Liczba postów: 16
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
Panie i Pany wytłumaczcie mnie jedną rzecz. Czy pan z video palcuje Basię w górę i w dół, tzn wskazujący góra dól i tak samo fucker? czy gra normalnie palcyma fretbuz trochę przeszkadza w odbiorze
https://www.youtube.com/watch?v=2Ffcjt222Uo
ma w wój didełów i sobie można popatrzeć
Liczba postów: 5495
Liczba wątków: 18
Dołączył: Aug 2013
Reputacja:
0
Palcuje normalnie, tylko wysiedział od chuja dupogodzin żeby zapierdalać z taką prędkością.
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
ech, taki z niego urwipołeć : trochę tak podejrzewałem, ale podobno niektórzy stosują technikę którą opisałem wyżej
to takie jeszcze jedno pytanie szalone, mam ibaneza 4stringi sr500 i mi pasuje ale zamierzam dokupić 5 stringów czy lepszy będzie sr505 czy może Spector Legend Standard 5, brzmienia totalnie ciężkie, albo macie jakąś alternatywę. miałem kiedyś jakiegoś corta ale najniższa struna wydawała z siebie stęchłe pomruki, mam nadzieję, że w/w tak nie robią
Liczba postów: 12181
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
5
>without cheating shit
>spector na emg
xD
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
Liczba postów: 4394
Liczba wątków: 7
Dołączył: May 2014
Reputacja:
0
Masz możliwość je ograć?
Rickenbacker 4003 | Rickenbacker 360 | Wal Mk I copy | Hofner 500/1 | Bass VI | Epiphone EB0
Hammond L100 | Leslie 760
'69 Fender Bassman 50 | '69 Zelmer 100 | '67 Sunn Sonic
'73 Fender Bassman Ten | 70s Fender Twin Reverb | Vox AC30
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
03-06-2019, 06:17 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-06-2019, 06:20 PM przez wyciek.)
no jak bym miał możliwość to bym je ograł :]
co do spectorów na emg, nie znam się dlatego pytam
edit: co tam ma siedzieć żeby dobrze grało?
Liczba postów: 4241
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Wyciek, odpowiem jako niedoinformowany osobnik, którego średnio to wzrusza, bo nie dość, że od lat nie gra metalu, to właściwie w ogóle niewiele gra, bo ma jeszcze ciekawsze rzeczy do roboty. Ale kiedyś grał i go to wzruszało.
1. Generalnie, przyznajmy, w metalu basu albo nie słychać, a jak nawet słychać, to słychać to samo rzężenie puszczonego przez jakieś gruz-kostki sygnału.
2. Istnieje na #TymForum pewne specyficzne stronnictwo, którego jestem umiarkowanym członkiem. Nasz rabin, niepokojony ustawicznie przez metalowy odłam swojej owczarni, wystawił certyfikaty koszerności na m.in. jazzbassy i G&L L2500.
3. Poszedłem kiedyś za tą jego radą. Sprzedałem spectora, kupiłem jazz bassa, potem kupiłem jeszcze G&La i nigdy nie żałowałem. Ale wkrótce przestałem grać metal. Musisz zadać sobie pytanie, czy warto podjąć takie ryzyko.
1+3. W związku z tym, że istnieje prawdopodobieństwo, że wszystko jedno, na czym gra się metal, to warto mieć instrument, który zmusi Cię do nauczenia się gry na instrumencie, czyli właśnie np. jazz bassa. Tak było ze mną po sprzedaży spectora. Okazało się, że gra na specu i gra na jazzie to dwie różne dyscypliny. Alternatywnie - można kupić ten sam przester, co wszyscy i darować sobie doktoraty z gitar.
Podsumowując: Wnioskuję, że dopiero się uczysz, więc pieniądze mądrze zainwestuj, a na basie poćwicz. Daj sobie czas - w międzyczasie wyrobisz sobie gust, technikę, opinie, spotkasz ludzi, podotykasz sprzętu i unikniesz wielu frustracji. A na forumie popytaj np. Palucha (gra metal na jazz bassie! :O) albo Grozę (gra(ł?) metal(?) na instrumentach niecertyfikowanych). Domana nie pytaj, bo on gra metal na instrumentach drogich.
Pouczające wideło z branży, które pozwala właściwie ustawić hierarchię wartości: https://youtu.be/1xIbCEdtWzw?t=160
Liczba postów: 12181
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
5
03-07-2019, 07:36 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-07-2019, 07:47 AM przez Doman.)
Tak jak goły pisze, masz dwie drogi.
1) Nauczyć się porządnie grać na instrumencie który nie będzie Cie krył, spędzić lata frustrując się że nie słychać Cie w kapeli, rzucić metal w cholerę i zacząć grać normalną muzykę.
Mateusz u nas na forum robi dobre instrumenty typu jazz bass w rozsądnej cenie, i jeszcze możesz sobie czarny wybrać.
Tagi: #jazzbass #swr #metronom
2) Kupić sobie coś na emg bądź fishmanach, zapiąć w rozkręconego darkglassa i kicac sobie na scenie robiąc groźne miny i generujac buuuuuu w dole które i tak przykryje stopa.
Tagi: #warwick #spector #darkglass #axefx #wytnij500hz
Tak jak goły mówi, nie słuchaj mnie.
Możesz też napisać do forumisia elteha, on gra jakieś mocno modne teraz nowe fale polskiego bliekmetalu na normalnych instrumentach więc ogarnia.
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
Liczba postów: 8904
Liczba wątków: 52
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
9
03-07-2019, 07:49 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-07-2019, 07:53 AM przez paluch1986.)
Ja już za bardzo nie gram metalu, teraz covery Ratm W każdym razie: pasywny Jazz bass jest fajny, ale porównując do np. aktywnego GMR na którym kiedyś grałem - bardziej wymagający. Słychać wszystkie niedociągnięcia, z którymi z resztą walczę do tej pory. Przy czym ja mam nowoczesnego jazz basa, na instrumentach typu vintage, takie niedociągnięcia słychać bardziej. Tak jak piszą koledzy: Jak ma być true black grim necro sadomaso, to aktyw, do tego darkglass/sansamp. Dynamikę to ubije, więc na koncertach można się skupić na wyglądaniu, bez obawy że jakiegoś dźwięku się nie dobije. Poza tym i tak będzie bas słychać tylko jak jedna gitara padnie, lub bębniarzowi triggery od stopy padną. Tylko jak metal się znudzi, to się może okazać, że trzeba się od nowa uczyć grać, bo bez obijania o progi (zwanego fretbuzzem) coś nie idzie Co mi przypomniało, że muszę ćwiczyć więcej, bo się ostatnio opierdzielam
Tak jeszcze co do szybkości grania: Paradoksalnie mniej dźwięków ugranych w gęstym miksie metalowym, może spowodować że bas będzie lepiej słyszalny.
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
dzięki pany za wór porad, tak skromnie powiem, że z przerwami gram jakieś 17 lat a bez przerw z 12 zaczynałem od luny 22 ale takich brutalnych pokraków jeszcze nie grałem. jak pisałem zostawiam na razie czwórkę ibaneza i szukam piątki. miałem swego czasu squiera afinity czwórkę i to miało bardzo szeroki gryf, dlatego boje się piątek fenderowych
Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
Dawno nie było dyskusji o technice i podejściu do brzmienia. Dawno nie było jakiejkolwiek dyskusji. Czytam z wypiekami na twarzy.
Troche metalu sie nagralem. Jak ja to widze.
- Dobry, pasywny instrument, lub 'wyjatkowy' aktywny - musi oddawac to, w jaki sposob grasz
- Masa godzin cwiczenia artykulacji, ataku i wyciagania brzmienia z 'reki' - patrz wyzej, zeby te cwiczenia nie poszly na marne
- Ewentualny preamp zewnetrzny, jako delikatna 'wisienka' dla brzmienia, ala blend na godz 9, 10 - ja tak lubie
Jest masa basistow wlaczajacych Sansampa, Darkglassa czy MXRa na 'full blend' - dowalajaca drive i kladaca struny doslownie na progi. Tak, jest stuku stuku, ktore sie przebija - ale nie ma w ogole w tym 'soku'. Przy takim ustawieniu mozesz grac nawet na basie za 300 zlotych. Wszedzie bedzie brzmiec tak samo, sztucznie, 'masywnie' i plasko.
No i mozna wtedy grac ciagle pusta strune, bo i tak dzwieku nie ma.
Liczba postów: 8904
Liczba wątków: 52
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
9
Tak mi się przypomniało jeszcze: Z osób które grają takie esktrema, to na grupie Polish Bassplayers jest niejaki Sebastian Seb Kucharski, basista z Antigamy. Co prawda jest łysy, ale to dobry chłop i pewnie coś podpowie jak się do niego odezwiesz
Liczba postów: 12181
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
5
03-07-2019, 10:44 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-07-2019, 11:01 AM przez Doman.)
Jezu, nie.
Seb dobrze brzmi, ale on to robi kompletnie okrężną drogą.
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
0
za miesiąc wystąpią w mojej wsi to wybadam co i jak
|