Liczba postów: 3078
Liczba wątków: 34
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
52
07-20-2015, 09:43 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-20-2015, 09:46 AM przez Alfik.)
(07-20-2015, 09:23 AM)JA_cek napisał(a): Rozwaliliśmy system:
A to tylko fragment Sorry...
ale czym rozwaliliście system?
profanacją?
z brzmiem Pink Floyd z ich filingiem, ich aranżacją, subtelnościami, smaczkami, klimatem nie ma to kompletnie nic wspólnego. Nic się nie zgadza. Nic.
Nie jest to też cover artystyczny, który ma coś tam dodać od siebie... pokazać inne oblicze utworu... własną wizję...
Jeśli ktoś bierze się za muzykę zdaniem wielu najlepszego zespołu wszechczasów to albo niech to robi doskonale albo wcale.
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
Liczba postów: 4249
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Ok, dziękuję za opnię, wiem że sa też inne. Entuzjastyczne. Ale każda jest cenna.
Zrobiliśmy bardzo dobre show z wieloma ciekawymi elementami. Uzasadnię jak wrócę do domu, bo w pracy nie bardzo mam jak
Liczba postów: 3078
Liczba wątków: 34
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
52
07-20-2015, 10:28 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-20-2015, 10:44 AM przez Alfik.)
(07-20-2015, 09:50 AM)JA_cek napisał(a): Ok, dziękuję za opnię, wiem że sa też inne. Entuzjastyczne. Ale każda jest cenna.
Zrobiliśmy bardzo dobre show z wieloma ciekawymi elementami. Uzasadnię jak wrócę do domu, bo w pracy nie bardzo mam jak
Ja nie mówię o show... show gawiedzi się może podobać
Mówię o waszym graniu:
Gracie w tempie 108 oryginał jest w 102 ta różnica w waszym wykonaniu jest niszcząca dla numeru bo pojawia się tzw "kwadrat". Można to grać troszkę szybciej niż 102 ale aby bujało trzeba być mistrzem świata.
Perkusista gra kompletnie nie ten podział na bębnach. W disco każdy niuans na hi-hacie jest ważny u was jest za mocno i za kwadratowo.
Gitarzysta odtwarzając frazy Gilmoura gra je tak jakby nie wiedział co Mistrz miał na myśli, nie to frazowanie, nie ta akcentacja, nie to brzmienie (starego Ls Paula na p90 z 3ma DR103 i linią z Neve raczej nie macie ale można bliżej oryginału lub chociaż szlachetniej - bo na razie bliżej mu do brzmienia Lukatera lub Steve Morsa a to bynajmniej nie jest komplement) nie ten feeling, nie to wibrato.
O Wokalach się nawet nie wypowiem. Bas nie do końca te długości nut więc jest kwadratowo, ale to po części wina tempa.
Hammond dopowiada jak na jammie w knajpie nie mówiąc o tym, że w oryginale pojawia się dopiero pod solem cichutko i z inaczej ukręconymi drawbarami.
Jak chcecie równać do wersji koncertowych na których Hammonda jest więcej to warto posłuchać jak Rick Wright subtelnie i delikatnie potrafił dodać temu numerowi blasku przez dobór barwy i frazowanie.
Oczywiście to uwagi gdybyście chcieli zagrać ten numer zgodnie z duchem oryginału.
Można zrobić jak korn i też będzie fajnie...
by the way warto posłuchać tego:
Najlepsza wersja live jaką słyszałem
Staram się aby krytyka była konstruktywna. Możesz to olać albo przynajmniej sprawdzić. Te rzeczy słychać już na samym nagraniu z komórki.
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
Liczba postów: 4394
Liczba wątków: 7
Dołączył: May 2014
Reputacja:
0
(07-20-2015, 09:23 AM)JA_cek napisał(a): Rozwaliliśmy system:
A to tylko fragment
Z czego korzysta wasz klawiszowiec do Hammonda
Brzmi zajebiście
Rickenbacker 4003 | Rickenbacker 360 | Wal Mk I copy | Hofner 500/1 | Bass VI | Epiphone EB0
Hammond L100 | Leslie 760
'69 Fender Bassman 50 | '69 Zelmer 100 | '67 Sunn Sonic
'73 Fender Bassman Ten | 70s Fender Twin Reverb | Vox AC30
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 18
Dołączył: Mar 2014
Reputacja:
0
(07-20-2015, 10:28 AM)Alfik napisał(a): Staram się aby krytyka była konstruktywna. Możesz to olać albo przynajmniej sprawdzić. Te rzeczy słychać już na samym nagraniu z komórki.
Kurde - jak uważam, że często przeginasz z krytyką, tak tu muszę się z Tobą zgodzić w 100%. Przez to kwadratowe, za szybkie tempo, toporne bębny i "harcerskie" bicie w gitarę, brzmi to jak jakiś Happysad albo inna Pidżama Porno. Angielski akcent też raczej z tych łotewskich...
Liczba postów: 4249
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
07-20-2015, 01:15 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-20-2015, 01:19 PM przez JA_cek.)
Alfik, dziękuję za wypunktowanie, taka krytyka jest merytoryczna i z pokorą takąż przyjmuję, przekażę uwagi zespołowi i zobaczymy jakie wnioski wyciągną. Tempo jest do przeforsowania - perkusista gra z klikiem, I jako najmłodszy w zespole robi ogromne postępy, więc sadzę, że te uwagi jak najbardziej go zmotywują.
Hamondy mamy z Norda i nie sądzę, byśmy byli w stanie wnajbliższym czasie kupić prawdziwego hammonda. Nasz klawiszowiec jest dobrym muzykiem, ale jako jedyny nie znał wcześniej Pink Floyd i ma swoje maniery - próbujemy to temperować i przynosi to efekty, ale czasem się zapomni.
Gitarzysta - gra na MusicManie i nawet mając pod ręką mojego strata woli swoja gitarę, co jest w pewnym sensie zrozumiałe.
Może tu się bardziej zestresował, na widowni było około 2tys. osób - to był nasz pierwszy tak duży koncert, może stąd frazowanie jest nie te, nie wiem, jest dobrym gitarzystą i wiele osób przekonuje do swojego grania.
Moje granie na basie - gram to tak, jak czuję i może faktyzcnie przy wolniejszym tempie bym zagral to pełniej. Floydów słucham od zawsze, choć grając nasze wersje nie gram nuta w nutę, choć w tym utworze to akurat nie da się/nie ma sensu grać inaczej.
Wokale - naszym głónym wokalem jest Agnieszka - i to już jest sprawa kontrowersyjna - wielu osobom się podoba, ja nie jestem przekonany, ale nie ma opcji bym ja wziął na siebie główny wokal, bo moje umiejętności pozwalają jedynie gdzieniegdzie porobić chórki. Znam swoje ograniczenia w tej kwestii i nie pcham sie na lead voc.
ALe - co najważniejsze - dla nas granie tych utworów to pasja, jest szczere i robimy to najlepiej jak umiemy. I udało się nam przekonać dość sporo osób do nas, którzy chętnie przychodza na nasze kolejne koncerty.
Mowiąc rozwaliliśmy system miałem na myśli to, jakie show zrobiliśmy i nawet nie chodzi mi o lasery, bo to akurat było najprostsze - wystarczyło dobrze zapłącić profesjonalnej firmie i już. Ale na koncercie było także: Szczudlarze w High Hopes, Samolot przelatujący nad widownią i wybuchający w Run Like Hell, Tancerki w kilku utworach ze specjalną choreografią, chór dzieciaków w Another Brick in the Wall i oczywiście projekcje, część oryginalnych floydowskich i kilka naszych autorskich.
To jak nam wyszło mnie osobiście powaliło na kolana, opinie jakie do nas docierają są na wskroś pozytywne - po entuzjastyczne.
Nad interpretacjami i warsztatem cały czas pracujemy, nasze próby mają po 6 godzin Bo materiał jest wymagający, ale nie ma lipy - robiąc to nie chodzi o kasę, a o pasję.
btw. wersja live z 1980 roku jest przegenialna
Liczba postów: 4394
Liczba wątków: 7
Dołączył: May 2014
Reputacja:
0
07-20-2015, 01:44 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-20-2015, 01:50 PM przez Husky.)
(07-20-2015, 01:15 PM)JA_cek napisał(a): ALe - co najważniejsze - dla nas granie tych utworów to pasja, jest szczere i robimy to najlepiej jak umiemy. I udało się nam przekonać dość sporo osób do nas, którzy chętnie przychodza na nasze kolejne koncerty.
Perfekcyjnie można się jedynie opierdzielać
Życzę samych sukcesów, mimo wszystkiego tworzycie na prawdę fajny show. Mam nadzieję że będę miał okazję zobaczyć was na żywo.
Rickenbacker 4003 | Rickenbacker 360 | Wal Mk I copy | Hofner 500/1 | Bass VI | Epiphone EB0
Hammond L100 | Leslie 760
'69 Fender Bassman 50 | '69 Zelmer 100 | '67 Sunn Sonic
'73 Fender Bassman Ten | 70s Fender Twin Reverb | Vox AC30
Liczba postów: 4249
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
07-20-2015, 01:54 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-20-2015, 01:58 PM przez JA_cek.)
Rozmawiamy o Gdańsku i Białymstoku w tej chwili, może Poznań dołączy.
Robimy to, bo lubimy I sprawia nam to ogromną frajdę.
I przez te trzy lata zrobiliśmy bardzo duży postęp.
Miłe jest, że te same osoby przychodzą na nasze kolejne koncerty i po koncercie zapewniają, że następnym razem też przyjdą
Tu z źwiękiem z konsolety fragment Comfortably Numb:
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
07-20-2015, 03:14 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-20-2015, 03:35 PM przez groza.)
(07-20-2015, 01:15 PM)JA_cek napisał(a): To jak nam wyszło mnie osobiście powaliło na kolana, opinie jakie do nas docierają są na wskroś pozytywne - po entuzjastyczne.
Obrazek super, bardzo mi się podoba to, ile roboty w to włożyliście.
To co Alfik napisał to ma rację w 100% - ludność cywilna nie zauważy, że jest inny podział na hihacie, ale wy powinniście. Trzeba robić tak blisko jak się da i tyle. Nie musi być od razu, prywatnie nie uznaję świętości nietykalnych w muzyce - ale warto zrobić ile się da.
Do dziś mnie zawsze bawi jak słyszę 80-ty cover Use Somebody i ciągle brak przesunięcia bębnów między refrenami - ja chujowo gram, ale chciało mi się i u nas to się zgadzało
Liczba postów: 451
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
0
radość
Liczba postów: 12298
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
4
Ten Fender wygląda jakby był drobny
Takie tam granie.
Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Liczba postów: 5787
Liczba wątków: 5
Dołączył: Dec 2010
Reputacja:
1
07-21-2015, 07:59 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-21-2015, 07:59 PM przez Bigos.)
Liczba postów: 451
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
0
(07-21-2015, 07:54 PM)bratekr napisał(a): Ten Fender wygląda jakby był drobny
wiesz Miss Polonia to ja nie jestem
Liczba postów: 12298
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
4
Nie no, nawet moja Japonka nie jest tak mała przy mnie
Takie tam granie.
Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Liczba postów: 451
Liczba wątków: 22
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
0
mówta co chceta
przynajmniej plecy mnie nie bolą od noszenia gratów
i mogę mieć lampy i lodówkę
|