"Progi z piezo" - to jest bas Ścierańskiego (może nie tan, ale ma takie go samego)

EDYTA: o już wytłumaczone. I to bezbłędnie w przeciwieństwie do mojego opisu)

Ło matko boska oprogramowanie gryfu.

(11-29-2013, 09:21 PM)Bolem napisał(a): 620 http://allegro.pl/wzmacniacz-basowy-hart...92165.html lepszy, chociaz i tak nie lubie
750 http://allegro.pl/wzmacniacz-basowy-ampe...23856.html chyba dobry head?

O combach się nie wypowiem, bo nie grałem.

Hartke, jak widzisz, za tą cenę nie poszło - spłonęło w pożarze.

Na ampegu nie grałem, prawdopodobnie będzie lepiej brzmiał. Ale MAGa możesz trafić z pińcet, a Ampeg jest połowę droższy. Pamiętaj że jak ktoś ma tyle kasy, to dorzucenie ponad połowy nie jest takie łatwe.
Przy okazji podejrzewam, że MAG jednak będzie znacznie głośniejszy.

(12-01-2013, 08:57 AM)Aval napisał(a): Przy okazji podejrzewam, że MAG jednak będzie znacznie głośniejszy.

Z lodówą Behringera jest potwornie głośny i zaskakująco dobrze brzmi wg mnie. Podejrzewam, że potrzebuje po prostu mocnej paki, żeby pokazać się w pełnej krasie (jak paka jest słaba, to go "tłamsi"). W MAGu nie podoba mi się jego znikoma masa (wibracje potrafią go przesuwać na paczce) oraz to, że gałki są bardzo luźne.

Ja tam stawiam sie po stronie maga.

Przy bezpośrednim porównaniu MAG wowra nie wypadł dużo gorzej niż mój eden.

za 600-700zl - spoko głowa.

Wczoraj byłem na gigu, na którym basista miał Magówę 410 i head MAg 300. Do tego bas 6 str Langowskiego i brzmiało zajebiście. Bardzo stylowo, bardzo rozpoznawalne brzmienie, ślicznie przybrudzone, rasowy brytolski sound.

Z paczki raczej nie leciał. Głowy MAG są rzeczywiście niezłe, szczególnie za tę kasę, ale paczki nie. Wierz mi, miałem. Bardzo mała skuteczność przede wszystkim.

Ale ja też miałem
Po odcięciu gwizdka fajnie gadała, dopóki nie posłuchałem mojej ulubionej do dziś HLFy Ampega.
No i nie wiem czego się tak ludzie skuteczności czepiają, dajesz volume jeden wyżej i tyle.
Mnie dużo bardziej wkurzało jej fatalne wyważenie - jak się brało za rączki, to leciała "na głośniki", przez co samemu trzeba było ją nosić głośnikami do siebie, bo inaczej była tragedia.

Ale kompletnie rozumiem dlaczego wielu tej paki nie lubi, ma takie a nie inne brzmienie - dużo brzydkiego środka, niespecjalnie ładny dół i góra.

Głowom MAG patrząc na cenę nie można za wiele zarzucić. Stawiając taką na paczce Epifunky(tańsza wersja Epifani) tylko dzięki niuansom mogłem rozróżnić że nie stoi tam mój Markbass LM Tube. Z kolei mam złe doświadczenia właśnie z paczkami. Jeżeli ktoś przyzwyczaił się do standardów wyższej klasy. Jakichś RBH, Goliatów itp to od razu wyczuje różnice.

Paczki chujowe potwierdzam

Najlepszą sprawą jest combo 2x10 maga - o ile nie mam jakiejś spiny na sprzęt jak większość z użytkowników, o tyle ta to na prawdę fatalnie źle brzmi - miałem toto na backline na jakiś przeglądach z 3-4-5 razy i ani razu nie udało mi się nic ustawić - samo chujowe burczenie i tyle.

A główka ta 300/600 faktycznie fajna - nacisnąć bright i na zero gra ok.

Paczki są chujowe i co do tego nie ma dyskusji, miałem 2x410 MAG, miałem 2x10.
Ale nie o paczki mi chodzi tylko o heady

kiedyś na basschat.co.uk był wątek gdzie użytkownicy dzielili się doświadczeniami z ulepszaniem paczek MAG. Zdaje się że usztywniali ją w środku jakimiś poprzecznymi patykami i dokładali tudzież wymieniali wytłumienie gąbką, po których to zabiegach ponoć poprawa była duża.
Co nie zmienia faktu że po zagraniu dwóch sztuk na zestawie Aguilar z dwiema SL112 (jak je pierwszy raz podniosłem nie wiedząc ile ważą, to prawie się ze sobą zderzyły nad moją głową), nie mogę patrzeć na swoją ABM410. Ale to też inny koncept zupełnie.

Jakie poza ebay, basschat.co.uk znacie miejsca w UK z ogloszeniami, aby sobie poszukac ciekawych, uzywanych basow?

craigslist