Lutniczy B-HOOD
sam nawet nie wiem kiedy go skończę, obecnie miałem trochę wolnego to robotę podgoniłem, zresztą nigdy nie dłubię przy gitarach na siłe bądz jeśli tego nie chce, musze mieć czas , spokój , i wielką chęć... ja swoje błędy niestety szpachlą nie zamaskuję , mam tego świadomość, stąd takie a nie inne podejście....
(01-09-2015, 08:21 PM)Zenek Spawacz napisał(a): Mnie ciekawi jak Twoj bas wyjdzie z zalozonymi strunami... Mozesz go sfotografowac ? Chetnie zobacze.

znalazłem taką fotkę, korpus był wtedy polakierowny bezbarwnym lakierem nitro ,pozostała tylko polerka do zrobienia, niestety coś mi się odwidziało , zapragnąłem zmian i kolorów....[Obrazek: CquaYdl.jpg]
progi sa tylko osadzone i z grubsza przycięte.. dlatego tak wygladaja jak wyglądają a tu tył gryfi +korpus+7 śrób....chyba jedne z mocniejszych przytwierdzeń jakie świat gitary widział[Obrazek: sBF71hT.jpg]
Odpowiedz
jedno ze zdjęć bardziej szczegółowych , taka podstrunnica,takie markery śmieszne i biding....[Obrazek: pxBjAmv.jpg]
obiecuję że to jest już ostatnie zdjęcie....początek dłubania........[Obrazek: L2KfZCC.jpg]
Odpowiedz
(01-09-2015, 07:49 PM)papkin napisał(a): zadek.....[Obrazek: DKoSYm4.jpg]
i teraz coś co chyba wszyscy fenderowcy znają....tak wygląda masowa produkcja, dlatego nigdy tych gitar nie kupię...chyba nie trzeba mówić dlaczego[Obrazek: hwZqw9K.jpg]....
jest to bass kolegi...wymieniam w nim wszystko żeby wreście przyzwoiciej wyglądał...

Wygląd preclowej dechy owszem koszmarny trzeba przykrywać pickguardem, a na wszelkie pickguardy bym się najchętniej wyrzygał z definicji.

problem tylko, że te nowe śliczne instrumenty za cholerę nie chcą brzmieć jak te stare koszmarnie wykonane.

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
wiesz dlaczego brzmia ...bo mają za sobą 20-30-40 lat grania... sa rezegrane....każdy instrument poprawnie zrobiony po takim czasie grania ci zabrzmi...
Odpowiedz
(01-09-2015, 05:36 PM)zwinny napisał(a): Abstrahując od zasadności uwag kierowanych w stronę papkina, ton części z nich świadczy chyba o tym, że niektórzy już trochę w piórka obrośli. Z mojej strony szacun dla papkina za to, że w ogóle potrafi wystrugać cokolwiek wydającego mniej lub bardziej udane dźwięki.

Jeśli do mnie pijesz to chyba wiesz, że poprawność polityczna, nigdy nie była mocną stroną. Ponadto nie uważam, że powinna być. Cytując pewnego dziennikarza "Mówię jak jest" i w przeciwieństwie do Papkina moja tożsamość jest tutaj jawna.

Francuzi są za to poprawni politycznie i mają to co mają...

Kolega Papkin na naszym forum, też nie tryska specjalnie udawaną grecznością i przesadnym "bą tą", co mi się akurat bardzo podoba.

Ja twierdze, że montowanie pickupu bez żadnej możliwości jego regulacji jest idiotyzmem - Papkin twierdzi, że ma moje zdanie gdzieś. Ma do tego prawo. Rozmowa jest wtedy konkretna.
Dla mnie bombaSmile

Szacunek za to, że umie wystrugać bas to akurat też do niego mam i to OGROMNY.

Ja nie potrafię i przyznaje, zazdroszczę mu tych umiejętności.
Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli zamieszcza tu swoje projekty to może spotkać się z krytyką.

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
Z drugiej strony, Błażeju (z całym szacunkiem dla Twoich niepodważalnych umiejętności i wiedzy), jeśli Papkin sklei basiwo, nagra jako takie próbki (mam nadzieję!), i stwierdzi, że jest (jego zdaniem) tak i tak, a próbki coś też powiedzą, to będziemy mieli pewien sukces, który będzie kolejnym krokiem w rozwoju tego forum i wiedzy teoretycznej jego czytelników/użytkowników.
Sam jestem bardzo ciekaw wyniku, bo jednak z tych niedowiarków jestem (coby nie powiedzieć - niewiernych).

Czekam na rozwój sytuacji Smile.

Papkinie - ładne toto!
Na marginesie - ile taka przyjemność kosztuje u Ciebie?
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
(01-09-2015, 11:11 PM)papkin napisał(a): wiesz dlaczego brzmia ...bo mają za sobą 20-30-40 lat grania... sa rezegrane....każdy instrument poprawnie zrobiony po takim czasie grania ci zabrzmi...

Nie do końca jest to prawda.
Mam np Fendera z 79, który ewidentnie nie był grany. Progi były jak nowe, lakier nitro bez cienia obtarć lub zmatowienia.
Kupiłem go w stanie praktycznie sklepowym i brzmi świetnie i znacznie dźwięczniej niż instrumenty współczesne.
Są na rynku instrumenty lutnicze z lat 80 - siątych - powinny brzmieć genialnie, a jednak wiele z nich brzmi jak kupa.
Większość starych Fenderów po refinie lakieru (są oczywiście nieliczne wyjątki, gdzie refin przeprowadzony jest przez bardzo kumatego lutnika) brzmi głucho tak jak ich współczesne produkty.

(01-09-2015, 11:20 PM)bratekr napisał(a): Z drugiej strony, Błażeju (z całym szacunkiem dla Twoich niepodważalnych umiejętności i wiedzy), jeśli Papkin sklei basiwo, nagra jako takie próbki (mam nadzieję!), i stwierdzi, że jest (jego zdaniem) tak i tak, a próbki coś też powiedzą, to będziemy mieli pewien sukces, który będzie kolejnym krokiem w rozwoju tego forum i wiedzy teoretycznej jego czytelników/użytkowników.
Sam jestem bardzo ciekaw wyniku, bo jednak z tych niedowiarków jestem (coby nie powiedzieć - niewiernych).

Czekam na rozwój sytuacji Smile.

Papkinie - ładne toto!
Na marginesie - ile taka przyjemność kosztuje u Ciebie?


Problem jest taki, że nie ma możliwości porównać tego basu do identycznego instrumentu, w którym pickup siedział by tradycyjnie na sprężynach i wyciągnąć z tego jakiekolwiek obiektywne wnioski. Natomiast brak regulacji wysokości pickupu jest niewątpliwie poważną wadą konstrukcyjną.

Ja często ustawiam w studiu wysokość pickupu pod konkretne brzmienie, set strun i przede wszystkim artykulacje grającego. Jest to bardzo poważny element setupu i nie można tego "wyliczyć"









1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
(01-03-2015, 04:46 PM)papkin napisał(a): [Obrazek: ontL2Ea.jpg]

Men, a to, że basen jest taki 'poharatany' nie będzie wg. Ciebie miało wpływu na Twoją tezę?


Odpowiedz
Błażeju, chodzi mi bardziej o to, co deklarował wcześniej Papkin, czyli możliwość pogłębienia basenu. Ciekaw jestem Wink.
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
(01-09-2015, 11:16 PM)Alfik napisał(a):
(01-09-2015, 05:36 PM)zwinny napisał(a): Abstrahując od zasadności uwag kierowanych w stronę papkina, ton części z nich świadczy chyba o tym, że niektórzy już trochę w piórka obrośli. Z mojej strony szacun dla papkina za to, że w ogóle potrafi wystrugać cokolwiek wydającego mniej lub bardziej udane dźwięki.

Jeśli do mnie pijesz to chyba wiesz, że poprawność polityczna, nigdy nie była mocną stroną. Ponadto nie uważam, że powinna być. Cytując pewnego dziennikarza "Mówię jak jest" i w przeciwieństwie do Papkina moja tożsamość jest tutaj jawna.

Francuzi są za to poprawni politycznie i mają to co mają...

Kolega Papkin na naszym forum, też nie tryska specjalnie udawaną grecznością i przesadnym "bą tą", co mi się akurat bardzo podoba.

Ja twierdze, że montowanie pickupu bez żadnej możliwości jego regulacji jest idiotyzmem - Papkin twierdzi, że ma moje zdanie gdzieś. Ma do tego prawo. Rozmowa jest wtedy konkretna.
Dla mnie bombaSmile

Szacunek za to, że umie wystrugać bas to akurat też do niego mam i to OGROMNY.

Ja nie potrafię i przyznaje, zazdroszczę mu tych umiejętności.
Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli zamieszcza tu swoje projekty to może spotkać się z krytyką.
Jestem zagorzałym przeciwnikiem politycznej poprawności, ale dostrzegam różnice miedzy polityczna poprawnoscia a politycznym ekstremizmem. Analogicznie - widzę różnicę między rzeczowymi konkretnymi uwagami a zwykłą szyderą. Kurde, po prostu trochę smutno czytać tego typu teksty w dyskusji miedzy dorosłymi i zdolnymi facetami: jeden pracuje w studio z najlepszymi muzykami z kraju, drugi struga sobie basówki. A tu takie kwiatki. Pomijam Mateusza i jego teksty pt "wow, nie wiedziałem" do gościa, który prawdopodobnie mógłby być jego ojcem. Dobra, przestaję się pluć bo i tak gówno zmienię, szkoda by tylko było, gdyby papkin faktycznie odszedł z forum, to co prawda głupio tak sie obrażać, ale tacy ludzie są wg mnie wartością dodaną tego miejsca.

W temacie - korpus wg mnie fajnie wyglądałby tak, jak teraz, tzn pomarańczowy front i tył w naturalu. Niesymetryczne markery mi sie nie podobają, kojarzą mi sie z tanimi cortami Wink
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Odpowiedz
szanuję Alfika za jego wiedzę , doświadczenie i za to że robi to co robi, ale wkurza mnie u niego jego apodyktyczne traktowanie innych, jego wyłacznąść na RACJE...gitara basowa to nie tylko FENDER z 40 letnim przebiegiem...większość z nas nie posiada takich instrumentów , i co???? są one głuche nie brzmią?...Alfik ...bez urazy, ja nie piję do ciebie... ale nie we wszystkim się zgodze. Jest tu parę fajnych osób których posty naprawdę świetnie się czyta, umieją doradzić, podpowiedzieć ...nie opluwają...nie kpią sobie z innych...jak co niektóre forumowe -plujki.., dlatego nie dziwię się ze paru wartościowych osób stąd odeszło , albo są , ale gdzieś z boku mało co się udzielając ...rozumiem ich...
Odpowiedz
Ja posty każdego na forum czytam z założeniem, że na początku zawsze jest "moim zdaniem" ułatwia życie Wink wiadomo że ile ludzi tyle opinii Emotka_2755 także kończąc ten offtop:



Na dniach w moim jazz basie lutniczym będę miał mosiężne siodełko zamiast plastikowego Smile dam znać jak wyszło.
Odpowiedz
(01-09-2015, 11:20 PM)bratekr napisał(a): Z drugiej strony, Błażeju (z całym szacunkiem dla Twoich niepodważalnych umiejętności i wiedzy), jeśli Papkin sklei basiwo, nagra jako takie próbki (mam nadzieję!), i stwierdzi, że jest (jego zdaniem) tak i tak, a próbki coś też powiedzą, to będziemy mieli pewien sukces, który będzie kolejnym krokiem w rozwoju tego forum i wiedzy teoretycznej jego czytelników/użytkowników.
Sam jestem bardzo ciekaw wyniku, bo jednak z tych niedowiarków jestem (coby nie powiedzieć - niewiernych).

Czekam na rozwój sytuacji Smile.

Papkinie - ładne toto!
Na marginesie - ile taka przyjemność kosztuje u Ciebie?

dzięki...wybacz ale ja nie robie na sprzedzaż ,są to gitary tylko i wyłącznie do użytku własnego.... widzę że ZENEK SPAWACZ fajne basy dłubie...chyba nie trzeba go polecać...marka sama w sobie...Emotka_2497
Odpowiedz
(01-09-2015, 11:11 PM)papkin napisał(a): wiesz dlaczego brzmia ...bo mają za sobą 20-30-40 lat grania... sa rezegrane....każdy instrument poprawnie zrobiony po takim czasie grania ci zabrzmi...

A na jakiej podstawie tak twierdzisz? Czy masz może dostęp do wyników jakiś badań, które potwierdzą tą dosyć śmiałą tezę? Lub czy znasz jakieś fizyczne przesłanki, które wskazywałyby na poprawność Twojego twierdzenia.
Rozumiem, że może się poprawić nieco (ale niewiele - wręcz symbolicznie) dynamika instrumentu typu bolt -on - na skutek drgań poprawi się w minimalnym stopniu ułożenie gryfu w kieszeni, ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić, a sporo ogranych instrumentów potwierdzają moją opinię, że niestety bas elektryczny o określonej tonalności (jakości brzmienia) nie będzie grał zdecydowanie lepiej po kilku, kilkudziesięciu czy iluś tam latach intensywnego użytkowania.
Dodam, jeszcze, że miałem w rękach sporo poprawnie zrobionych i dopieszczonych, kilkudziesięcioletnich instrumentów dosyć przeciętnie brzmiących - tym instrumentom nie pomoże nawet następne 50 lat grania. Znam i instrumenty, które od początku brzmią świetnie i po kilku latach tej świetności im w mojej opinii nie przybyło - ale to już subiektywna ocena Wink

I na koniec - Papkin - zarzucasz Alfowi, że wypowiada swoje opinie w sposób zbyt sugestywny - ale bez obrazy - Ty robisz to w podobny sposób.
Ja też nie należę do forumowych "grzeczniochów" - ale mam tego świadomość chytry
Odpowiedz
"HARDCORE AGED MASTERPIECE same as hardcore aged including aged hardware and fretboard. All MASTERPIECE build basses are getting vibration treatment to reach an authentic old school sound."
Ileż pieniędzy Sandberg by zaoszczędził czytając to forum.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości