Liczba postów: 3015
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
10
Potwierdzam powyższe słowa Paki i jednocześnie oznajmiam, że zachciało mi się wrócić na forum.
Nowe Fendery to całkowicie inna bajka niż stare. Przypominają nieco Chromy Daddario, jednak to nie to samo (chociaz jakis czas temu tak twierdziłem).
Bardzo fajne, żywe flaty, ale do niskich strojów polecam jakies grubasy.
Liczba postów: 120
Liczba wątków: 7
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
0
Po ok roku grania dopadł mnie problem z chromesami- zaczynają na progach stroić tak, jak same chcą. Oglądałem nagrania Mateusza z porównaniem różnych setów flatów i przypadły mi do gustu rotosy 77- warto w nie inwestować, czy kupować następny set chromesów? Zależy mi w sumie na 3 rzeczach: żeby były stosunkowo jasne w brzmieniu, nie były zbyt twarde- jak fendery i mimo upływu czasu stroiły. Chromesy spełniają pierwsze 2 warunki, a z 3 trochę gorzej, choć i tak w zasadzie nie ma na co narzekać.
__________________________________________________________
MM Stingray 5 --> Ampeg Scrambler --> Ampeg SVT3 --> Ampeg SVT410 HLF
Liczba postów: 3015
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
10
Spróbuj nowych Fenderow w rozmiarze 45-00. Są naprawdę niedrogie i oferują bardzo fajne brzmienie. Rotosoundy są bardzo sztywne, nie przypadły mi do gustu zbytnio, chociaż brzmienie było naprawdę świetne.
Liczba postów: 1889
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
2
06-16-2013, 07:30 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-16-2013, 07:32 PM przez obserwacja.)
(06-16-2013, 07:09 PM)grigorr napisał(a): Po ok roku grania dopadł mnie problem z chromesami- zaczynają na progach stroić tak, jak same chcą. Oglądałem nagrania Mateusza z porównaniem różnych setów flatów i przypadły mi do gustu rotosy 77- warto w nie inwestować, czy kupować następny set chromesów? Zależy mi w sumie na 3 rzeczach: żeby były stosunkowo jasne w brzmieniu, nie były zbyt twarde- jak fendery i mimo upływu czasu stroiły. Chromesy spełniają pierwsze 2 warunki, a z 3 trochę gorzej, choć i tak w zasadzie nie ma na co narzekać.
A może półszlify. Mam drugi komplet już i spełniają twoje wymagania(na tych się zatrzymałem po Chromesach, Fenderach i LaBellach).
Co ciekawe, struny raz na parę miesięcy można przepłukać w acetonie itp. i wraca ich warkot i jasność. Nie są w żadnym razie roundy, po prostu brzmią jasno.
http://www.ebay.com/itm/DAddario-ENR71-H...53f9e9a2c2
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
ja mam w planie roto77 na jazza
55-110 do C będzie git?
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam:
BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
LaBelli nie wolno przewlekac przez body, bo pekaja. Mazdah i billbo moga potwierdzic.