handy ma chyba 350H abo 450H

Wczoraj oglądałem na tvn'ie relacje z wow i wydaje mi się, że w kumka olik gra na basie kto inny (wcześniej grał na gitarze), a druga gitara to ktoś nowy

Tak, na drugiej gitarze gra jakiś nowy kolo. Na basie po staremu, a tam się chyba perkusista jeszcze zmienił.

hej, jestem tu nadal i mam tak jak pisze boro - SVT-350H + B410HE.
Zmienił się bębniarz, reszta się nie zmieniła od dwóch lat

Handy, z tego co kojarzę to jesteś bratem wokalisty? hmn... w takim razie od samego początku myliły mi się persony , teraz będę wiedział

A żeby nie offtopować, komuś obiły się może jakieś pogłoski na temat nowości Ampega na 2011?

Wymiana wiatraczka w SVT3-PRO to droga jest? Generalnie wszystko u mnie działa, tylko strasznie głośny on jest... I są takie dźwięki jakby łożyska trochu protestowały...

Mazdach miał taką sytuację, więc pewnie zaraz się tu wypowie. Nie wiem czy go wymieniał czy tylko nasmarował. Btw u mnie w ampegu też ostatnio zaczął dosyć sporo hałasu robić, a w poprzednim wzmacniaczu GK 700 RB był założony zwykły wiatrak od komputera i pracował jak trzeba, więc myślę że ewentualna wymiana nie byłaby droga

(09-12-2010, 05:08 PM)barabas napisał(a): Mazdach miał taką sytuację, więc pewnie zaraz się tu wypowie. Nie wiem czy go wymieniał czy tylko nasmarował. Btw u mnie w ampegu też ostatnio zaczął dosyć sporo hałasu robić, a w poprzednim wzmacniaczu GK 700 RB był założony zwykły wiatrak od komputera i pracował jak trzeba, więc myślę że ewentualna wymiana nie byłaby droga

Zanim zaczniecie wymieniać wentylatory na tanie komputerowe, proponuję sprawdzić na jakie napięcie jest ten wentylator. Poza tym , jak wiatrak wyje, to wcale nie znaczy, że wiatrak jest popsuty ale przeważnie, że wzmacniacz jest za gorący. I może się spalić tylko, że problem nie jest związany z wiatrakiem. Mazdah miał podobną sytuację - ktoś mu włożył komputerowy wiatrak i po naprawie wzmacniacz był w dalszym ciągu niesprawny.

Marek

Znaczy ja nadal mam komputerowy wiatraczek.
Jakoś został przerobiony z 12 na bodajże ampegowe 48V. Wyje sobie i działa dalej, piec po 6 godzinnej próbie jest letni więc chyba spełnia swoje zadanie. Próby nasmarowania spełzły na niczym - nie nasmaruje się wentylatorka za 13zł
Wymiana wentylatora to prościzna, można zrobić to samemu - mając oryginalny po prostu wykręcasz śrubki, odpinasz kabelki (nie są lutowane) i wpinasz nowy wentylator.

(09-13-2010, 09:15 AM)mazdah napisał(a): Znaczy ja nadal mam komputerowy wiatraczek.
Jakoś został przerobiony z 12 na bodajże ampegowe 48V. Wyje sobie i działa dalej, piec po 6 godzinnej próbie jest letni więc chyba spełnia swoje zadanie. Próby nasmarowania spełzły na niczym - nie nasmaruje się wentylatorka za 13zł
Wymiana wentylatora to prościzna, można zrobić to samemu - mając oryginalny po prostu wykręcasz śrubki, odpinasz kabelki (nie są lutowane) i wpinasz nowy wentylator.

No fajnie. A ja później dostaję pytania, czy faktycznie Ampegi są tak awaryjne - przecież tyle postów jest o kłopotach z nimi. Ale tak nawet młockarni się nie naprawia . Pamiętam dyskusję o tym wentylatorze. Najpierw napisałeś, że masz usterkę, później się okazało, że ktoś go już "naprawiał" i że masz wentylator na 12V i nie wentylator został przerobiony ale układ sterowania nim (czyli wzmacniacz).
Jeśli ktoś chce mieć dobry wzmacniacz, to polecam wstawienie wentylatora taki jak tam był. I niestety nie jest to wentylatorek od komputera za 12 zł. Dodatkowo, jeśli wentylator wyje, to przeważnie to nie jest to problem z wentylatorem, więc jego wymiana nie ma sensu.

Marek

Jak już pisałem, to jest piec z 1998 roku, a w Stanach ludzie nie grają tak jak my - u nas jak jest koncert dwa razy w miesiącu to już święto. Wzmacniacze zapieprzają w knajpach po często 5 nocy w tygodniu, bo tam się gra w pubach tak jak u nas na weselach tylko muza inna.

Ja wiem, że u mnie padł wentylator, bo na początku chodził jak należy, teraz po prostu głośno. Obroty się zwiększają/zmniejszają w zależności od temperatury, więc układ sterujący działa. No chyba, że w 3pro jest tak, że wentylator nie pracuje na okrągło - wtedy faktycznie mam coś nie teges. Piec gra, nie grzeje się, wydaje mi się że jest OK.

No właśnie, jakbyś grał 5 dni w tygodniu, to myślę, że chciałbyś być pewien, że wzmacniacz nie zawiedzie w żadnym momencie. I wtedy naprawa na zasadzie "byle działało" nie mogłaby się zdarzyć - to groziłoby utratą pracy.

Marek

Z tego co wiem on był sprowadzony uszkodzony, sądzę że poprzedni właściciel nie miał czasu bawić się w naprawianie, tylko kupił nowego albo coś innego. Po prostu przy tak intensywnym użytkowaniu takie rzeczy jak lampy, wentylator, potencjometry zużywają się szybciej

Markus- mi wentylator nie wyje, a przynajmniej nie nazwałbym tak tego... Zresztą musiałby to obadać ktoś kto się na tym zna Wiem tylko że zbyt ciepły to on nigdy nie był...

hej, czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć jaki bezpiecznik jest na wejściu zasilania ampega 350h / b2r ?

zdaje się, że mój wczoraj padł, a wczoraj nie miałem jak tego odczytać :/ (bo kilku spadkach napięcia wzmacniacz się nie włącza, mam nadzieję że bezpiecznik spełnił swoją rolę)

schemat - http://www.euthymia.org/image/42704h0.pdf