Burnowi nie stroi i jest fajnie

Może uda mi się przekonać na letnisku u PapyMisia

no kurwa musze przyznac, ze ladniejszy niz moj jazz;d

Ile taka przyjemność kosztuje i gdzie żeś go znalazł?

Ebay, jeszcze jeden jest ale brzydszy i gorszy

dawaj linka

http://www.ebay.com/itm/Vintage-1970s-Gr...56480499d0

No, faktycznie już tak fajnie nie wygląda Nie lepiej było sobie Casadiego kupić?

drogi, ale faktycznie twoj ladniejszy. Zazdroszcze Ci go straszliwie.

Casady nie jest klonowy, nie ma dwóch singli i brzmi IMO beznadziejnie bez rozbuchanego Selmera - tak na nagraniach, jak na innych piecach które testowałem. A to przynajmniej powinno być dobre wiosło...
Za gratulacje dziękuję. Również gratuluję, uznania

nie odzywaj sie! idź do kąta!

@sledz: Przez te otwory fajnie kable wystają. Gitarul z mojej kapeli ma wiesło w tem stylu i zawsze mnie kusi, żeby dziabnąć jeden z nich. Coś, jak w filmach sensacyjnych. Jeszcze 4 sekundy do wybuchu bomby i nie wiesz, który kabel pyknąć. Wtedy zawsze słyszę "tnij czerwony!". I tak chyba kiedyś zrobię

miklo, oglądałes film "Zęby"?

Oj tam oj tam! Ale i tak IMO złoty > czerwony

Wiadomo, brokantowy najlepszy