4x10, 2x10,1x15 itd... czyli wszystko na temat paczek
Mam takie pytanie może dla wielu banalne, ja jednak nie bardzo się na tym znam. Posiadam head SWR550x to jest wzmak 4 ohm. Mam do tego paczkę EBS 4x10 też 4 ohm. Da się do tego podpiąć jeszcze jedną kolumnę 4 ohm? Jeżeli tak to w jaki sposób żeby nie popalić, bo szkoda by było Smile
Odpowiedz
Według instrukcji - nie powinno się (nie można) grać z obciążeniem poniżej 4 ohm, więc upraszczając - nie wolno podpinać dwóch kolumn po 4 ohm.

Możesz podpinać:
1x4 ohm,
2x8 ohm
2x16 ohm

Odpowiedz
Możesz spreparować sobie kabel do łączenia paczek z głową szeregowo, wtedy wypadkowa impedancja wyniesie 8ohm.
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
Dla kogoś niezorientowanego ogólnie odradzam takie kombinacje.
Poza tym na kolumnę przypadnie maksymalnie po 180W, czyli raczej bez sensu.

Odpowiedz
Ja bym nie kombinował. Większość wzmacniaczy działa na 4 i 8 ohm. Są też grające na 2 ohm, ale kosztem "szybszego zużywania komponentów", takie jak: EBS HD 350, SWR 350X, itp.
Ale jeśli producent nie zaleca zejść niżej jak 4 ohm, a masz pakę 4 ohm, to zapomnij.
Lub zmień sprzęt. Smile
Lub ryzykuj.
Jak wolisz. Big Grin
Odpowiedz
swego czasu , gdy  miałem w swoich paczkach EMINENCE a przerobiłem ich trochę to rzadko które  miały  4 bądz 8 Omów,  zazwyczaj wartości ich były  trochę mniejsze , np. miało być  4 a miał 3.8Omów   z tego co wyczytałem ,  to w trakcie pracy głośnika  te spadki mogą być jeszcze  niższe.  Dlaczego tak się dzieje , to nich się wypowiedzą ludzie którzy się na tym znają
Odpowiedz
Nominalne 8 czy 4 Ohm to impedancja głośnika, a nie rezystancja, która zapewne mierzyłeś. Wartość ta bedzie mniejsza od impedancji tak jak Ci wychodziło.
JEPEPEPEPEJ JEPEPEPEPEJ
Odpowiedz
poza tym impedancja głośnika/kolumny zmienia się w zależności od częstotliwości, i ta podana na tabliczce to impedancja minimalna
i z tego co pamiętam to minimum występuje mniej więcej przy częstotliwości rezonansowej
w każdym innym przypadku jest wyższa
przy czym nie polecam podłączania dwóch czwórek do heada z minimalnym obciążeniem 4ohm
każdy trochę kumaty serwisant/elektronik zrobi Ci kabel który zsumuje impedancje kolumn
i nie przejmował bym się mocą heada
większe znaczenie ma skuteczność paczek





Odpowiedz
(10-30-2016, 08:18 PM)Drobny napisał(a): poza tym impedancja głośnika/kolumny zmienia się w zależności od częstotliwości, i ta podana na tabliczce to impedancja minimalna
i z tego co pamiętam to minimum występuje mniej więcej przy częstotliwości rezonansowej
w każdym innym przypadku jest wyższa
przy czym nie polecam podłączania dwóch czwórek do heada z minimalnym obciążeniem 4ohm
każdy trochę kumaty serwisant/elektronik zrobi Ci kabel który zsumuje impedancje kolumn
i nie przejmował bym się mocą heada
większe znaczenie ma skuteczność paczek

Odwrotnie, przy częstotliwości rezonansowej jest maksimum impedancji.
Ale generalnie szeregowe łączenie głośników to średni pomysł, do basu zwłaszcza, a już różnych głośników to w ogóle Wink
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Odpowiedz
(10-30-2016, 09:10 PM)przemak napisał(a):
(10-30-2016, 08:18 PM)Drobny napisał(a): poza tym impedancja głośnika/kolumny zmienia się w zależności od częstotliwości, i ta podana na tabliczce to impedancja minimalna
i z tego co pamiętam to minimum występuje mniej więcej przy częstotliwości rezonansowej
w każdym innym przypadku jest wyższa
przy czym nie polecam podłączania dwóch czwórek do heada z minimalnym obciążeniem 4ohm
każdy trochę kumaty serwisant/elektronik zrobi Ci kabel który zsumuje impedancje kolumn
i nie przejmował bym się mocą heada
większe znaczenie ma skuteczność paczek

Odwrotnie, przy częstotliwości rezonansowej jest maksimum impedancji.
Ale generalnie szeregowe łączenie głośników to średni pomysł, do basu zwłaszcza, a już różnych głośników to w ogóle Wink

pamiętam że jakoś tak właśnie
fakt pomysł może nie najlepszy
ale lepiej tak niż łączyć równolegle i upalić coś we wzmaku





Odpowiedz
Dzięki za rady. Generalnie chodzi o to ,że garm w dwóch kapelach . Leniwy jestem z natury i nie chce mi się wozić z jednej sali prób na drugą. Pomyślałem sobie , że "upiekę dwie pieczenie.... " i na koncertach sobie połączę. Po waszych podpwiedziach postaje połączenie szeregowe 4-ki , lub zakup 8-ki i docelowo zmiana też tej co mam, na 8 ohm.
Odpowiedz
(10-30-2016, 09:10 PM)przemak napisał(a): generalnie szeregowe łączenie głośników to średni pomysł, do basu zwłaszcza

Czemu? Serio pytam.
Co z paczkami gdzie głośniki są wewnętrznie połączone szeregowo?
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
Głośnik ma impedancję 4 albo 8 omów, ale przebieg tej impedancji jest bardzo nieliniowy i ma dużą wartość w rezonansie (zeleżnie od głośnika 60-13-Hz i tak z dziesięć razy więcej) oraz jego impedancja, jak to z cewką, rośnie wraz z częstotliwością:

[Obrazek: eminence-legend-12.jpg]

Jeżeli szeregowo połączone są takie same głośniki, to problem jest mniejszy, bo jeżeli są takie same, to dostają to samo, co jak gdyby grały równolegle. Jedyna różnica to zwiększony damping factor i teoretycznie mniej kontrolowany dół, ale to bardziej teoria Wink
Jeżeli jednak szeregowo połączymy różne głośniki, to w momencie rezonansu jednego z nich drugi praktycznie nie będzie grał i odwrotnie. W dodatku większe głośniki, z reguły ciemniejsze, mają większą indukcyjność, więc również przy wysokich częstotliwościach będąmiały większą indukcyjność, a więc mniej góry pójdzie do tego "jaśniejszego" głośnika. Jeżeli jedna kolumna ma wysokotonowy, a druga nie, to w ogóle popelina - te bez wysokotonowego w górze ma dużą impedancję i bierze praktycznie całą moc wzmacniacza - tym bardziej, że druga paczka z gwizdkiem ma w górze mniejszą impedancję niż głośnik. Przy łączeniu równoległym jest odwrotnie, ale tu skutecznie te zjawiska ogranicza (lub w praktyce likwiduje) niska impedancja wyjściowa wzmacniacza tranzystorowego, z lampowym też są jaja przy połączeniu równoległym, z szeregowym z kolei lepiej, ale to też zależy od wzmacniacza:
http://basscity.eu/thread-7820-post-559209.html
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Odpowiedz
post do wywalenia
Odpowiedz
Hartke HX 115 Hy Drive - warto brać ? Mam okazje za dobry pieniądz z pokrowcem szytym na miarę. Grała by w punk rockowej kapeli, Precel -> Chaos Bass Driver -> Trace Elliot AH300-7 (potem Hartke LH 500)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 37 gości