Dzięki za info ale przy tym interfejsie nie jest dla mnie jasne, czy wejścia instrumentalne są identyczne, czy różne. Na zdjęciu widać, że jedno jest oznaczone "NORMAL" a drugie "PAD" i nie widzę przełącznika. Czy można podejrzewać, że jedno wejście (PAD) jest cichsze? A dla mnie jedną z najistotniejszych wymagań to identyczność preampów - patrz powyżej. Zresztą przy podobnej cenie kupię nówkę Focusrite (z gwarancją, która się może przydać). Zależy mi na wypunktowaniu wad Scarlett 2i2. Czy są jakieś problemy z software'm, sterownikami?

Marek

(07-02-2013, 12:02 PM)silent-scream napisał(a): miszcz!
szukam zatem w okolicy takiego czegoś,
nie wiem co to sa presety routingu ale jak za darmo to poproszę tuzin

edit: tylko nie wiem czy mi sie to do mojego asusa p5q pro gdzieś zmieści :/

a.

Najpierw faktycznie sprawdź, czy masz miejsce na płycie (czy np karta nie zasłoni chłodzenia grafiki...).

Routing - czyli podłączanie wirtualnych kabelków Jak ktoś to zrobił wcześniej, może zapisać jako preset i następny ktoś nie będzie musiał móżdzyć, co, gdzie i po kiego

Jak masz kaskę -to oczywiście weź sobie jakiś normalny interfejs audio - jak Ci napisał Groza. Jeśli nie masz ochoty na takie wydatki - moja propozycja w zupełności Ci wystarczy.

---

(07-02-2013, 05:38 PM)Markus napisał(a): Potrzebuję interfejs do USB z dwoma wejściami instrumentalnymi. Przyglądam się na Focusrite Scarlett 2i2 ale zdaje się, że Omson narzekał na niego. Jakie były konkretne zastrzeżenia do tego interfejsu?

Ja miałem Saffire 6 USB. Nie podobała mi się latencja i słaba dynamika preampów. Line6 był dużo lepszy pod tym względem.

w p5q pro masz firewire
a forewire to niższe latencje, choć ciut większy koszt

ja uzywam tascama us-144 mkII i sterowniki sypia sie niemilosiernie (win7 64bit)

(07-02-2013, 06:08 PM)Markus napisał(a): Zależy mi na wypunktowaniu wad Scarlett 2i2. Czy są jakieś problemy z software'm, sterownikami?

Sterowniki Focusrite zasadniczo są dobre albo bardzo dobre. Niestety, Scarlett 2i2 ma problem z czułością przedwzmacniaczy, zwłaszcza wejście instrumentalne jest w praktyce przy mocniejszych sygnałach bezużyteczne. Niezbędne jest coś co stłumi sygnał - to niewielki problem, raczej teoretyczny, ale jest i potrafi namieszać
Dyskusje są tu:
http://forum.sevenstring.pl/hardware/foc...rlett-2i2/
http://forum-gitara.pl/topic/8188-focusr...i2-opinie/

Druga sprawa to monofoniczny odsłuch bezpośredni - może przeszkadzać, może nie, ale jest na stałe zmonofonizowany.

Generalnie bardzo dobry interfejs, niestety, z tą czułością to Focusrite w ogóle nie kuma o co chodzi, w innych urządzeniach też.

(11-06-2013, 12:25 PM)przemak napisał(a): Generalnie bardzo dobry interfejs, niestety, z tą czułością to Focusrite w ogóle nie kuma o co chodzi, w innych urządzeniach też.

To by się zgadzało. Na dodatek latencję (funkcjonalną) też ma dość słabą.

(11-06-2013, 12:28 PM)OMSON napisał(a):

(11-06-2013, 12:25 PM)przemak napisał(a): Generalnie bardzo dobry interfejs, niestety, z tą czułością to Focusrite w ogóle nie kuma o co chodzi, w innych urządzeniach też.

To by się zgadzało. Na dodatek latencję (funkcjonalną) też ma dość słabą.

Latencja w interfejsach USB, zwłaszcza tanich, jest duża i nic się nie poradzi - od tego jest direct monitoring i już.

Ja kilka przerzuciłem i są spore rozjazdy w "osiągach". Najlepiej wypada ESI, zaraz potem Line6 pod tym względem. Testowane na tym samym projekcie, w tym samym środowisko i sprzęcie.

(11-06-2013, 12:33 PM)OMSON napisał(a): Ja kilka przerzuciłem i są spore rozjazdy w "osiągach". Najlepiej wypada ESI, zaraz potem Line6 pod tym względem. Testowane na tym samym projekcie, w tym samym środowisko i sprzęcie.

Znaczy nie miałeś RME ani MOTU

(11-06-2013, 12:39 PM)przemak napisał(a): Znaczy nie miałeś RME ani MOTU

No coś Ty - za cienki w portfelu jestem Zresztą gadaliśmy o tanich interfejsach...

@przemak, RME jest mega - imho półka w górę od MOTU,
zaś MOTU, choć świetne, to nie odstaje jakością imho mocno od Presonusa (na tyle mocno, żeby uzasadniać cenę), a potrafi zrobić kłopot np. z ADATem (np. 828 mkII/III ma swoje ustawienia domyśle dla we/wy optycznych)

MOTU miałem na myśli Track16, przepraszam, że nie dodałem - chodziło o to, że na USB (i na firewire też, ale na USB też). Bardzo udany produkt.

nie korzystałem.. często używam 828 i bardzo sobie chwalę jakość soundu.. ale wolałbym RME

(11-07-2013, 09:00 PM)Burning napisał(a): nie korzystałem.. często używam 828 i bardzo sobie chwalę jakość soundu.. ale wolałbym RME

Tak, dyskusja była o interfejsach USB, dlatego miałem w głowie babyface i track16 jako dwa najlepsze tego typu "małe" interfejsy. No, jeszcze jest UFX i dalej

828 MkIII jest już "hybrid" czyli łapie się pod USB
a z RME co byś polecał jako najlepszy stosunek jakość/cena?
zostawać na Firewire, czy może lepiej przejść na AES/EBU?