4x10, 2x10,1x15 itd... czyli wszystko na temat paczek
(04-29-2013, 12:05 PM)Maciejeq napisał(a):
(04-29-2013, 11:54 AM)bartoshek napisał(a): Można dostawić HF-a do paczki, ale musisz rozpracować gdzie - tzn. czy w paczce nie ma duszy w miejscu, gdzie chciałbyś go wstawić i jakiej wielkości - tuba drivera może nie wejść fizycznie pomiędzy głośniki.

Otóż to, właśnie o takie podpowiedzi mi chodzi. To jest szczelinowy br, więc w sumie można coś ustawić np. w ''środku'' szczeliny i posłuchać...

A BR jest przedzielony czy nie? Jeżeli przedzielony, to można zakombinować. Jeżeli nie - obiekt w świetle szczeliny będzie słychać - znaczy się świstać mrgreen

Można zakombinować - wstawić coś w światło szczeliny (podporę pod HF), ale podniesiesz tym samym częstotliwość rezonansową i sam Penis wie, jakiego efektu oczekiwać można
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Odpowiedz
(04-29-2013, 11:15 AM)zwinny napisał(a): a może zamiast tego po prostu jakaś kostka podbijająca wysokie pasmo? np. coś w stylu aphex bass xciter?

Nie ma sensu - horna nie zastąpi, a akustyk na przód dostanie z DI jakąś kompletną świszczącą masakrę.
Odpowiedz
(04-29-2013, 01:10 PM)groza napisał(a): Nie ma sensu - horna nie zastąpi, a akustyk na przód dostanie z DI jakąś kompletną świszczącą masakrę.

A który basista pozwolił by sobie na taką zniewagę Winkmrgreen
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Odpowiedz
Jakieś 90%? Smile
Odpowiedz
(04-29-2013, 09:42 AM)Maciejeq napisał(a): Mam mały dylemat, a mianowicie...
Po ostatnich bassturbacjach i wczorajszej wizycie u Mateusza stwierdzam, że receptą na moje jazdy z brakiem góry będzie... paczka z gwizdkiem! Tadam, ba-dum-tss mrgreen

Problem taki, że mam pakę TE 1048 (wersja z początku lat 90, szczelinowy bass reflex) i za cholerę nie mam pojęcia czy wstawianie tam gwizdka będzie miało sens, czy po prostu lepiej zamienić się z kimś na paczkę z hornem/sprzedać swoją i kupić takową z gwizdkiem.

Co doradzacie? Ściągać jakiś dobry horn i wmontować w swoją paczkę czy raczej ta druga opcja? Pierwsza wiąże się też z opcją montażu zwrotnicy (chciałbym mieć regulowany poziom gwizdka), więc fajnie gdyby zrobił to ktoś kumaty...

Nie chcę się rozstawać z moją paczką, lubię jej brzmienie, tylko brak mi góry.
Hilfe, help, pomocy!

Najprościej zwrócić się do Mańka z prośbą o pomoc w modyfikacji paki... Smile

Swego czasu grałem próby na pace Yamahy 2x15" z dostawionym gwizdkiem - było pełne pasmo (tylko, że ja podpinałem go do aktywnej zwrotnicy w G-K). Normalnie trzeba by dawać jakąś pasywna zwrotnicę...
Odpowiedz
Moge się tym zająć Smile żaden problem.
Odpowiedz
(04-29-2013, 01:10 PM)groza napisał(a):
(04-29-2013, 11:15 AM)zwinny napisał(a): a może zamiast tego po prostu jakaś kostka podbijająca wysokie pasmo? np. coś w stylu aphex bass xciter?


Nie ma sensu - horna nie zastąpi, a akustyk na przód dostanie z DI jakąś kompletną świszczącą masakrę.
no fakt, o tym nie pomyslalem Big Grin ale nadal uwazam, ze lepiej odpuscic sobie ingerencje w pake, a zamiast tego zaopatrzyc sie w 1048h
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Odpowiedz
Jak jest paczka pewna wszystko w dobrym stanie, nic nie charczy to po co ja sprzedawać jak można zle trafić i kupic gorszą? Dołożenie horna w kumaty sposób nie zrobi krzywdy żadnej kolumnie. Chyba, że ktoś jest purysta i musi mieć oryginał to ok.
Odpowiedz
bez przesady, przecież nie mówię o zmianie na zupełnie inną pakę, tylko o zmianie 1048 na 1048H. taką dłubaną paczkę w przyszłości może też być trudniej sprzedać, a przynajmniej gdybym ja miał kupować 1048 z dorabianym gwizdkiem lub 1048H, to wybrałbym tą drugą (chyba, że ograłbym obie i stwierdził, że jednak dłubana lepsza, ale nie każdy ma możliwość ogrania). poza tym idąc tokiem rozumowania "po co sprzedawać, jak można źle trafić", to najlepiej w ogóle nie zmieniać sprzętu. Wink
W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
Odpowiedz
Kwestia jakości gwizdka i doboru zwrotnicy... Profesjonalny upgrade jest zawsze in plus.
Odpowiedz
Moim zdaniem upgrade ma sens tylko i wyłącznie wtedy kiedy myślimy o sprzęcie "na zawsze".

Maciejeq- jesli uważasz, że paczce nie brakuje nic więcej prócz gwizdka to ją upgrejduj. Jesli uważasz, ze moglaby byc skuteczniejsza/lżejsza/miec wiecej dołu to sie w to nie pakuj, sprzedaj i kup inną.
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
(04-29-2013, 07:52 PM)zwinny napisał(a): bez przesady, przecież nie mówię o zmianie na zupełnie inną pakę, tylko o zmianie 1048 na 1048H. taką dłubaną paczkę w przyszłości może też być trudniej sprzedać, a przynajmniej gdybym ja miał kupować 1048 z dorabianym gwizdkiem lub 1048H, to wybrałbym tą drugą (chyba, że ograłbym obie i stwierdził, że jednak dłubana lepsza, ale nie każdy ma możliwość ogrania).

+1

(04-29-2013, 10:48 PM)OMSON napisał(a): Kwestia jakości gwizdka i doboru zwrotnicy... Profesjonalny upgrade jest zawsze in plus.

Nie, jeśli ma się zamiar kiedyś takiego grata odsprzedawać. Mówię z perspektywy potencjalnego kupca - zawsze trzymam się z dala od wszelkich samoróbkowych modyfikacji.
Poza tym mimo pełnego szacunku i zaufania do Mańka, to jednak trzeba być realistą i wziąć pod uwagę, że zawsze może pójść coś nie tak. W dodatku paczkę trzeba wysłać do Mańka, potem ją przysłać z powrotem. Ewentualnie nakręcić kilometrów. IMHO zupełnie nieopłacalne.

Co więcej... Paczka TE1048H to typowy rockowy przecinak. Ja i tak grałem z hornem skręconym prawie na maksa, bo w rocku leżała fajnie bez tego. A jak chciałem uzyskać bardzo agresywnego funkowego strzała z palucha to mimo rozkręcenia horna i tak nie uzyskiwałem tego co do końca chciałem Wink Było jakoś tak sucho, nieokrągło. Nie wiem jak to opisać, nie umiem tańczyć o architekturze Wink No ale powyższy akapit to moje bardzo subiektywne odczucia i oczywiście każdy może mieć inne spojrzenie na tą materię. Ale wracając do argumentów logistyczno-finansowo-handlowych osobiście wymieniłbym pakę.

Poza tym Maciejeq, jak Ci czegoś brakuje w tej paczce, tej wysokiej górki to może warto rozejrzeć się po prostu za inną paczką? Bardziej hi-fi?
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410

Odpowiedz
(04-29-2013, 11:22 PM)Bolem napisał(a): Maciejeq- jesli uważasz, że paczce nie brakuje nic więcej prócz gwizdka to ją upgrejduj. Jesli uważasz, ze moglaby byc skuteczniejsza/lżejsza/miec wiecej dołu to sie w to nie pakuj, sprzedaj i kup inną.

Lżejsza na pewno mogłaby być Wink Na szczęście nie noszę jej tak często, by był to argument koronny w dywagowaniu nad zmianą.

(04-30-2013, 08:05 AM)Pecu napisał(a): Co więcej... Paczka TE1048H to typowy rockowy przecinak. Ja i tak grałem z hornem skręconym prawie na maksa, bo w rocku leżała fajnie bez tego. A jak chciałem uzyskać bardzo agresywnego funkowego strzała z palucha to mimo rozkręcenia horna i tak nie uzyskiwałem tego co do końca chciałem Wink Było jakoś tak sucho, nieokrągło. Nie wiem jak to opisać, nie umiem tańczyć o architekturze Wink No ale powyższy akapit to moje bardzo subiektywne odczucia i oczywiście każdy może mieć inne spojrzenie na tą materię. Ale wracając do argumentów logistyczno-finansowo-handlowych osobiście wymieniłbym pakę.

Myślę że kwestią dodatkową w mojej sprawie jest to, że mój head dość leniwie reaguje na dodawanie góry. Chwilami dochodziło do kosmicznych podbić rzędu 15dB dla 4kHz, żeby góra w ogóle wyszła na wierzch w odpowiedniej ilości...Nawet na jazz bass'ie Smile
Zaś aż takiego problemu nie miałem z użyciem headu kolegi, tj. HA3500. Tam góra była nawet z wyłączonym eq i na tej mojej paczce bez horna. Tyle, że reszta pasm siedziała ''totalnie nie po mojemu''.

(04-30-2013, 08:05 AM)Pecu napisał(a): Poza tym Maciejeq, jak Ci czegoś brakuje w tej paczce, tej wysokiej górki to może warto rozejrzeć się po prostu za inną paczką? Bardziej hi-fi?

Zastanowię się nad tym. Jednakże mam takie ciche przeczucie, że zmiana na 1048h załatwi to, o co mi chodzi. Jestem w trakcie negocjowania pewnej zamiany z pewnym forumowiczem, jeżeli dojdzie do skutku to się przekonam Wink

Dzięki wszystkim za liczne odpowiedzi Smile


Odpowiedz
To ta paczka która była na bassturbacjach? Z TEGO CO PAMIETAM nie brakowalo jej gory ani na svt3pro ani na acousticu, ale nie zwracalem na to uwagi. Moze to wina właśnie heada?

Ja osobiście uważam, że w "zwykłych" zastosowaniach- rockerce, metalu, bluesie horny nie są potrzebne. Co innego slapy, bass solo, moze jazzy z wyeksponowanym basem. Robią tylko szumu i gryzą się z blachami
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
To ta paczka. Inna sprawa, że mój head pod BSem Jaśka górę miał Wink Kombinowałem już w każdą stronę i wydaje mi się że znalazłem odpowiedź.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 64 gości