Wiesz ja mam przejebane - wszystkie struny u mnie umierają absolutnie raz dwa. Bas nadrabia i mogę grać i na padniętych, ale na szczęście nie muszę.

Do studia Ci starczą spokojnie jeśli możesz normalnie grać dłużej niż 2 tygodnie bez czyszczenia strun

Ja mam podobnie, praktycznie wszystkie sety, nieważne jakiej firmy padają mi po próbie lub dwóch. Na szczęście jest denaturat.

(02-10-2012, 06:40 PM)bunialski napisał(a): Ja mam podobnie, praktycznie wszystkie sety, nieważne jakiej firmy padają mi po próbie lub dwóch. Na szczęście jest denaturat.

próbowałeś kiedyś Elixirów?
mnie łapy pocą się niemiłosiernie
a zagrałem kiedyś dwutygodniowa trasę na jednym komplecie. bród się od nich odklejał płatami a brzmiały

muszę przeczesać ebay za jakąś dobrą cena i przytargać ze 3 komplety, bo teraz dostałem Dunlopy Trujillo ale po dwóch próbach jest już po brzmieniu.


a.

Elixirów nie próbowałem, generalnie jakoś idea strun coated mnie odstrasza. Miałem za to kilka razy czarne DR-y. Dobre struny, brzmienie jak na coaty było do przyjęcia, ale w dwóch kompletach zerwałem strunę i się przestraszyłem. Brzmienie coatów, różni się chyba dość znacznie od zwykłych stalówek - tzn jest ciemniejsze a tego nie chcę. Chyba że się mylę co do Elixirów.

(02-10-2012, 07:27 PM)bunialski napisał(a): Elixirów nie próbowałem, generalnie jakoś idea strun coated mnie odstrasza. Miałem za to kilka razy czarne DR-y. Dobre struny, brzmienie jak na coaty było do przyjęcia, ale w dwóch kompletach zerwałem strunę i się przestraszyłem. Brzmienie coatów, różni się chyba dość znacznie od zwykłych stalówek - tzn jest ciemniejsze a tego nie chcę. Chyba że się mylę co do Elixirów.

moje drewniane ucho to ciężko odnajduje jakieś subtelne różnice w brzmieniach. Elixiry mi fajnie dzwoniły na początku i na końcu trasy i to zanotowałem dosyć dobrze (a było to sporo lat temu) dlatego proponuje te struny jako rozwiązanie problemu strun padających po jednej próbie.
Poza tym zwykle grałem na czerwonych Warwickach bo ja gram muzę w której bass ma napierdalać dołem i dzwonić troszeczkę więc niuanse brzmieniowe jakoś nigdy mnie nie zastanawiały


a.

(02-10-2012, 06:33 PM)groza napisał(a): Wiesz ja mam przejebane - wszystkie struny u mnie umierają absolutnie raz dwa. Bas nadrabia i mogę grać i na padniętych, ale na szczęście nie muszę.

Z ciekawosci-masz jakis endorsment co do strun?

Ktoś pytał o DDT — miałem 45-105 w połączeniu z pierdzikombem 8" (brak dołu) i SPB-3 (brak środka). Jeśli ktoś lubi olbrzymie ilości góry to polecam

(02-11-2012, 04:19 PM)Bolem napisał(a): Z ciekawosci-masz jakis endorsment co do strun?

Nie, inny układ. Ale endo od DR chętnie przyjme!

ile kosztuja sensowne flaty do piątki?

Struna H jest zazwyczaj droga... Około 200 złotych.

---

http://www.maczosbass.pl/product-pol-139...-135-.html
http://www.maczosbass.pl/product-pol-748...-130-.html
http://www.maczosbass.pl/product-pol-297...-125-.html
http://www.maczosbass.pl/product-pol-717...5-Str.html

(02-12-2012, 10:08 AM)Zbychoo napisał(a): ile kosztuja sensowne flaty do piątki?

Mogę Ci odsprzedać set flatów Galli do piątki.

dobra a inaczej. na secie do 4ki jak nisko mogę nastroić, co by nie mieć makaronu?

Chromsy, set 100, strój do C - miało wystarczająco luzu, żeby było dobrze.

Kurde... Maczos ma promocję cenową na Rotosoundy.... zastanawiam się czy do nich nie wrócić bo cena kusi

Chodzi o wszystkie Rotosy