Co zastosować przy nagraniach basu w linie interfejsu, aby nie pierdolić się z taki strzelaniem przy dynamice wychodzącej poza headroom zintegrowanego preampu?

http://snd.sc/Yxx9PM (surowy bas prosto w linie ESI UGM96)


Jest to motyw, z którym borykam się od lat... Wiem, że wystarczy zmniejszyć gain na wejściu preampu, ale wtedy bas brzmi sucho i bez jaj
Może jakiś dibox? W sumie nigdy takich strzałów nie było, jak nagrywałem nawet przez LDM-a BA-100 z linii w chuj lat temu... Na G-K też jest okay i jak przepuszczę przez jakikolwiek wzmacniacz lub jego dibox.

U mnie na Fast Tracku nie ma takich cyrków nawet gdybym nagrywał z ciągle palącą się czerwoną lampka od gaina. Strasznie to dziwne....

(02-16-2013, 02:01 PM)motyx napisał(a): U mnie na Fast Tracku nie ma takich cyrków nawet gdybym nagrywał z ciągle palącą się czerwoną lampka od gaina. Strasznie to dziwne....

Paswyny instrument? Ja miałem wiele interfejsów (ESI, Focusrite, Line6...) i zawsze tak było. Ale ja mam naprawdę silny atak... Z każdym basem mi pierdzi, jak nie uważam na dynamikę gry.

Ja bym poszukał właśnie czegoś, co Ci w domu to GK (czy inny wzmacniacz) zastąpi. Czy to będzie jakaś kostka, czy rackowy preamp, to już kwestia tego co Ci bardziej odpowiada. Po mojemu chodzi tu o to, co dzieje się z sygnałem w momencie przekroczenia zakresu - w preampie interfejsu pojawiają się jakieś krzaki, w innym sprzęcie potrafi pojawić się użyteczny drive (szczególnie przy lampach, więc może jakiś valvedrive, czy coś w tym sytlu). Wtedy użądzeniem reagującym na przekroczenie sygnału będzie ten preamp, a interface dostanie coś, co mieści się w jego zakresie.

To może pasywny dibox?

http://www.hurtowniamuzyczna.pl/offer/23...#tab=tab-1

Albo lepiej taki?

http://www.thomann.de/pl/art_zdirect.htm

lub:

http://www.thomann.de/pl/whirlwind_edb1.htm

A może MOTU?

http://www.thomann.de/pl/motu_zbox.htm

zmiana sygnału z niezbalansowanego na zbalansowany nie obetnie Ci peaków
najlepszym co możesz zrobić bez limitingu wejścia, jest zastosowanie DUŻEGO trafo - obetnie peak nasycając rdzeń, zapobiegnie clippingowi w cyfrze, ale pozwoli sygnałowi "oddychać".
Polecam jednak pracę nad dynamiką

(02-17-2013, 10:34 PM)Burning napisał(a): zmiana sygnału z niezbalansowanego na zbalansowany nie obetnie Ci peaków
najlepszym co możesz zrobić bez limitingu wejścia, jest zastosowanie DUŻEGO trafo - obetnie peak nasycając rdzeń, zapobiegnie clippingowi w cyfrze, ale pozwoli sygnałowi "oddychać".
Polecam jednak pracę nad dynamiką

Burn, a ten MOTU Zbox obciąłby clippujący sygnał?

To nie lepiej jaki tani preamp z diboxem kupić? Hartke bass attack na ten przykład ja jestem zadowolony ze swojego.

(02-17-2013, 11:59 PM)Bjarni napisał(a): To nie lepiej jaki tani preamp z diboxem kupić? Hartke bass attack na ten przykład ja jestem zadowolony ze swojego.

Wyjście D.I jest nadal symetryczne... U mnie ESI UGM96 ma tylko wejście Hi-Z instrumentalne (niesymetryczne).

Kupować nie muszę - ma wokalista ode mnie (gra sobie na basie w domu).

OMSON: imho dobry preamp pozwala na uzyskanie pełnego brzmienia bez clippingu
to się nazywa headroom

(02-18-2013, 12:42 AM)Burning napisał(a): OMSON: imho dobry preamp pozwala na uzyskanie pełnego brzmienia bez clippingu
to się nazywa headroom

Mam mixer Soundcrafta Compact 4 - może wykorzystać jego wejście gitarowe Hi-Z? Tylko wtedy na grzyba mi ESI UGM96 z wejściem instrumentalnym (lepsza byłaby Juli@ przyjmująca sygnał liniowy)? Tak czy siak - sprawdzę preamp Compacta oraz opcję, która podsunął Bjarni.

nie wiem jak z jakością wejść w Compact4, ale Soundcraft lipy nie robi..
I imho często lepiej jest obciążyć pickupy dobrym Hi-Z, a w konwerter wejść linią.
W domu zauważam różnicę między wpinaniem się prosto w wejście instrumentalne Presonusa (gdzie preampy są naprawdę niezłe), przez SM ProAudio TC02 i w linię Presonusa.
Presonus jest ciut "wierniejszy", ale brakuje mu nasycenia - sound przez SM ProAudio od razu lepiej "klei się w miksie" (nawet bez optycznego kompresora).

Dobry input robi sporą różnicę - w sobotę nagrywałem koledze bas, fuzz Metamorphs poszedł z wyjścia DI w preamp GreatRiver. Bzyku w górze to nie zdjęło, ale za to dół stał się tłusty.. zabrzmiał o wiele lepiej, niż wpięty w svt3pro.
3pro nagraliśmy dzięki temu jako "czysty" ślad, dla uzyskania dzwona i dynamiki.

A może kompresor? Jak brakuje headroomu to pozwoli Ci na w miarę swobodną grę.

(02-20-2013, 07:25 PM)Michaś napisał(a): A może kompresor? Jak brakuje headroomu to pozwoli Ci na w miarę swobodną grę.

Próbowałem (MXR M87). IMHO nie tędy droga, bo trzeba zrobić niezłą gumę aby to zadziałało... A wtedy robi się kupa z brzmienia

Kupiłem odpowiedni kabel 2xRCA M-2xTS 1/4" - podepnę Compacta pod UGM96 i zobaczymy czy to zda egzamin. Napiszę co i jak, jak tylko dojdzie kabelek.

DI switch masz na kanale drugim, impedancja wejściowa to 300kOhm - nie powala, do pasywa lepszą robotę imho robi 1MOhm (lepiej obciąża pickupy).
W insercie możesz zastosować limiter, który obetnie tylko najgorsze peaki, a nie będzie pompował całości brzmienia.