(04-23-2012, 08:11 AM)OMSON napisał(a):

(04-23-2012, 08:08 AM)Legion napisał(a): klejony, fajnie gada szczególnie jak się obniży mu strój (obecnie mam F#,B,F#,B,E)

Elegancko Ja aż tak nisko nie jadę, ale domyślam się, że jest ogień!
Tym bardziej powinieneś pomyśleć o skupieniu tego brzmienia (na samych humbakach trochę za szeroko jest moim zdaniem w obniżonych strojach).

fajnie growuje jak się środek podkręci i nie traci miecha przy tym. A przystawki to powiem Ci że nie mam pojęcia jakie wybrać jeszcze. na początku myślałem na DC40 a teraz nie wiem czy J-J nie kupie....

(04-23-2012, 08:17 AM)Legion napisał(a): fajnie growuje jak się środek podkręci i nie traci miecha przy tym. A przystawki to powiem Ci że nie mam pojęcia jakie wybrać jeszcze. na początku myślałem na DC40 a teraz nie wiem czy J-J nie kupie....

Na Talkbassie czytałem opis kolesia, który przetestował każdą konfigurację EMG w jednej desce. Napisał coś bardzo ważnego - że dużo łatwiej wycisnąć metalowy growl na singlach/splitach niż na dwucewkowych pickupach... Poszukaj w B-Hoodzie Spectora - wklejałem tam cytaty. Myślę, że możesz dobrze kombinować z tymi dwoma 40J... ( z 40P5 jest o tyle fajnie, że układ cewek dzieli struny na sekcje - cześć basowa cewki jest bliżej mostu - brzmi ostrzej, cześć sopranowa w stronę gryfu - ociepla tę sekcję strun).

(04-23-2012, 08:21 AM)OMSON napisał(a):

(04-23-2012, 08:17 AM)Legion napisał(a): fajnie growuje jak się środek podkręci i nie traci miecha przy tym. A przystawki to powiem Ci że nie mam pojęcia jakie wybrać jeszcze. na początku myślałem na DC40 a teraz nie wiem czy J-J nie kupie....

Na Talkbassie czytałem opis kolesia, który przetestował każdą konfigurację EMG w jednej desce. Napisał coś bardzo ważnego - że dużo łatwiej wycisnąć metalowy growl na singlach/splitach niż na dwucewkowych pickupach... Poszukaj w B-Hoodzie Spectora - wklejałem tam cytaty. Myślę, że możesz dobrze kombinować z tymi dwoma 40J...

a miałeś do czynienia z tymi TW, z rozłącznymi cewkami?

(04-23-2012, 08:25 AM)Legion napisał(a): a miałeś do czynienia z tymi TW, z rozłącznymi cewkami?

Groza to ma. Ponoć robi robotę, z tym, że po przełączeniu na J robi się ciszej (i bodajże wg tego kolesia z Talkbass nie do końca jest to odpowiednik 40J).
W dwucewkowej konfiguracji masz po prostu 40CS (próbki tych CSów podsyłał mi Groza i brzmiały fajnie - z tym, że bas strojony std).

TW na J gra dwa razy ciszej. Na żywo używam tylko na singlach, humby to bardziej sound pt. uśmiech romana.

Jakość audio niestety fatalna, ale widać nową długość Paska michałka:

http://www.youtube.com/watch?v=-aW36v9n6UA

(04-23-2012, 08:47 AM)groza napisał(a): Jakość audio niestety fatalna, ale widać nową długość Paska michałka:

http://www.youtube.com/watch?v=-aW36v9n6UA

Wysokość basu optymalna (w rezultacie nie robisz "łabądka" nadgarstkiem) Szkoda, że taki przester w nagraniu jedynie...

Wy juz sie nazywacie "Damian Ukeje & Fat Belly Family"?

(04-23-2012, 08:55 AM)OMSON napisał(a): Wysokość basu optymalna (w rezultacie nie robisz "łabądka" nadgarstkiem) Szkoda, że taki przester w nagraniu jedynie...

Jo - ze dwa miechy się uczyłem tak grać - Damian w szpitalu był to mieliśmy trochu czasu. Ponad 10 lat przyzwyczajeń trudno zmienić, ale wyłącznie kwestia włożenia odpowiedniej ilości pracy - jeszcze trochę przede mną, ale powoli...

To co gramy to z basem na tej wysokości jest nieporównywalnie łatwiej łazikować po scenie itp. Min. dlatego też nowy mayo ma 4 struny.

Ano audio fatalne, ale czego się po komórce spodziewać - szkoda, bo na scenie była zajebista akustyka, bardzo mnie się fajnie na niej bas odzywał.

hmmm, to chyba się w single zaopatrzę....

Do nagrywania TW fajna opcja - H/J brzmi świetnie przy kciuku, taki trochę w stronę marcusa się robi. H/H to barwa pt. pilich, bardzo hifi.

Live dla mnie tylko ustawienie J/J - mniej dołu, ale dużo większy warkot, klarowność i imo dynamika. Gdybym chciał zmieniać musiałbym mieć jakiś booster włączony dla singli i wyłączać go przy humbach - za dużo zachodu jak dla mnie.

(04-23-2012, 09:07 AM)groza napisał(a): Jo - ze dwa miechy się uczyłem tak grać - Damian w szpitalu był to mieliśmy trochu czasu. Ponad 10 lat przyzwyczajeń trudno zmienić, ale wyłącznie kwestia włożenia odpowiedniej ilości pracy - jeszcze trochę przede mną, ale powoli...

To co gramy to z basem na tej wysokości jest nieporównywalnie łatwiej łazikować po scenie itp. Min. dlatego też nowy mayo ma 4 struny.

Ano audio fatalne, ale czego się po komórce spodziewać - szkoda, bo na scenie była zajebista akustyka, bardzo mnie się fajnie na niej bas odzywał.

Wiadoma sprawa - siła przyzwyczajenia robi swoje. Ale powiem Ci uczciwie, że dla nadgarstka to bardzo in plus. Ja parę latek grałem tylko klangiem z basem wysoko na klacie (swobodniej trzymać łapę równolegle ze strunami). Jak przeszedłem na paluchy a potem znowu na kostkę, szybko obniżyłem bas, bo i tym razem wolałem wyprostowany nadgarstek...
Z początku ciężko było z zagrywkami na sopranowych strunach - ale to pewnie wiesz
Co do audio - skoro komórką, to nie ma się czemu dziwić

bas musi na jajach leżeć

(04-23-2012, 09:40 AM)Legion napisał(a): bas musi na jajach leżeć

Wysokość ma być przede wszystkim podyktowana ergonomią gry... Jak ktoś opuszcza bas tak, że aż musi się przeginać - to po chuju... Tak samo jak gra paluchami i wygina nadgarstek, bo bas za wysoko (osobiście kojarzy mi się to z proszeniem o przewlekłe schorzenia i bóle)

Legion - Z tego co kojarze, te nie produkowane Spece Legend nie mialy podzalu na Custom/Classic oraz 5-tki byly z ukladem przystawek JH (4-ki PJ) wiec najprawdopodobniej jest to "wspolczesny" Legend Custom.

(04-23-2012, 10:13 AM)ABACABB napisał(a): Legion - Z tego co kojarze, te nie produkowane Spece Legend nie mialy podzalu na Custom/Classic oraz 5-tki byly z ukladem przystawek JH (4-ki PJ) wiec najprawdopodobniej jest to "wspolczesny" Legend Custom.

tego speca to ja mam przestali produkować w tym roku, zostawili tylko sygnowanego kolesia z nickelback, co nie zmienia faktu że nie można go jeszcze kupić.