(09-25-2012, 11:50 PM)herp napisał(a): Jeszcze Nathan East i John Myung. Obaj graja raczej sekcyjnie...

Przede wszystkim Dominique Di Piazza. Zdaje się, że od niego zaczęło się strojenie basu 5ki EADGC (ale mogę się mylić). Janek Gwizdala, Tom Kennedy itp goście, to przecież mega kozacy wywijający sekcyjnie, aż można się jeży. Dominique również. Używają C

Zee, jest jak najbardziej ok
Jb, jako byly uzytkownik szostki, powiem Ci, ze bardziej chodzi o wygode gry niz te 5 dodatkowych dzwiekow. O wiele latwiej i szybciej jest zagrac niekotre rzeczy, bo masz lape w jednej pozycji, nie musisz tak skakac po gryfie.

No ja po kilku godzinach jeszcze nie panuję nad tym bydlakiem To trochę potrwa...

(09-25-2012, 11:30 PM)coguar napisał(a): hmmm 6 strun tez posiadam ltd b 206sm na moje ciekawie wypada ale mysle teraz nad jakas 9 stunicowa bestia ale ni wiem do kogo isc po takie cacko nie znam sie na lutnikach w polsce

Jasne, od razu sobie harfe zamów ;-) . Na cholerę ci 9 strun?

Co do grania na strunie C to w poprzednim bandzie mi się zdarzalo. Potem przestalo byc potrzebne i zamiast gornego C mialem dolne A do standardowego stroju. A teraz mam drop calosci ton w dol i stroje ACDGCF. Bo leniwy jestem, a bas jest do grania, a nie do filozofii.

Na szóstkach gram od zawsze. Dla mnie jest to najwygodniejsza konfiguracja basu. Obecnie z szóstek mam takie:



ale do tego b-hooda mentalnie się nie nadaję

osz fak.
Lubisz Keny

(09-26-2012, 11:24 AM)crazy napisał(a): osz fak.
Lubisz Keny

Skąd taki wniosek?

(09-26-2012, 11:26 AM)solartron napisał(a):

(09-26-2012, 11:24 AM)crazy napisał(a): osz fak.
Lubisz Keny

Skąd taki wniosek?

Bo nie grasz na Fenderach już

(09-26-2012, 11:28 AM)crazy napisał(a):

(09-26-2012, 11:26 AM)solartron napisał(a):

(09-26-2012, 11:24 AM)crazy napisał(a): osz fak.
Lubisz Keny

Skąd taki wniosek?

Bo nie grasz na Fenderach już

Fendery to nie mój świat Nie sprawiają mi tyle radochy co np. Smith.

Solartron kurde - ić stąd. Jak możesz nawet mnie tak wkurzać? Po co Ci tyle? Kopsnij jednego Chcesz się za mojego agrestowego G&La wymienić? Może być bez dopłaty z Twojej strony

(09-26-2012, 11:20 AM)solartron napisał(a): Na szóstkach gram od zawsze. Dla mnie jest to najwygodniejsza konfiguracja basu. Obecnie z szóstek mam takie:



ale do tego b-hooda mentalnie się nie nadaję

(09-26-2012, 11:33 AM)miklo napisał(a): Solartron kurde - ić stąd. Jak możesz nawet mnie tak wkurzać? Po co Ci tyle? Kopsnij jednego Chcesz się za mojego agrestowego G&La wymienić? Może być bez dopłaty z Twojej strony

Miłosz to jest stan obecny. Nie wykluczam, że część tych zacnych basów zamienię na inne - może nawet i z agrestu , ale też szóstki

(09-26-2012, 11:39 AM)solartron napisał(a): Nie wykluczam, że część tych zacnych basów zamienię na inne - może nawet i z agrestu , ale też szóstki

Dopiero teraz mówisz, miałem CortaA6

A jak bardzo różne są te basy, że jest sens posiadania aż czterech? Serio, niezłośliwie pytam, bo sobie nie wyobrażam, że brzmią diametralnie różnie i faktycznie da się je wykorzystać w praktyce...

(09-26-2012, 12:14 PM)zakwas napisał(a): A jak bardzo różne są te basy, że jest sens posiadania aż czterech? Serio, niezłośliwie pytam, bo sobie nie wyobrażam, że brzmią diametralnie różnie i faktycznie da się je wykorzystać w praktyce...

zapędziłem się w ten temat i pierwsze co mi przyszło do głowy, to to, co napisał Zakwas. no więc właśnie, po co? faktycznie tak różnie grają?