(01-26-2013, 04:17 PM)DEFENCE napisał(a): najgorszy jest ten nieszczęsny bas :/

Dla mnie sprawa jest prosta - mówisz w kapeli, że tutaj gość ma również TB i jak u Was znowu zrobicie takie gówno z miksem, że bas się zleje, to są jebanymi lamerami i niech spierdalają

Ja to już pierdole z żadnymi hiphopami nic nie robię.

Chociaż temat fajny do ogarnięcia, to ludzie mega dziwni. Wieczne marudzenie.

Hasła "Ciszej", "za szybko", "za głośno" "wolniej" "ścisz trochę" działają na mnie jak płachta na byka. Noł kurwa ma być eleven! Żadnych półśrodków.

(01-26-2013, 05:06 PM)DEFENCE napisał(a): Ja to już pierdole z żadnymi hiphopami nic nie robię.

Chociaż temat fajny do ogarnięcia, to ludzie mega dziwni. Wieczne marudzenie.

Hasła "Ciszej", "za szybko", "za głośno" "wolniej" "ścisz trochę" działają na mnie jak płachta na byka. Noł kurwa ma być eleven! Żadnych półśrodków.

W sumie masz siebie słyszeć. Jak coś nie gra, to trzeba pomyśleć całym zespołem na logistyką. Ale takie hasła faktycznie potrafią wkurwiać na dłuższą metę. Efekt jest taki, że w numerze bas robi za pasmo dolne i na tym się kończy. Brak mu charakteru. Jeśli taki jest pomysł grupy na brzmienie, to równie dobrze jeden z gitarzystów mógłby używać tego nożnego mooga, zamiast basu i na to samo by wyszło... Ostatecznie jest tak, że brakuje "jaj" w muzie i tyle osiągnęli

Epizod z hiphopem uważam za zakończony, teraz wracam do korzeni i na lato chcemy uwalić jakiegoś miniLP/LP, tym razem dobrze zrobionego. Dzięki za odzew, każda konstruktywna krytyka mile widziana.