warwick kozak wiesło mi tez radza odrzucic waewola i esp i zaczac macac fendera ale co oni sie znaja... pedaly

Zagrałem dwa najlepsze koncerty w życiu...
bo się w końcu słyszałem i inne nowe zabawki, skomplikowane urządzenia zakupione przez zespół pomogły wypełnić co trzeba.

Komfort na scenie to podstawa. Warto przedłużyć próbę dla uzyskania tego, nawet kosztem wkurwienia publiki bo tak długo stukajom.

Lubię to!

Ja też kupiłem krowe:

To teraz jeszcze Acoustica 408 i paczkę z zestawu 361

Taaa a miejsca coraz mniej

(09-02-2013, 04:34 PM)Mateusz napisał(a): Ja też kupiłem krowe:

kiedyś to miałem.. wielkie ,ciężkie, i dość słabo grające...

Próbki na YT się ludziom podobają I dostaje dużo wiadomości typu "Stary zajebiscie brzmi Ci ten bassman". I wydaje mi się, że każdy kto u mnie był i to słyszał nie powie złego słowa na tą paczkę, prawda? Może akurat w twojej sytuacji muzycznej się nie sprawdziła?

To jest wielka powolna ciężka paczka. Nie można grać za gęsto i za lekko, ani też za mocno. Mi się podoba w chuj. Potrafie z niej wydobyć zajebiste (moim zdaniem) brzmienie.
ten na kappach gra zupelnie inaczej niz na oryginalnych. Ma w chuj dołu (ale nie ma w ogóle tego najniższego), duuużo środka (szczególnie okolice 2-2,5k - fajne do kostki) góry nie ma ani kapeczkę.

Ten na CTS jest 1968 roku, z dołem jest bardzo oszczędnie, ale jest masa środka i piękna szklanka fenderowska. Bardzo dużo góry jak na 15".

Próbki wkrótce

---

Dodam, że to kompletnie nie jest uniwersalna paczka do grania wszystkiego i jakbyś chciał na tym grać jakieś popy na mostkowym singlu JB, albo slapować na musicmanie to faktycznie jest chujowa. Ale brzmienia precla granego kostką na tej pace nie zastąpisz niczym.

Jest piękny, it's beautiful

FINISH | Natural
BODY | Master Grade Cocobolo on Mahogany with Accent Stripe
NECK | Maple with Thin Matte Nitro Finish
FINGERBOARD | Brazilian Rosewood (US Shipping Only), 12" Radius, 1 7/8" Nut Width, Vintage Tint
HARDWARE | Gold
PICKUPS | Sadowsky Humcancelling
WEIGHT | 8.05 lbs. (3.65 kg)
PREAMP | Sadowsky Preamp with Vintage Tone Control
STRINGS | SBS45B • Blue (Stainless Steel 45-130T)

Dzis kupilem.Jak dojdzie w piatek to beda zdjecia z nowej lustrzanki zony. Dzien zakupow uwazam za udany

Fajnie, że robią próg zerowy. Nie rozumiem czemu wiecej firm nie robi tego patentu - wiecej jest plusów niż minusów

Dla mnie to norma,to bedzie moj drugi bas z takim

(09-02-2013, 05:13 PM)Mateusz napisał(a): Próbki na YT się ludziom podobają I dostaje dużo wiadomości typu "Stary zajebiscie brzmi Ci ten bassman". I wydaje mi się, że każdy kto u mnie był i to słyszał nie powie złego słowa na tą paczkę, prawda? Może akurat w twojej sytuacji muzycznej się nie sprawdziła?

To jest wielka powolna ciężka paczka. Nie można grać za gęsto i za lekko, ani też za mocno. Mi się podoba w chuj. Potrafie z niej wydobyć zajebiste (moim zdaniem) brzmienie.
ten na kappach gra zupelnie inaczej niz na oryginalnych. Ma w chuj dołu (ale nie ma w ogóle tego najniższego), duuużo środka (szczególnie okolice 2-2,5k - fajne do kostki) góry nie ma ani kapeczkę.

Ten na CTS jest 1968 roku, z dołem jest bardzo oszczędnie, ale jest masa środka i piękna szklanka fenderowska. Bardzo dużo góry jak na 15".

Próbki wkrótce

---

Dodam, że to kompletnie nie jest uniwersalna paczka do grania wszystkiego i jakbyś chciał na tym grać jakieś popy na mostkowym singlu JB, albo slapować na musicmanie to faktycznie jest chujowa. Ale brzmienia precla granego kostką na tej pace nie zastąpisz niczym.

Moim zdaniem "obiektywnie" jest to bardzo kiepska paczka niezrównoważona w paśmie, bardzo kapryśna jeśli chodzi o pomieszczenia, dość małej mocy i sprawności w stosunku do gabarytów... nagrywałem je z musu kilka razy razem z bassmanem brzmiały po prostu bardzo słabo. Oczywiście ma "swój charakter" - doskonale się sprawdzi w stylizacji na tzw "polskie brzmienie lat 60siątych":



To jest grane na bassmanie...

Polskie radio i orkiestry wojskowe nagminnie kupowały ten wzmacniacz przez brak wiedzy tak więc, jak ktoś chce grać covery Orkiestry Polskiego Radia circa 71 to doskonały wybór.

Ja tam pozostane przy Hiwattach, Sound City, Marshallach i Ampegach i Acousticu oczywiście.

i myśle, że gdyby dać precla kilku ogarniającym temat muzykom i dać i do wyboru przy nagrywaniu
zestawy Hiwatta, Marshall, Sound City, Ampega, czy też acoustica i owego bassmana to statystycznie nikt by na nim nie zagrał jeśli estetyka nie wołała by o "brzmienie hipsterskie"


BTW te CTSy są poszukiwane przez ludzi grających na Stratocasterze, ponoć sam S R V na nich grywał.

Na moj gust wole to od marshalla z hiwattem do precla z kostka. Ma fajniejszy growl i nie ma takiej chamskiej góry (przynajmniej w brzmieniu solo, a nie z zespolem), a o brzmienie mi solo chodzi bo przeciez robie te probki.

Mam inny gust, IIP, którego mi odradzałeś też zdecydowanie wole od SVP PRO, ktorego polecasz. Porownywalem bezposrednio i przekladalem lampy (probki wkrotce na YT). Coraz bardziej lubie brudne mulące i bezuzyteczne brzmienia;D


BTW. zdecydowana większość po wizycie u mnie wolała brzmienie paczki Fendera od Hiwatta. A nawet mowili ze moj stary hiwatt i marshall gadal duzo "przyjaźniej" niż zestaw który był w S7. Ludzie chyba nie lubią tyle góry w basie heheh.

(09-02-2013, 06:55 PM)Mateusz napisał(a): Mam inny gust, IIP, którego mi odradzałeś też zdecydowanie wole od SVP PRO, ktorego polecasz. Porownywalem bezposrednio i przekladalem lampy (probki wkrotce na YT). Coraz bardziej lubie brudne mulące i bezuzyteczne brzmienia;D

SVP pro ma 5 lamp i dużo większe możliwości kreowania zróżnicowanego od misiowatego do nasyconego brzmienia - wszystko od CL do II PRO. W zasadzie można uzyskać brzmienie bardzo zbliżone do ampega B 15 choć oczywiście ciepła końcówki mocy za cholerę podrobić się nie da.

SVT II P jest ubogim kuzynem na 3 lampach.
Miałem w studiu parę razy oba do porównań i zawsze zostawał SVP PRO - wybierali muzycy nie ja.
Część z nich grała reagge część vintage część hard.

Być może z twoim sprzętem dogaduje się lepiej ta uboższa wersja. Podejrzewam, że z lodówką ich nie sprawdzałeś, a IMO Brzmienie preampu ampega z samej linii kompletnie nie powinno być brane pod uwagę to ma grać po głośniku i to raczej nie po paczce edena - tak jest to wymyślone.

Czyli, że wolał byś również SVT III pro od Ampega SVT 2pro lub CL.

Myśle, że znany nam i lubiany osobnik do którego poszedł SVP PRO będzie prze-szczęśliwy z twoich wyborów