Na TB było gdzieś fajne porównanie 210AV ported i sealed..

Mam pytanie: czy jak po kilku minutach grania z głośnika wydobywają się zakłócenia to może być uszkodzona cewka czy coś innego z tym głośnikiem? Nie ma żadnych namacalnych uszkodzeń, wykręciłem, obejrzałem itp. Czy uszkodzona cewka może dawać o tym znać dopiero po jakimś czasie od włączenia i grania?

A Głowa jest ok?

(12-08-2012, 12:11 PM)herp napisał(a): A Głowa jest ok?

Moja chyba tak:-) Oczywiście było sprawdzone na 2 headach, róznych kablach i nawet gitarach. Przykładając ucho do głośnika słychać nawet z którego z czterech ten dzwięk się wydobywa i nie wygląda to na problem z połączeniem itp. kabelki są całe, nie przepalone. Jestem pewien że to głośnik ale zastanawia mnie co dokładnie i dlaczego po czasie się to ujawnia a nie od razu po włączeniu.

(12-08-2012, 01:03 PM)j4444 napisał(a): Jestem pewien że to głośnik ale zastanawia mnie co dokładnie i dlaczego po czasie się to ujawnia a nie od razu po włączeniu.

Prawdopodobnie za bardzo go ktoś przepompował, za którymś razem i doszło, do przegrzania cewki. Nie jest spalona, ale pewnie się trochę odkształciła i jak trochę to działa (wiadomo, temperatura wtedy wzrasta), cewka zaczyna puchnąć i ocierać o szczelinę, w której pracuje karkas. Stąd takie efekty po jakimś czasie działania dopiero. Możesz z tym grać, ale obstawiam, że wcześniej czy później dojdzie do mechanicznego przetarcia cewki i głośnik przestanie grać całkiem. Rozwiązania są następujące: przewinąć cewkę lub wymienić cały karkas z cewką, tudzież kupić nowy głośnik. Osobiście oddałbym go do przewijania.

Dzięki OMSON za konkretną odpowiedź- czyli jest to możliwe że dopiero po czasie się objawia taka wada, paczka na gwarancji, jeden nowy głośnik już przysłali bo się posypał bardziej, wygląda na to że drugi też do wymiany - podobno często palą się parami.

Panowie, jak Waszym zdaniem sprawuje się lodówa Hartke (na alu-membranach; chodzi mi przede wszystkim, o zachowanie pod przesterem)?

Grałem co prawda chwilę, ale strasznie matowa, co w sumie pod przesterem może być fajnie. Charakterem na pewno jej bliżej do serii TP niż np. 4.5XL

Od dluższego czasu rozglądam się za czymś małym a skutecznym głównie na próby. Najpierw celowałem w 210 ale wymiarowo z reguły to nie odbiega dużo od 410. Teraz rozglądam sie za 112?

Ktoś ma jakieś doświadczenia z 12 ? Daje rady? Ktoś ma jakąś sprawdzoną kolumnę ?

pytaj Fabiana

112 EBS neo

do lekkiej gry daje rady - ale czuc ze to jednak nie 410. Jakos neo z EBS bardziej mi leża niz np neo od Marka.

1x12 aguilara jestfajne dosyc.. Chociaz charakterystyka epifani ul 1x12 bardziej mi odpowiadala.. Ogolnie jako standalone spoko.. Ale jak dopalisz druga taka kolumna to gnieciesz wszystko co sie rusza, a zestaw jest mega mobilny

GS112 niestety nie grzeszy skutecznością,ale jak masz mocny wzmak który rozbuja głośnik to będzie si.dwie razem grają zdecydowanie lepiej
paczka brzmi klasycznie

ktoś na forum ma i bardzo chwali 12" + 6" + horn, nie pamiętam firmy
"na papierze" i na logikę wydaje się być mobilnym killerem..
pamięta ktoś co to?

już po temacie. Kupiłem Marka traveler 121H. Zobaczymy. Jeśli teraz 50 W dało rady na próbach Big bandu to to też da radt .
Teraz jeszcze taurus qube i mobilny zestawik gotowy