Ampeg zasilił kolekcję....not for sale...

(12-29-2013, 09:37 AM)Mateusz napisał(a): Nie bądź lamerem, dobry head wazy 30kg i to jest wzmacniacz dla prawdziwych mężczyzn, a nie jakieś markbassy!

docelowym koncertowym wzmacniaczem jest v4bh, kiedyś mi śledź znalazł nawet ale nie miałem kasy a head się sprzedał bardzo szybko. Potrzebuję czegoś do domu i coś co mogę zabrać jakbym szedł zagrać jakaś szybką próbę.

(12-29-2013, 09:43 AM)mazdah napisał(a): Grałem tylko na Bastardzie 30. Zajebisty head, ale nie podobała mi się korekcja. Nie zalecam brać w ciemno bez możliwości oddania.

co było nie tak z korekcją?

(12-29-2013, 10:30 AM)3cina napisał(a): co było nie tak z korekcją?

Jak na "godzinę 12" było np. za mało dołu, to nawet dokręcenie dołu na maks niewiele zmieniało.
Jak na "godzinę 12" było za dużo góry, to nawet jak się zdjęło do końca, nadal było za dużo góry.

Bardzo subtelny był ten EQ po prostu. BARDZO. Z pasywych układów zdecydowanie wolę fenderowy tonestack.

ależ gas...


albo



tylko jeszcze nie wiem który, muszę przeprowadzić jakiś rekonesans

Scott Devine?

Niet, Vintage Modified.

Chodziło mi o to że Scott Devine wrzucał właśnie takiego na swoją tablicę na fb.

Aaa, to może, nie wiem.
Tylko ten mostek nieciekawy.

(12-29-2013, 11:37 AM)zwinny napisał(a): ależ gas...


albo



tylko jeszcze nie wiem który, muszę przeprowadzić jakiś rekonesans

Ja też!

Ogarniałeś już apkę Launchpada? Najarałem się na to, tylko trochę kasy nie mam, muszę pedalboard z zasilaniem teraz kupić... ;(

właśnie dziś bawiłem się launchpadem i launchkeyem. to pierwsze w wersji jaka jest oferowana za free to raczej zabawka na parę minut, natomiast launchkey bardzo fajny, widzę w tym duży potencjał użytkowy.
e:
tzn. miałem na myśli appki, co do hardware'u, to zdecydowanie wolę normalną klawiaturę, bo te pady to wypadają fajnie chyba tylko na jutubie w rękach cyborgów z Japonii.

(12-29-2013, 06:52 PM)zwinny napisał(a): właśnie dziś bawiłem się launchpadem i launchkeyem. to pierwsze w wersji jaka jest oferowana za free to raczej zabawka na parę minut, natomiast launchkey bardzo fajny, widzę w tym duży potencjał użytkowy.
e:
tzn. miałem na myśli appki, co do hardware'u, to zdecydowanie wolę normalną klawiaturę, bo te pady to wypadają fajnie chyba tylko na jutubie w rękach cyborgów z Japonii.

Ja i tak choruję.



Anyway, jakbym się decydował to chyba jednak na Launchkey, bo bardziej uniwersalne, mimo że tradycyjne klawiatury mnie odrzucają od zawsze...

(12-29-2013, 07:27 PM)zakwas napisał(a):

(12-29-2013, 06:52 PM)zwinny napisał(a): właśnie dziś bawiłem się launchpadem i launchkeyem. to pierwsze w wersji jaka jest oferowana za free to raczej zabawka na parę minut, natomiast launchkey bardzo fajny, widzę w tym duży potencjał użytkowy.
e:
tzn. miałem na myśli appki, co do hardware'u, to zdecydowanie wolę normalną klawiaturę, bo te pady to wypadają fajnie chyba tylko na jutubie w rękach cyborgów z Japonii.

Ja i tak choruję.



Anyway, jakbym się decydował to chyba jednak na Launchkey, bo bardziej uniwersalne, mimo że tradycyjne klawiatury mnie odrzucają od zawsze...

mialem launchapda, mam akai apc40 - wniosek nie kupuj launchpada, bo sie nie umywa do apc funkcjonalnoscia

Moje gasy, niech już wyjdzie płyta i zaczną się koncerty!

nie moge przekonac sie do idei pusha, jako do czegos wiecej niz zabawki, ktora mega efektownie przezentuje sie na filmach promocyjnych