Jak bezpiecznie wysłać bas akustyczny kurierem
#1
Zanim dostanę opieprz za zaśmiecanie, pozwolę sobie podkreślić co następuje:

TAK, UŻYŁEM OPCJI "SZUKAJ", I TO WPISUJĄC KILKA RÓŻNYCH FRAZ, POZA TYM PYTAŁEM W MORDCE - NIESTETY BEZ SKUTKU.

Dobrze. Skoro mamy to ustalone, przejdźmy do meritum.

Mam akustyczny basik, który znalazł nowego właściciela. Nabywca mieszka w Wejherowie, ja rezyduję w Warszawie. Bas wart jest 400 zł, więc ładowanie go do futerału (koszt min. 250 zł) mija się z celem. Mam pokrowiec i oryginalne kartonowe pudło. Wiem, co zrobić, by zabezpieczyć bas elektryczny, ale z akustykiem już jest problem - wszak pudło rezonansowe jest dużo delikatniejsze od litej deski. Co powinienem zrobić, by zminimalizować zgniecenie dość delikatnego instrumentu przez kurierów?
Odpowiedz
#2
A jak do Ciebie przyjechał? Big Grin
Folia bąbelkowa + usztywnienie styropianowymi płytami we wrażliwych miejscach + wypełnienie jakimiś gąbkami, ścinkami, styroczipsami. To wszystko do drugiego pudła z wypełnieniem. To tak na tip top mi się widzi, ale myślę, że oryginalne pudło z wypełnieniem/folią bąbelkową i napisem "ostrożnie, szkło, nie rzucać kurwa" powinno dać radę. IMHO


*Autor wiadomości w życiu nie wysyłał basu akustycznego do Wejherowa, możliwe, że jakby zobaczył dokładnie jak wygląda bas i pudło, to by coś inaczej kombinował.
Odpowiedz
#3
A może przesyłka konduktorska jak jeździ jakiś pociąg do Wejherowa
JEPEPEPEPEJ JEPEPEPEPEJ
Odpowiedz
#4
(09-26-2016, 01:25 PM)Bisq napisał(a): A jak do Ciebie przyjechał? Big Grin

Volvę, z okolic FSO Tongue
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości