecie.
https://www.facebook.com/wmusicdistributionPL
Liczba postów: 52
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
0
(05-04-2015, 11:17 AM)WarwickPL napisał(a): Qrca,
Oczywiscie, jesli chodzi o struny, postaram sie podpytac o bardziej szczegolowe informacje. Jesli tylko uda mi sie czegos dowiedziec dam znac na forum. Aczkolwiek nie slyszalem zeby byla jakakolwiek zmiana w przeciagu powiedzmy ostatnich 5 lat, nadal sa to stalowki robione dla nas w USA technika handmade. Co bylo wczesniej faktycznie nie wiem.
Szczerze mowiac, jestes jedna z pierwszych osob ktora zglasza mi tego typu problem, za co akurat wielkie dzieki bo bede mogl naglosnic to dalej i przekazac do centrali.
Obstawiam jak wczesniej wspomnialem, ze mozliwe iz trafiles nieszczesliwie jakis wadliwy set.Nasze strunki nie kazdemu moga pasowac, natomiast nie wypuszczamy celowo wadliwych produktow.
Jesli wsponiales o kontroli jakosci to wiesz, ze nie jest latwo wychwycic w masowej produkcji komplet ktory jest 'gluchy'. Czemu twoj set gra tak a nie inaczej nie wiem. Natomiast kazda paczka strun zanim trafii do sklepu ma do pokonania daleka droge, kilka transportow, kilka miejsc magazynowania o roznych warunkach atmosferycznych. Jest zwyczajnie wiele rzeczy ktore moze pojsc nie tak nawet przy najlepszej kontroli jakosci. Tym bardziej przy tego typu 'ukrytej' wadzie. Dlatego tez masz mozliwosc reklamacji i jak najbardziej jestesmy wtedy w stanie ja uznac. Wydaje mi sie, ze na tym polega tez dobre podejscie do klienta. Takze, nie skreslaj nas z powodu jednego wadliwego setu strun
Pozdrowienia!
Ja porównałem komplet z przed 15 lat z aktualnie kupionym, ostatnie 5 może być za mało
Właśnie dlatego że używacie metody 'handmade' to może być duża rozbieżność w kolejnych sztukach ale wtedy stosuję się gęstszą kontrole jakości. Jak np. do kontroli trafia co setna struna to sporo krzaków może przejść bokiem. Zresztą pewnie jest tak że jest ileś tam nawijarek pod kontrolą danego pracownika który na bieżąco nadzoruje przebieg nawijania. Pewnie jest tak że do każdej struny jest oddzielna nawijarka ustawiona pod dany rozmiar razem z materiałami i temu sie dziwie że cały set kwiczy a nie pojedyńcza struna, jakby ktoś je kompletował później (może te robione przez praktykantów ).
Ale może masz rację, że wyszły dobre ale gdzieś w dystrybucji się spartoliły. Zastanawia mnie czy może się rdzeń w środku obrócić pod wpływem zmian temperatury. Np. przewożone w kontenerze na dole ładowni, gdzie może być z 10st a potem rozładunek i leżą w porcie z tydzień i czeka na oclenie na słońcu a w takim kontenerze to i 60stC potrafi się zrobić a potem chłodna noc i tak parę razy..... ale to teoria spiskowa
Pozdrawiam
nie muzyk, nie basista.... -> hobbysta
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
(05-04-2015, 11:17 AM)WarwickPL napisał(a): Dzieki za link Basstard.
Przy okazji, bardzo fajny ten twoj blog/stronka
Ależ dziękju Acz częściej o samochodach piszę niż o basach - jakoś łatwiej mi do testów zorganizować, a i eventów związanych z bardziej lub mniej zabytkową motoryzacją więcej
Liczba postów: 1084
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
Bardzo grooviąca kompozycja i mini test ustawień
pięciostrunowego Warwicka Thumb NT.
Jak się podoba?
Zapraszam do polubienia polskiego profilu dystrybucji Warwick na facebooku. Dzięki temu będziesz na bieżąco z nowościami, innowacjami, oraz lepiej rozeznasz się w muzycznym świecie.
https://www.facebook.com/wmusicdistributionPL
Liczba postów: 52
Liczba wątków: 0
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
0
(05-08-2015, 10:23 AM)WarwickPL napisał(a): Bardzo grooviąca kompozycja i mini test ustawień
pięciostrunowego Warwicka Thumb NT.
Jak się podoba?
Muli , a na poważnie to jaki tam jest mostek? Bo widzę już kowadełka dopasowane to strun i to nie taperowanych, jakby styk nie był ostry to można się bliżej przyjrzeć.
nie muzyk, nie basista.... -> hobbysta
Liczba postów: 1084
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
05-08-2015, 01:33 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-08-2015, 02:01 PM przez WarwickPL.)
-INFORMUJEMY-
Od niedawna w naszej ofercie dystrybucyjnej znalazly sie produkty Radial ToneBone.
http://www.tonebone.com/
Praktycznie wszystko juz jest na stanie w magazynie w DE, wiec dowolny sklep ktory z nami handluje moze sciagnac dla Was wybrane urzadzenie.
Z basowych gratow zdecydowanie na uwage zasluguja preampy
-Bassbone ktore sa swojego rodzaju kombajnem z DI, EQ, petla efektow.
Do dyspozycji sa tez roznego rodzaju przelaczniki Tonebone Switchers
Urzadzenia niebawem powinny pojawic sie w sklepach
Cytat:Muli , a na poważnie to jaki tam jest mostek? Bo widzę już kowadełka dopasowane to strun i to nie taperowanych, jakby styk nie był ostry to można się bliżej przyjrzeć.
Qrca, tam masz nasz standardowy mostek ktory od 2013 roku jest montowany w seryjnych basach Made in Germany oraz obecnej serii Custom Shop. Jest to most wycinany specjalnym CNC z bryly mosiadzu.
Ponizej info:
Zapraszam do polubienia polskiego profilu dystrybucji Warwick na facebooku. Dzięki temu będziesz na bieżąco z nowościami, innowacjami, oraz lepiej rozeznasz się w muzycznym świecie.
https://www.facebook.com/wmusicdistributionPL
|