Bartoshek, moze to tez niezly pomysl. Jakis tam bas dograc i melodie stworzyc jako temat przewodni?

(11-18-2013, 03:41 PM)WoWR napisał(a): Jeśli to jest byle gówno, to czekam na nagranie

Jasne, że musi być z polotem, ale wg. mnie musi być przede wszystkim prosto i prosto.
i żeby grówiło.
czeli: jak będzie prosto, prosto i grówiąco to będzie też z polotem.

EDYTA - tempo może być w tym przypadku wyzwaniem, nieczęsto gram w wartościach nieparzystych !

Ale ja nikogo nie krytykuje. Jesteśmy tu, żeby się wzajemnie motywować, a nie napierdalać na siebie. Przynajmniej ja tak uważam. I dlatego idea z backtrackami jest bardzo fajna! Nie wiem, co ma tempo do wartości nieparzystych, ale odnoszę także wrażenie, jakbyś nie rozumiał/nie chciał zrozumieć prostego przekazu, który napisałem powyżej. Czyli tak: nie neguję ideii, tylko zgłaszam pewne sugestie i refleksje odnośnie podkładu i tego, co może ewentualnie wyniknąć na płaszczyźnie aranżacyjnej linii basu.

Sory stary, nie chciałem się przyczepić

129 jest o tyle ciekawe, że nie jest popularnym 120.

(11-18-2013, 05:05 PM)WoWR napisał(a): Sory stary, nie chciałem się przyczepić

129 jest o tyle ciekawe, że nie jest popularnym 120.

Ej - spoko. 129 jest o tyle pojebane, że skakanie o 1bpm w te, czy we wte, to jest trochę taka przesadzona skrupulatność (niewiele się to różni feelingiem od 130bpm). Można - ale po co? Ja uważam, że najmniejsze skoki tempa można spokojnie ograniczyć do 5bpm i tyle.

Ktoś uważał, że 120 jest za wolne i zrobił skok większy niż 5 !
do grania panowie, do grania!



będzie wersja WAV?

My się w zespole potrafiliśmy o 1 bpm pokłócić, więc chyba nie wiesz o czym piszesz...

przesłuchalem więcej niż 15 sekund, ależ ch&jnia!

na pierwszy ogień, nierówno ale za to nieczysto ; )
https://soundcloud.com/zxcc78/rock-backi...k-for-bass

(11-18-2013, 05:18 PM)zakwas napisał(a): My się w zespole potrafiliśmy o 1 bpm pokłócić, więc chyba nie wiesz o czym piszesz...

No ba!!!!!

BTW - jak już groza pociągnął temat, to mi się przypomniało, że czytałem w wywiadzie z Fru, że Peppersi nagrywając "Dani California" pokłócili się okrutnie o to w jakim tempie ma być numer - chodziło o (bodaj) 2 oczka. Ostatecznie na płycie znalazła się wersja z dwiema wersjami - stąd przed ostatnim refrenem dziwny przejazd na jakimś syncie, żeby zamaskować zmianę. Najlepsze jest to, że nieświadomie, zanim o tym przeczytałem, czułem ciężar w ostatnim refrenie i nie mogłem się skapować o co chodzi, bo przecież zagrane identycznie jak cała reszta piosenki, ale jednak - 2 oczka bpm w dół zrobiły różnicę BARDZO odczuwalną w charakterze kawałka.

O, ładne - nie wiedziałem!

(11-18-2013, 05:18 PM)zakwas napisał(a): My się w zespole potrafiliśmy o 1 bpm pokłócić, więc chyba nie wiesz o czym piszesz...

Nie każdy utwór jest tak spięty aby 1 lub 2 oczka w dół lub w górę robiło różnice nie do zjedzenia U mnie w zespole są takie utwory, które mają swoje tempa i granie ich o 1 lub 2 oczka nie wchodzi i w grę, a są takie gdzie perkusista walnie się przy ustawienia metronomu i nawet 5 czy więcej oczek tragedii nie ma

Ha, druga strona wątku, a tylko jeden odważny się znalazł .
Nie lubicie rocka?

Ja tam ćwicze... jest cały miesiąc... a szesnasteczki w tym tempie to już nie są żarty

Kurdeeee, kiedy wreszcie będę mógł sobie kupić coś co umożliwi nagrywanie