IMHO 2 miks

2 zdecydowanie ..
1 strasznie wali po uszach..

Jeżeli góra przeszkadza to zawsze można ją na EQ podciąć i po problemie. Ale ja będąc w sporej mniejsześci twardo zostaje przy wersji numer 1, bo IMO dużo lepiej się wszystko klei.

Zdradź Alfik tajemnicę co za zabawki wykorzystałeś

Dziękuje wszystkim
Jeśli ktoś ma ochotę i czas to proszę jeszcze o głosy.

Miks był robiony w dziedzinie analogowej protools robił praktycznie za magnetofon.
Na sumie była customowa wersja Millennia Media Twincom, SOS audio Upgrates Buss compressor i NSEQ2

Wersja 1. jest zrobiona wg standardów masteringów amerykańskich. Podbite 6,3kHz 1.5dB wycięte 500Hz 1.5dB na Eq pasywnym i CLIPPING 4dB na konweterze Prism AD 2.
Wersja 2. To limiter z Izotope Ozone 5

1ka lepiej

(04-30-2013, 10:55 PM)Alfik napisał(a): Wersja 1. jest zrobiona wg standardów masteringów amerykańskich.

Miks brzmi jak zrobiony w/g standardów miksów polskich, więc 'amerykański' mastering za dużo tu nie pomoże

Mastering faktycznie wersja 1.

(05-02-2013, 09:59 PM)citizenkane napisał(a):

(04-30-2013, 10:55 PM)Alfik napisał(a): Wersja 1. jest zrobiona wg standardów masteringów amerykańskich.

Miks brzmi jak zrobiony w/g standardów miksów polskich(...)

Mix w tym wypadku jest najmniejszym problemem

(05-02-2013, 10:23 PM)hkub napisał(a):

(05-02-2013, 09:59 PM)citizenkane napisał(a):

(04-30-2013, 10:55 PM)Alfik napisał(a): Wersja 1. jest zrobiona wg standardów masteringów amerykańskich.

Miks brzmi jak zrobiony w/g standardów miksów polskich(...)

Mix w tym wypadku jest najmniejszym problemem

Słucham was z pokorą. Panowie kompozycja, aranżacja i teks jest wg polskich standardów i to w mało lubianym w ostatnim 20stoleciu gatunku, tak więc nawet Bob Ludwig by z tego ameryki nie zrobił... Nie o to chodzi. Mastering jest po to by dobrze się tego słuchało i dlatego wasza opinia jest dla mnie bezcenna. Napisałem o standardach, nie dla tego by się do ameryki porównywać... tylko, gdyż amerykanie masowo stosują clipping a np w europie popularniejszy jest limiting. Myślę, że mało kto może pozwolić sobie w naszym kraju na clipping na przetworniku AD za 8500USD za dwa kanały, i dla kogoś to porównanie może być przydatne, niezależnie od tego czy jest fanem mojej twórczości z zamierzchłych czasów czy też nie Citizenkane piszesz o polskich standardach - znasz podobnie brzmiące lub grające kapele w Polsce? Pytam, bo ludzie namawiają mnie na reaktywację tego składu, a moim zdaniem nie ma dla kogo i z kim ( w sensie organizacji koncertów w kilka kapel) grać.
Bardzo dziękuje wam za opinie.

(05-03-2013, 11:16 AM)Alfik napisał(a):

(05-02-2013, 10:23 PM)hkub napisał(a):

(05-02-2013, 09:59 PM)citizenkane napisał(a):

(04-30-2013, 10:55 PM)Alfik napisał(a): Wersja 1. jest zrobiona wg standardów masteringów amerykańskich.

Miks brzmi jak zrobiony w/g standardów miksów polskich(...)

Mix w tym wypadku jest najmniejszym problemem

(...) kompozycja, aranżacja i teks jest wg polskich standardów i to w mało lubianym w ostatnim 20stoleciu gatunku, tak więc nawet Bob Ludwig by z tego ameryki nie zrobił...

Właśnie o to chodzi, nie lubię utyskiwania na "polski mix" i "polskich realizatorów". 95% przypadków to po prostu kiepskie piosenki, aranże i produkcja. Tym trudniej porównywać mi mastering

Alfik napisał(a):moim zdaniem nie ma dla kogo i z kim ( w sensie organizacji koncertów w kilka kapel) grać.
Bardzo dziękuje wam za opinie.

www.somawhite.com / http://somawhite.bandcamp.com/

www.stateurge.com

go go go

Cytat:Mastering faktycznie wersja 1.

Zauwazylem pewna zaleznosc. Przed opublikowaniem wynikow ze wersja 1 byla robiona analogowo wiekszosc oceniala lepiej wersje 2. A teraz wersja 1 cieszy sie powodzeniem. Ja wskazalem od razu wersje 1 ;-) Tylko czy trzeszczenie tez miesci sie w standardzie amerykanskim?

ja nadal obstaje przy 2;D

(05-03-2013, 11:16 AM)Alfik napisał(a): Citizenkane piszesz o polskich standardach - znasz podobnie brzmiące lub grające kapele w Polsce? Pytam, bo ludzie namawiają mnie na reaktywację tego składu, a moim zdaniem nie ma dla kogo i z kim ( w sensie organizacji koncertów w kilka kapel) grać.

Oooo kurwa, nie ma dla kogo, nie ma z kim... jak dwunastoletnie dziewczynki; to chcą grać czy nie?! Jest w Polsce kilka kapel grających nieco imo trudniejszą / ambitniejszą / bardziej popierdoloną muzę i jakoś nie narzekają.
http://www.youtube.com/watch?v=fNRL07BX-Nc
https://soundcloud.com/radioerrorpl/radi...leepwalker
http://www.youtube.com/watch?feature=pla...y5EhbYMGt4#!

Tak grającego bandu nie znam. Kilka ciekawych rozwiązań rytmicznych i na tym koniec, wokal i brzmienie całości dla mnie niestrawialne.

(05-03-2013, 11:36 AM)hkub napisał(a): Właśnie o to chodzi, nie lubię utyskiwania na "polski mix" i "polskich realizatorów". 95% przypadków to po prostu kiepskie piosenki, aranże i produkcja.

A czym jest produkcja jeśli nie miksem, masteringiem i merytoryczno-artystycznym wkładem w ostateczne brzmienie utworu; lub nawet i jego konstrukcje. Jest dużo racji w tym co piszesz... jakkolwiek upieram się przy tym że istnieje dość duży zbiór nijako i miałko brzmiących płyt w Polsce. Często brzmią po prostu poprawnie, do obrzygania poprawnie.

(04-30-2013, 10:55 PM)Alfik napisał(a): Dziękuje wszystkim
Jeśli ktoś ma ochotę i czas to proszę jeszcze o głosy.

Miks był robiony w dziedzinie analogowej protools robił praktycznie za magnetofon.
Na sumie była customowa wersja Millennia Media Twincom, SOS audio Upgrates Buss compressor i NSEQ2

Wersja 1. jest zrobiona wg standardów masteringów amerykańskich. Podbite 6,3kHz 1.5dB wycięte 500Hz 1.5dB na Eq pasywnym i CLIPPING 4dB na konweterze Prism AD 2.
Wersja 2. To limiter z Izotope Ozone 5

Czułem, że coś dobrego w jedynce było zastosowane. To zdecydowanie słychać
Tylko może eq z pierwszego przykładu trochę wpłynęło na wynik ankiety?

Fajne porównanie ogólnie, nie miałem wcześniej okazji posłuchać takich zależności!

(05-03-2013, 05:47 PM)Paul napisał(a): Tylko czy trzeszczenie tez miesci sie w standardzie amerykanskim?

Niestety mieści się...
np Stadium Arcadium lub ostatnia płyta Audioslave "trzeszczy" jeszcze bardziej. Na szczęście weszły nowe normy dotyczące głośności do telewizji i być może dzięki temu masteringi zrobią się średnio te 3 - 4 dB cichsze. To już wystarczy aby zlikwidować te artefakty a jednocześnie zrobić materiał dobrze brzmiący na jamnikach i przebijający się przez chałas uliczny.