5 strun - jaki głośnik?
#1
Chciałbym zakupić małe, pierdzące kombo do chaty. Nie wiem czy 8, 10 calowe głośniki nie zatykają się przy piątej strunie. Kto wie?
"Podstawową sprawą jest jednak to, żeby gitara basowa wisiała na jajach, jeśli ktoś wiesza sobie wiosło pod brodą jest dla mnie skończony." jj
Odpowiedz
#2
Line 6 LowDown Studio 110
[Obrazek: w840_h490_mr_bffffff.jpg]
ZAJEBISTE!
Odpowiedz
#3
Roland Cube
jak ogrywałem w Riffie to nawet nie pierdnął w B i niskim A
Odpowiedz
#4
Dosyć długo grałem w domu na gitarowym piecyku z głośnikiem 6" lub 8" i nie pierdział, nie zatykał się, jeno dołu miał mało (jak to w gitarowym piecyku). W sklepie grałem niedawno na GK Backline z 12" oraz Ampegiem z 10" i te dwa też w sumie miały mało dołu...
Odpowiedz
#5
(03-10-2011, 11:32 PM)sledz napisał(a): Dosyć długo grałem w domu na gitarowym piecyku z głośnikiem 6" lub 8" i nie pierdział, nie zatykał się, jeno dołu miał mało (jak to w gitarowym piecyku). W sklepie grałem niedawno na GK Backline z 12" oraz Ampegiem z 10" i te dwa też w sumie miały mało dołu...

Ja widziałbym u siebie Ampega BA110 lub BA112 właśnie - moim zdaniem brzmi zacnie:


Małą ilość dołu kompensuje się ustawiając combo w rogu pomieszczenia...
Odpowiedz
#6
Ha, jak słodko. Line i Roland to jedyne opcje które rozważam. Dzięki.
"Podstawową sprawą jest jednak to, żeby gitara basowa wisiała na jajach, jeśli ktoś wiesza sobie wiosło pod brodą jest dla mnie skończony." jj
Odpowiedz
#7
(03-11-2011, 10:06 AM)Criswell napisał(a): Ha, jak słodko. Line i Roland to jedyne opcje które rozważam. Dzięki.

Ten Line6 i mnie się już podoba po obejrzeniu demo:

Odpowiedz
#8
mnie się bardziej ten Roland Cube spodobał:

Odpowiedz
#9
Ewentualnie behringer bxl 450. Wiem, wiem, ale granie w domu rządzi się swoimi prawami - taniość i dużo pokręteł, żeby udawało to czym nie jest. Plastik fantastik. Cube 100 to chyba jednak cenowa i watowa przesada.
"Podstawową sprawą jest jednak to, żeby gitara basowa wisiała na jajach, jeśli ktoś wiesza sobie wiosło pod brodą jest dla mnie skończony." jj
Odpowiedz
#10
(03-11-2011, 01:12 PM)Criswell napisał(a): Ewentualnie behringer bxl 450. Wiem, wiem, ale granie w domu rządzi się swoimi prawami - taniość i dużo pokręteł, żeby udawało to czym nie jest. Plastik fantastik. Cube 100 to chyba jednak cenowa i watowa przesada.

Wg mnie 1k zł to jest target domowy sprzętu... Potem to już fanaberie. To samo z mocą - IMHO 50W do domu to już niezły burdel.
Odpowiedz
#11
(03-10-2011, 10:58 PM)Viking napisał(a): Roland Cube
jak ogrywałem w Riffie to nawet nie pierdnął w B i niskim A

+ ∞
Choć co prawda kosztuje więcej niż standardowe pierdzipudło, ale naprawdę warto wydać te dodatkowe 3-4 stówki (za 7-8 stówek spokojnie idzie kupić nówkę). Raz - dla rewelacyjnego brzmienia. Dwa - dla METRONOMU i patternów rytmicznych, a trzy - dla wbudowanych efektów.
Odpowiedz
#12
no i ma zajebisty flanger !
Odpowiedz
#13
Mam i polecam Peaveya MAX110
FIESTA RED
[Obrazek: 1yqvso.jpg]
--------------------------------------------------
Kupię przetwornik 'Mudbucker' oraz gryf do Pb/Jb
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości