Liczba postów: 183
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Witajcie,
zakupów basowych ciąg dalszy, obecnie posiadam Jazz bass 4, Mese powerhouse 210 i Markbass tube, jako że mój fender jest pasywny to pomyślałem o preampie zewnętrznym, czy ktoś może coś podpowiedzieć na ten temat, muzyka jaką gram to blues i delikatny rock,
Proszę również o jakieś wrażenia, opisy odczucia z posiadanych lub ogrywanych preampów, wady, zalety etc . ...
Liczba postów: 402
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
05-14-2010, 08:45 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-14-2010, 08:46 PM przez jabłecznik.)
Pewnie pomoże, jak powiesz jaki to jazz (jesion/klon czy palisander/olcha). I rzecz jasna jakie przystawki.
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.
Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
05-14-2010, 09:07 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-14-2010, 09:12 PM przez groza.)
(05-14-2010, 08:35 PM)Bassman:) napisał(a): Witajcie,
zakupów basowych ciąg dalszy, obecnie posiadam Jazz bass 4, Mese powerhouse 210 i Markbass tube, jako że mój fender jest pasywny to pomyślałem o preampie zewnętrznym, czy ktoś może coś podpowiedzieć na ten temat, muzyka jaką gram to blues i delikatny rock,
Proszę również o jakieś wrażenia, opisy odczucia z posiadanych lub ogrywanych preampów, wady, zalety etc . ...
A czego Ci brakuje w brzmieniu? Jak niczego konkretnego to olej a zaoszczędzoną kasę wydaj na naklejki z Żółwiami Ninja albo Tachikomami.
Popularnymi sprawami są Sadowsky outboard (umie zrobić tłuściocha soundowego, fajnie się nagrywa jak się lubi taki sound). Ja mam ebs valvedrive, ale używam go generalnie jako przesteru (świetnego!) tylko - choć można na nim ukręcić też normalne, fajne barwy - pytanie tylko - po co? .
Nie polecam ebsa micro bass (ni w pizdę ni w oko taki) i Aguilara Tone Hammer - niby fajne jako eq, ale jak się gra samemu, do tego przestery są w miarę ok, ale brak możliwości ustalenia poziomu głośności równego między on a off powoduje, że nie ma to za dużego znaczenia, chyba, że lubisz grać cały koncert nie naciskając pudełka.
Liczba postów: 512
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
zgadzam się z Grozą. Przecież w tym Marku jest preamp, i to pewnie nie najgorszy. To nie jest tak, że jak nie ma preampu wbudowanego w basówkę, to musi być jakiś pomiędzy nią a wzmacniaczem.
Liczba postów: 183
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
05-14-2010, 10:07 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-14-2010, 10:18 PM przez Bassman:).)
(05-14-2010, 08:45 PM)jabłecznik napisał(a): Pewnie pomoże, jak powiesz jaki to jazz (jesion/klon czy palisander/olcha). I rzecz jasna jakie przystawki.
jest to model american standard z tej nowszej serii ze strunami przez korpus, podstrunnica to klon, top nie wiem , co do przystawek to oryginalne Fendera bez żadnych napisów
Co do brzmienia, to mam wrażenie że nie do końca przebijam się w składzie, poza tym chciałbym osiągnąć taki trochę mruczący bas
Liczba postów: 402
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Nowe american series = korpus z olchy
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.
Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.
Liczba postów: 107
Liczba wątków: 10
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
(05-14-2010, 10:07 PM)Bassman:) napisał(a): (05-14-2010, 08:45 PM)jabłecznik napisał(a): Pewnie pomoże, jak powiesz jaki to jazz (jesion/klon czy palisander/olcha). I rzecz jasna jakie przystawki.
jest to model american standard z tej nowszej serii ze strunami przez korpus, podstrunnica to klon, top nie wiem , co do przystawek to oryginalne Fendera bez żadnych napisów
Co do brzmienia, to mam wrażenie że nie do końca przebijam się w składzie, poza tym chciałbym osiągnąć taki trochę mruczący bas
Jak chcesz mruczący bass to kup sobie Ampega, a marka wypierdol wtedy Ci będzie mruczało, że chej
www.pataconez.com - klip na stronie!!
_______________________________________________________________
Pozdrawiam
Flytoo
Liczba postów: 183
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
(05-15-2010, 08:12 AM)flytoo napisał(a): (05-14-2010, 10:07 PM)Bassman:) napisał(a): (05-14-2010, 08:45 PM)jabłecznik napisał(a): Pewnie pomoże, jak powiesz jaki to jazz (jesion/klon czy palisander/olcha). I rzecz jasna jakie przystawki.
jest to model american standard z tej nowszej serii ze strunami przez korpus, podstrunnica to klon, top nie wiem , co do przystawek to oryginalne Fendera bez żadnych napisów
Co do brzmienia, to mam wrażenie że nie do końca przebijam się w składzie, poza tym chciałbym osiągnąć taki trochę mruczący bas
Jak chcesz mruczący bass to kup sobie Ampega, a marka wypierdol wtedy Ci będzie mruczało, że chej
Nie chcę ampega, bo Marbass jest mały i lekki i koniec
Mam dwa preampy MXR M-80 i EBS ValveDrive.
Polecam EBSa. Bardzo fajnie ociepla i dodaje lekkiego chrum do jazza. Można go spokojnie używać/ustawiać jako preamp. Posłuchaj próbek na stronie EBSa to zobaczysz czy Ci pasuje.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
05-15-2010, 09:53 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-15-2010, 09:57 AM przez groza.)
Zrób tak, zanim coś nakupujesz:
- Piec na płasko, wyłącz vle, contoury i inne ścierwa.
- kup nowe struny
- zrob balans pickupów 95%/100% - czyli cofnij LECIUTKO przetwornik gryfowy. Poeksperymentuj - brzmienie zmieni się o dziwo dosyć znacznie przy minimalnej zmianie. Dodaj wtedy ciut dołu na piecu, bo będzie go troszeczkę mniej.
Moim zdaniem dobrze daje radę też niska akcja strun, pickup tak blisko struny jak się da i w miarę lekka, ale pewna, artykulacja.
Jak fender jazz bass nie będzie warczeć i mruczeć w takiej konfiguracji stawiam na błąd użytkownika.
Ew. agresywniejsza gra żeby było dużo stukania, pukania i brzęczenia + przester który owe dziwne dźwięki zamieni w fajny warkot i wyrówna dynamicznie, ale to chyba nie tędy droga w muzyce którą grasz.
Poproś też gitarzystę by zdjął dołu na piecu z 6 na 3 - oni nie wiedzą, że w 8 na 10 przypadków wzmacniacz gitarowy ma dół i górę tylko podbicie i neutralny stan to 0
Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
05-15-2010, 09:57 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-15-2010, 09:59 AM przez paka.)
najpierw pokaz jak brzmisz, a potem pokaz jak chcialbys brzmiec (youtube?).
na slepo moge zaproponowac zmiane techniki gry na taka, ktora cie bedzie satysfakcjonowac. moze gra przy przystawce mostkowej, ustawienie przystawek (100 mostkowa, 80 gryfowa - popularna na tym forum ) i ustawienie na wzmacniaczu jakiejs ciemniejszej barwy, ale bez totalnej marginalizacji srodka
duze znaczenie ma tez charakterystyka salki, w ktorej cwiczycie
edyta: posluchaj grozy, on sie zna na jazz bassacha
Liczba postów: 183
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
(05-15-2010, 09:53 AM)groza napisał(a): Zrób tak, zanim coś nakupujesz:
- Piec na płasko, wyłącz vle, contoury i inne ścierwa.
- kup nowe struny
- zrob balans pickupów 95%/100% - czyli cofnij LECIUTKO przetwornik gryfowy. Poeksperymentuj - brzmienie zmieni się o dziwo dosyć znacznie przy minimalnej zmianie. Dodaj wtedy ciut dołu na piecu, bo będzie go troszeczkę mniej.
Moim zdaniem dobrze daje radę też niska akcja strun, pickup tak blisko struny jak się da i w miarę lekka, ale pewna, artykulacja.
Jak fender jazz bass nie będzie warczeć i mruczeć w takiej konfiguracji stawiam na błąd użytkownika.
Ew. agresywniejsza gra żeby było dużo stukania, pukania i brzęczenia + przester który owe dziwne dźwięki zamieni w fajny warkot i wyrówna dynamicznie, ale to chyba nie tędy droga w muzyce którą grasz.
Poproś też gitarzystę by zdjął dołu na piecu z 6 na 3 - oni nie wiedzą, że w 8 na 10 przypadków wzmacniacz gitarowy ma dół i górę tylko podbicie i neutralny stan to 0
we wtorek mam próbę także się pobawię tymi ustawieniami, bo w domu mam jakiegoś cortowskiego jazza i mały piec, a jak ustawić potencjometr tone w jazzie ?
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
Ja nie ruszam
A, a spróbuj jeszcze sobie zagrać parę numerów wyłącznie na pickupie gryfowym, ew. np. balans 100/50 - warczeć to tam nie będzie, ale przebije się zajebiście fajnie. Takie brzmienie w stronę precla przy innych instrumentach z dużą ilością dołu sprawdza się wybornie.
Liczba postów: 183
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
(05-15-2010, 10:09 AM)groza napisał(a): Ja nie ruszam
A, a spróbuj jeszcze sobie zagrać parę numerów wyłącznie na pickupie gryfowym, ew. np. balans 100/50 - warczeć to tam nie będzie, ale przebije się zajebiście fajnie. Takie brzmienie w stronę precla przy innych instrumentach z dużą ilością dołu sprawdza się wybornie.
Ale chodzi mi w jakiej pozycji masz tone, czy do oporu w prawo/lewo, czy na środku ?
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
max. ścinam tone górę wyłącznie jak pomieszczenie ma taką akustykę, że góra jest taką szpilą która boli - wtedy zdjemuję tyle ile trzeba. ale to rzecz gustu, ja tam po prostu lubię trochę góry, a w jazzbasowatym basie który mam nie ma jej dużo.
|