Większego pierdolenia dawno nie słyszałem...
Jebać kogoś za to, że nagrywa dobrze...

Ludzie co wy Pierdolicie!!!

Hejt bo tak nie potraficie... bo ktoś coś kurwa robi dobrze i zazdrościcie???

Olej nagrywanie na słabym sprzęcie... Mamy równać w górę a nie w dół.

Jak ktoś gra słabiej od Ciebie to i tak tak nie zabrzmi. Na niczym...

Artykulacja muzyka i setup instrumentu jest kluczowa - jak ktoś tego nie rozumie można mu przyznać honorowego Omsona.

Sprzęt ma nie przeszkadzać i nie pogarszać brzmienia instrumentów. Demeter jest standardem studyjnym na całym świecie i warto się tego trzymać. Hartke Ha3500 standardem jest - ale na przeglądach w domach kultury.

Poza tym do za dobrze jest jeszcze daleko... W profi studio było by to nagrane przez kilka mikrofonów, zajebistych preampów kompresorów lampowych i fatso w zajebisty przetwornik AD... Mateusz osiąga dobre brzmienie sm57 wpiętym w interface...

Mateusz robi jedne z najlepszych prezentacji instrumentów na świecie IMO lepsze niż Ed Fiedland i miliard razy lepsze niż jakieś Warwick TV i to co znajduje się na stronach wielu producentów... Powinniśmy być z tego dumni a nie narzekać.

Mateusz, mi chodzi bardzie o porównanie bezpośrednie. Jaka jest różnica między gitarą A, a gitarą B.
Myśląc o wyróżnianiu specyfiki tego co kiedyś będzie może wychodziło spod moich rąk, wolałbym być rzetelny i odnosić brzmienie do jednego punktu, ergo jednego stacka.
Jednak patrząc na Ciebie widać, że jako pasjonata możesz mięc problem z "różnicami".

(02-12-2014, 08:45 PM)Sebastian napisał(a): Mateusz, mi chodzi bardzie o porównanie bezpośrednie. Jaka jest różnica między gitarą A, a gitarą B.
Myśląc o wyróżnianiu specyfiki tego co kiedyś będzie może wychodziło spod moich rąk, wolałbym być rzetelny i odnosić brzmienie do jednego punktu, ergo jednego stacka.
Jednak patrząc na Ciebie widać, że jako pasjonata możesz mięc problem z "różnicami".

No przecież napisałem, że właśnie tak jest - gitary sa nagrywane na tym samym ustawieniu.

kurde, trochę się czuję, jak by to ode mnie się ten durny shitstorm zaczął, a ja się tylko spytałem, czy Mateusz oprócz klasycznych lamp ma też jakiś sprzęt z innej bajki... co się z tym forum dzieje, strach cokolwiek pisać

(02-12-2014, 08:55 PM)zwinny napisał(a): kurde, trochę się czuję, jak by to ode mnie się ten durny shitstorm zaczął, a ja się tylko spytałem, czy Mateusz oprócz klasycznych lamp ma też jakiś sprzęt z innej bajki... co się z tym forum dzieje, strach cokolwiek pisać

Ty jesteś niewinny

uff, mogę spać spokojnie

Jak na moje wywiązała sie całkiem ciekawa i wartościowa dyskusja oraz edukacyjne próbki, nie widze tu nic negatywnego, nie bylo zadnych wyzwisk itp i zaden pajac nie trollowal.

ja też zazdroszczę mrokowi sprzętu, ale nie sugeruje mu, że ma nagrywać na gorszych gratach tylko dlatego, bo ja nie mam takich

Ja bym chętnie jeszcze jakiegoś starego tranzystora posłuchał. Ale mogę sobie chcieć, bo nic nie kupiłem i w najbliższym czasie nie kupię

Jedne w sumie +/- rozsądne ale byłoby takie, że praktycznie nikt nie gra na basie na wzmakach gitarowych pt. stary marshall i paki 4x12 / 2x15. 99,9% basistów ma 1x15, 4x10 i zwykły head tranzytorowy z ew. jakąś lampką na preampie (eden, swr, ash itp.) lub full lampę (w 95% ampega).

Pod tym kątem te stare krowy Mroka odstają i nie ma się dziwić, że ktoś nie będzie umiał sobie przetłumaczyć tego co słyszy na swój zestaw.

Ja bym taniego sprzetu nie kupował, szkoda kasy - ten kustom to w ogóle znakomity dowcip był

Za to robił bym nagrania też swr + eden + np. jakiś drive w kostce, żeby można było usłyszeć róznicę w charakterze przesteru tego samego basu na zwykłym rigu basisty i takim vintage-gitarowym.

Jak ktoś przy takim zestawieniu nie będzie mógł wykoncypować czy aby brzmi czy nie brzmi to niech spada

Problem z prupkami jest taki, że "przystojnemu i w rondlu do twarzy" - jak ktoś umie grać, to mu brzmi i tyle

Hehe, ja zazwyczaj robie tak, że po prostu nagrywam obowiązkowo DI i gram te same motywy, potem nagrywam te zestawy na których konkretny bas brzmi dla mnie najfajniej. I tutaj jeśli jest to rockenbacker to raczej nagram marshalla i 412, a jeśli jest to jazz bass to nagrywałem np. edena i bylo wiecej probek w linie, ricka w linie nagrywalem tylko poglądowo, bo nikt normalny nie gra rickiem w linie.

Kupując rower z wysokiej półki, będąc amatorem nie liczę na to że w tydzień będę dzięki niemu zdobywał mordercze premie górskie niczym doświadczony kolarz bo do tego są potrzebne umiejętności, ciężka praca i głowa na karku.

przekładając to na obecną dyskusję

Przecież słysząc na dobrym nagłośnieniu te próbki to logiczne jest że "ja" czyli potencjalny nabywca domyśla się że cała magia tkwi w gitarze, nagłośnieniu i realizacji bo przecież Mateuszowi do umiejętności Pendowskiego troszkę jeszcze brakuje.
Niestety ale ta logika może nie zadziałać. Czyli że "ja" jestem w stanie obudzić ten potencjał tylko potrzebne mi są umiejętności, ciężka praca i głowa na karku. Na pewno też wiem że posiadam ten niezbędny element by cała układanka wyszła zadowalająco tylko trzeba popracować nad resztą jeżeli coś nie gra.

1. Jebać biedę.
2. Mroku rządzi.

Rysio Peja musi założyć kanał "reprezentuje biede" i nagrywać staggi, corty do 700zł za nowego i adelity przez combo Hartke A100 zebrane mikrofonem ze słuchawek.

Będzie najbardziej TRV.