GIBSON bass owners b-hood!

[rufus]

The Ripper '74 - my pride and joy :-)

[Fabian]

Podoba mi sie ten Gibson. Obwisle cycki powyzej juz nie.

[OMSON]

Mi się podobają obwisłe cycki powyżej. A Gibol, jak Gibiol - kolor fajny

[rufus]

Fabian skupiaj się na tych po lewo, bardziej sportowe, trochę w typie tzw. lisich ryjków

Thunderbird '91 w towarzystwie domowego Ampega

[Doman]

Odchodząc od tematu gibonów których osobiście nie jestem fanem (no może poza tymi u a.), jak Ci się sprawdza ten mikro ampeg?

[rufus]

Jestem bardzo zadowolony z Micro, fajny sound serio w stronę CL. Tylko nigdy nie grałem na nim sztuki, ani nawet próby. Podejrzewam, że będzie za cichy. On ma podobno 200W, no ale... raczej nie napierdala jak 8x10 :-) W jazzowym trio pewnie da radę.
Przyznam też szczerze - chciałem też żeby piec w domu był ładny. Jak miałem comba typu Gallien Krueger, Warwick to zawsze było marudzenie jakie to szpetne. Wiesz te obicia w kocu itd. Ampeg dziewczyną się podoba ;-)

[Doman]

Ale on by był tylko do zastosowań domowych. Do niedomowych mam dużego ampega.

[warstadt]

Gibson EB 13 Bass

[silent-scream]

Gibson EB 13 Bass

świetna jest ta basówka

a.

[warstadt]

świetna jest ta basówka
a.

Świetna - sam wiesz najlepiej A jak pięknie wyje z przesterowanym sygnałem Dzięki tej gitarze wróciła mi szczeniacka radość z grania.

Ha, jutro powinienem dostać japońskiego T-Birda od Mateusza - kolejna pozycja do B-Hooda

[elteha]

Gibson Thunderbied 1990

[silent-scream]

świetna jest ta basówka
a.

Świetna - sam wiesz najlepiej A jak pięknie wyje z przesterowanym sygnałem Dzięki tej gitarze wróciła mi szczeniacka radość z grania.

szczerze pisząc, to ja swojego kupiłem "w ciemno" bo 1. fajnie wyglądał, 2. był nieprzyzwoicie tani...
soundem zaskoczył mnie na maxa. pozytywnie oczywiście. moc!


a.

[warstadt]

szczerze pisząc, to ja swojego kupiłem "w ciemno" bo 1. fajnie wyglądał, 2. był nieprzyzwoicie tani...
soundem zaskoczył mnie na maxa. pozytywnie oczywiście. moc!
a.

A ja chodziłem po sklepach muzycznych w całym mieście szukając Fendera JB do zmacania - nie znalazłem niczego fajnego albo ceny były z kosmosu - i w Rock'n'Rollu sprzedawca zapytawszy o mój budżet i preferencje zaproponował m.in. tego EB-13. Nigdy wcześniej o nim nie słyszałem, ale jak tylko zacząłem na nim grać, wiedziałem, że to to. Poza tym urzekło mnie wykończenie lakierem nitro i ta widoczna faktura drewna - z tego, co czytałem, ludzie wolą błyszczące gitary, ale dla mnie to coś wyjątkowo pięknego. A jak zapytałem o kejsa i dowiedziałem się, że jest w cenie, przestałem mieć jakiekolwiek wątpliwości.

Dziś byłem w R'n'R po jakieś akcesoria i okazało się, że sprzedali w całej Polsce tylko jeden egzemplarz EB-13. Mnie

[silent-scream]

szczerze pisząc, to ja swojego kupiłem "w ciemno" bo 1. fajnie wyglądał, 2. był nieprzyzwoicie tani...
soundem zaskoczył mnie na maxa. pozytywnie oczywiście. moc!
a.

A ja chodziłem po sklepach muzycznych w całym mieście szukając Fendera JB do zmacania - nie znalazłem niczego fajnego albo ceny były z kosmosu - i w Rock'n'Rollu sprzedawca zapytawszy o mój budżet i preferencje zaproponował m.in. tego EB-13. Nigdy wcześniej o nim nie słyszałem, ale jak tylko zacząłem na nim grać, wiedziałem, że to to. Poza tym urzekło mnie wykończenie lakierem nitro i ta widoczna faktura drewna - z tego, co czytałem, ludzie wolą błyszczące gitary, ale dla mnie to coś wyjątkowo pięknego. A jak zapytałem o kejsa i dowiedziałem się, że jest w cenie, przestałem mieć jakiekolwiek wątpliwości.

Dziś byłem w R'n'R po jakieś akcesoria i okazało się, że sprzedali w całej Polsce tylko jeden egzemplarz EB-13. Mnie

yyy. czyli że ja kupiłem gdzie?
z tego co wiem to szef rnr w Warszawie, gdzie kupiłem swój egzemplarz też miał ściągnąć go dla siebie...

a.

[warstadt]

yyy. czyli że ja kupiłem gdzie?
z tego co wiem to szef rnr w Warszawie, gdzie kupiłem swój egzemplarz też miał ściągnąć go dla siebie...
a.

To zabawne. Powiedziałem im dzisiaj od razu, że na forum przynajmniej jeszcze jeden gość ma tę gitarę, a koleś z R'n'R: "niemożliwe, u nas nie kupił". Po chwili refleksji: "Ale jeśli nie u nas, to gdzie?". Nie podjąłem jednakowoż dochodzenia w tej intrygującej i tajemniczej sprawie