Interfejsy audio, ASIO etc

[Bjorn]

Czemu miałby trollować? Może Groza używa tego tylko do pogrania na słuchawkach przez program line6 czy coś i nie potrzebuje ustawiać sterowników pod nagrywanie?

Ale rozumiesz zadanie ASIO w tym momencie? Bez tych sterowników pograłby sobie, ale z bardzo dużymi opóźnieniami... Czyli zadowolony z efektu zdecydowanie by nie był. Mówię relatywnie do standardowych WDM czy MME z których korzysta natywnie Windows.

http://en.wikipedia.org/wiki/Audio_Stream_Input/Output

Używam ASIO od jakichś 5 lat. Wiem jakie mają zadanie. Chodzi o to, że Groza ma w dupie sterowniki i użeranie się z nimi. Może nawet nie wie, że same się zainstalowały i skonfigurowały. Do tego nawiązuję

[herp]

No, ja trochę jestem. Np. dopiero ze 2 miesiące temu przekonałem się do smartfonów a i tak używam może z 5% funkcji Po prostu nie ogarniam takich rzeczy. Przerastają mnie. A jak próbuję jednak się przemóc to zazwyczaj psuję. Czyli co, jednak Line6? Bo to combo, co Ty wiesz a ja rozumiem, to niestety zraziło mnie do marki na lata.

Basstard, wpinasz w USB, klikasz PODFarm, odpalasz audacity, wgrywasz podkład do audacity, w PODFarmie wybierasz sobie wzmacniacz (można nawet jechać w stereo ala rick-o-sound) - w audacity ustawiasz poda jako źródło i możesz już nagrywać. Wersja dla idiotów, naprawdę. A PODFarm jest naprawdę intuicyjny IMHO.

[Bjorn]

OMSON, nie każdy potrzebuje uberklarownego soundu czy studyjnego interfejsu,

Herp, ale to nie o to chodzi... Wy w ogóle rozumiecie po co są sterowniki ASIO ludzie?

Wiemy. Po prostu się trochę zgubiłeś w dyskusji i nie wiesz o czym mowa stary

[OMSON]

Używam ASIO od jakichś 5 lat. Wiem jakie mają zadanie. Chodzi o to, że Groza ma w dupie sterowniki i użeranie się z nimi. Może nawet nie wie, że same się zainstalowały i skonfigurowały. Do tego nawiązuję

No chyba , ze tak

---

Wiemy. Po prostu się trochę zgubiłeś w dyskusji i nie wiesz o czym mowa stary

Wiem, że Ty wiesz

[herp]

Ale rozumiesz zadanie ASIO w tym momencie?

Ja nawet nie wiem, co to jest.

http://en.wikipedia.org/wiki/Audio_Stream_Input/Output

Próbowałem przeczytać ale mózg zagotował mi się w połowie pierwszego akapitu. Tam było coś o komputerach, przestraszyłem się. Muszę teraz spędzić godzinę na mordce żeby wrócić do względnej stabilności.

W skrócie- Asio to takie sterowniki pod windę, które pozwolą nagrywać bez latencji (opóźnienia).

THIS.

[Basstard]

Basstard, wpinasz w USB, klikasz PODFarm, odpalasz audacity, wgrywasz podkład do audacity, w PODFarmie wybierasz sobie wzmacniacz (można nawet jechać w stereo ala rick-o-sound) - w audacity ustawiasz poda jako źródło i możesz już nagrywać. Wersja dla idiotów, naprawdę. A PODFarm jest naprawdę intuicyjny IMHO.

PODco??? Nevermind. Tak czy inaczej z przyjemnością bym spróbował - strasznie ciągnie mnie do nagrywania na kompa ale hardłeru niestety brak. Są ważniejsze wydatki i jeszcze dłuuugo będą. Póki co chyba zacznę się nagrywać cyfrówką przez wbudowany mikrofon.

[quote='OMSON' pid='373331' dateline='1387455120']Ale rozumiesz zadanie ASIO w tym momencie?

Ja nawet nie wiem, co to jest.

http://en.wikipedia.org/wiki/Audio_Stream_Input/Output

Hehe - no luzik. Tłumacząc po ludzku, ASIO to jakby najkrótsza droga, którą opracowali programiśći pomiędzy instrumentem a kartą. Czyli najmniejsze opóźnienia. Czyli jak zrobisz "bąąą" na basie, to nie usłyszysz tego samego "bąąą" z lekkim opóźnieniem.

A nie no, problem latencji rozumiem, kilka płyt się w życiu nagrało Nie wiedziałem tylko, od czego to zależy. Dzięki za objaśnienie!

[herp]

Basstard, wpinasz w USB, klikasz PODFarm, odpalasz audacity, wgrywasz podkład do audacity, w PODFarmie wybierasz sobie wzmacniacz (można nawet jechać w stereo ala rick-o-sound) - w audacity ustawiasz poda jako źródło i możesz już nagrywać. Wersja dla idiotów, naprawdę. A PODFarm jest naprawdę intuicyjny IMHO.

PODFARM to program Line6 jaki dostajesz razem z interfejsem.

[Bjorn]

Tylko wracając do linucha... Tam nie ma ASIO. Tam jest bodajże JACK do takich zastosowań, ale skonfigurować to... No cóż, bywa problematycznie. No i brak dobrych DAW-ów raczej.

[OMSON]

Tylko wracając do linucha... Tam nie ma ASIO. Tam jest bodajże JACK do takich zastosowań, ale skonfigurować to... No cóż, bywa problematycznie. No i brak dobrych DAW-ów raczej.

Dlatego Linux średnio nadaje się pod DAW... Tak słyszałem.

[herp]

Line6 ma stery pod Linuxa właśnie jako jedyny, chyba to automatycznie się robi tak jak w Windzie

[Bjorn]

Jak się skonfiguruje JACK-a to ponoć jest nieźle. Tylko, że mi się nie udało, a parę godzin nad tym spędziłem.

[Basstard]

Niestety, z nieznanych mi powodów na moim kompie nie dało się poprawnie zainstalować Windy, więc śmigam na Ubuntu, który bardzo mi leży. Prosty, łatwy, przyjemny. Tak czy inaczej - jeśli będę chciał nagrywać, jestem skazany na coś, co da się na nim zainstalować. A chcę.

[OMSON]

Niestety, z nieznanych mi powodów na moim kompie nie dało się poprawnie zainstalować Windy, więc śmigam na Ubuntu, który bardzo mi leży. Prosty, łatwy, przyjemny. Tak czy inaczej - jeśli będę chciał nagrywać, jestem skazany na coś, co da się na nim zainstalować. A chcę.

Ale jak Ty jesteś 'słabotechniczny', to kombinowanie z Linuxem to masakra. Czytaj co napisał Dragonaut wyżej... Ja pomimo, że nie czuje się jakoś szczególnie źle w tej materii, to za konfigurowanie Linuxa bym się nie zabierał. Nie miałbym do tego cierpliwości raczej (moim zdaniem to są kwestie dla dłubaczo-informatyków i fascynatów).

[Bjorn]

Niestety, z nieznanych mi powodów na moim kompie nie dało się poprawnie zainstalować Windy, więc śmigam na Ubuntu, który bardzo mi leży. Prosty, łatwy, przyjemny. Tak czy inaczej - jeśli będę chciał nagrywać, jestem skazany na coś, co da się na nim zainstalować. A chcę.

To czeka Cię trochę czytania, szukania i roboty. Zorientuj się co najlepiej działa pod linuchem (ale skoro line6 robi sterowniki do pingwinka, to chyba musisz pozbyć się uprzedzeń do tej marki). Z DAW-ów (programy do nagrywania) masz przede wszystkim ardour.

[Basstard]

Ale jak Ty jesteś 'słabotechniczny', to kombinowanie z Linuxem to masakra. Czytaj co napisał Dragonaut wyżej... Ja pomimo, że nie czuje się jakoś szczególnie źle w tej materii, to za konfigurowanie Linuxa bym się nie zabierał. Nie miałbym do tego cierpliwości raczej (moim zdaniem to są kwestie dla dłubaczo-informatyków i fascynatów).

Jak już napisałem - na moim kompie nie dało się zainstalować Windy. Nie mam pojęcia dlaczego - trzeba by było spytać mojej Wybranki, która jest informatycznie uzdolniona i próbowała przez pół dnia. Gdy wróciłem z roboty zastałem ją w domu rzucającą jobami i coś bulgoczącą w tym wywodzącym się z Alfa Centauri niezrozumiałym dla normalnego człowieka narzeczu informatyków.

A tak poza tym ja nie jestem "słabotechniczny". Ja jestem "zerotechniczny". W każdym razie jeśli chodzi o sprzęt komputerowy.