Na stronie www.bassworld.pl jest zniżka 10% na wszystkie struny , więcej informacji znajdziecie na http://www.facebook.com/pages/BassWorld/161194567278423

(04-01-2012, 12:30 PM)low napisał(a): To zależy od siodełka przecież, ale z tego co zauważyłem 110 to raczej maksimum.

Jeśli masz siodełko plastikowe, możesz spróbować użyć grubszej struny jako pilnika, Omson coś takiego pisał, ja nie testowałem.

Tylko uważaj, żebyś nie zrobił zbyt głębokiej dziury

Piłowałem mostek i siodełko, ale zajęło mi to może z 10 min, z czego 15 sekund siodełko. Zasadziłem 70 - 135 Slinky i bangla. Swoją drogą spodziewałem się, że B będzie odzywać się gorzej - w końcu to budżetowy bas - a jest naprawdę dobrze.

Grał ktoś na niklowych Roto?
O takich:

ja gralem. dwa komplety, wiecej nie kupie

Dlaczemu?
Kupiłem dziś jeden komplet bo nie było Daddario i ciekaw jestem czy sobie w kolano strzeliłem czy nie.

bo roto to tylko 66tki

Kiedy ja wole nikle. Takie mam brzmienie po prostu. Na 66 grałem i uważam że to jedne z najfajniejszych sznurków pod słońcem, po prostu agresor, wścieklizna, z podmulającego precla zrobiły wariata nawet jak palcami grałem. Ale to nie moje brzmienie.

KURWA KURWA! kupilem 10 jebanych kompletow czerowonych warwickow - zakladam 1szy oczywiscie zdechła struna E! NA SZCZĘŚCIE kupilem 5 strun E osobno! Zakładam zapasową E i to samo CO ZA GÓWNO. zaraz bede pisać meila do warwicka, że jestem zażenowany i będę nagrywał na YT każdy felerny komplet bo chyba inaczej sie nie da.

to jest bdb pomysl,w chuja leca to olimpie sa lepsze.Ja mialem 2 komplety czerwonych i jeden zolty i wiem ze strun na W nigdy wiecej.

nie wiem czemu jestem taki glupi i je znow kupilem. to ostatni raz. napisalem do nich meila - napisalem ze bede wrzucac ich gowniane struny na YT, mam duzo osob subskrybujących i sporą ilość wyświetleń więc może się zainteresują skoro ostatnimi czasy stawiają na reklame i spuszczają się, że zajebiści muzycy grają na ich gitarach (oczywiście za kase, no bo kto by chciał grać na takim szmelcu - widzialem całą broszurkę serii artist i wiekszosc to zwykle corvetty z jakimis customowymi elementami np. kolorowy super uber lakier na corvettcie TM stevensa). Naprawde sie wkurwilem bo wywaliłem ładnych pare stów na stertę gówna ( zaraz wrzuce nagranie)

---

http://www.voila.pl/220/aoii9/index.php?get=1&f=1

prosze - nawet H jakos brzmi (jak na MM) E od razu slychać.

TM gra na Streamerze tak btw

dobra chodzi mi o to ze to praktycznie standardowy warwick + super lakier i cena pewnie 2 x wieksza, mniejsza tym chodzi mi o struny a nie basy.

Pewnie nie taki standardowy... Biorą pewnie do niego lepsze drewno. Przynajmniej tak powinno być... A jak jest - nie wiem.

(04-15-2012, 06:29 PM)bratekr napisał(a): Pewnie nie taki standardowy... Biorą pewnie do niego lepsze drewno. Przynajmniej tak powinno być... A jak jest - nie wiem.

+1

Nikt nie grał z nas na tych sygnowanych basach, więc nie ma co uogólniać. Stare Fendery itp. według specyfikacji też się mocno słabo prezentują, jak każdy inny bas za 1000 zł.

http://www.youtube.com/watch?v=VHBiv-vCy...e=youtu.be


3cia z rzedu E w koncu zagrala:

http://www.voila.pl/261/o8j5x/index.php?get=1&f=1