(05-21-2014, 12:22 AM)ytrewq napisał(a): Rozumiem. A jak wobec tego oceniasz preampy Chandler Limited, na tle tejże listy referencyjnej? Miałeś może do czynienia?

http://chandlerlimited.com/germanium-pre-amp-di/

http://chandlerlimited.com/tg2-pre-amp-di/

Droga Pani

TG2 to doskonały aczkolwiek specyficznie brzmiący preamp mikrofonowy natomiast wejście DI jest w nim niejako jako dodatek i jest traktowane nieco po macoszemu w stosunku do reszty układu. Można go stosować jako DI ale są lepsze urządzenia stricte do tego celu.

Preamp Germanium jest bardzo specyficznym urządzeniem do rekreacji brzmienia z wczesnych lat 60siątych. Nie wiem, czy miała Pani przyjemność pracować kiedyś na urządzeniach, których konstrukcja oparta jest o tranzystory germanowe w postaci innej niż kod binarny, jeśli tak to z pewnością wie Pani o jaki rodzaj brzmienia chodzi, jeśli nie to podpowiem, że generowane przez nie zniekształcenia przypominają stare zepsute radio lub mało rozkręcony fuzz.

Osobiście nie przepadam za tym urządzeniem, gdyż w dobie rejestracji cyfrowej, w zasadzie nie ma czym zatamować i skompresować w przyjazny dla ucha sposób tychże zniekształceń (kiedyś była to taśma ANALogowa) a jako takie w swej postaci są ostre i dość nieprzyjemnie brzmiące.
Jako DI do basu Germanium brzmi jakby bez kopa i ciosu w dole w stosunku do innych DI.

Wyjątek stanowi sytuacja, gdy ktoś ma już dużo innych preampów i chce sobie kupić drogi "fuzz" do specjalnych zastosowań. Np nagrywanie specyficznego brzmienia ambientu do bębnów lub silnie w zamierzony sposób przesterowanego wokalu.

Fuzzy germanowe bardzo lubię.

Pozdrawiam serdecznie
Kifla Nosmo

(05-21-2014, 12:00 AM)Odo napisał(a):

(05-20-2014, 11:48 PM)Alfik napisał(a):

(05-20-2014, 11:33 PM)Odo napisał(a): Ja to sobie koncertowego brzmienia redhotów nie wyobrażam bez GK

biorąc pod uwagę, że większość koncertowego brzmienia Flea bierze się z dwóch DI-boksów... a obecnie gra na acusticach to muszę stwierdzić, że twoja wyobraźnia musi się nieco... poszerzyć

Acoustic'i wykorzystywał na początku trasy I'm with you co można zauważyć na tym nagraniu w momencie 0:35



Ale później po kilku koncertach wrócił do swojego podstawowego zestawu czyli GK RBII-2001 i kolumn RBH. Chyba że miał kaprysa i na jakiś gig sobie ustawił acoustica ale podstawowym wzmakiem jest GK. A co do DI-boksów to oczywiście

Skoro sygnał idzie na przody przez Diboxy, to słuchacz nie usłyszy ani GK ani Acoustica z tego nagrania.

Otóż to. Pewności dodaje chociażby brzmienie B:Assmaster'a którego używa live. Słychać że jest grany w linię

(05-21-2014, 11:36 AM)paluch1986 napisał(a):

(05-21-2014, 12:00 AM)Odo napisał(a):

(05-20-2014, 11:48 PM)Alfik napisał(a):

(05-20-2014, 11:33 PM)Odo napisał(a): Ja to sobie koncertowego brzmienia redhotów nie wyobrażam bez GK

biorąc pod uwagę, że większość koncertowego brzmienia Flea bierze się z dwóch DI-boksów... a obecnie gra na acusticach to muszę stwierdzić, że twoja wyobraźnia musi się nieco... poszerzyć

Acoustic'i wykorzystywał na początku trasy I'm with you co można zauważyć na tym nagraniu w momencie 0:35



Ale później po kilku koncertach wrócił do swojego podstawowego zestawu czyli GK RBII-2001 i kolumn RBH. Chyba że miał kaprysa i na jakiś gig sobie ustawił acoustica ale podstawowym wzmakiem jest GK. A co do DI-boksów to oczywiście

Skoro sygnał idzie na przody przez Diboxy, to słuchać nie usłyszy ani GK ani Acoustica.

W torze są 2xDI (przed FX i po FX) i mikrofon do paczki. Koncertowe brzmienie basów Flea jest zwykle mocno Diboksowe (jak na moje ucho) w odróżnieniu od np: Tima Commerfolda, który DI nienawidzi

(05-21-2014, 11:42 AM)Alfik napisał(a):

(05-21-2014, 11:36 AM)paluch1986 napisał(a):

(05-21-2014, 12:00 AM)Odo napisał(a):

(05-20-2014, 11:48 PM)Alfik napisał(a):

(05-20-2014, 11:33 PM)Odo napisał(a): Ja to sobie koncertowego brzmienia redhotów nie wyobrażam bez GK

biorąc pod uwagę, że większość koncertowego brzmienia Flea bierze się z dwóch DI-boksów... a obecnie gra na acusticach to muszę stwierdzić, że twoja wyobraźnia musi się nieco... poszerzyć

Acoustic'i wykorzystywał na początku trasy I'm with you co można zauważyć na tym nagraniu w momencie 0:35

Ale później po kilku koncertach wrócił do swojego podstawowego zestawu czyli GK RBII-2001 i kolumn RBH. Chyba że miał kaprysa i na jakiś gig sobie ustawił acoustica ale podstawowym wzmakiem jest GK. A co do DI-boksów to oczywiście

Skoro sygnał idzie na przody przez Diboxy, to słuchać nie usłyszy ani GK ani Acoustica.

W torze są 2xDI (przed FX i po FX) i mikrofon do paczki. Koncertowe brzmienie basów Flea jest zwykle mocno Diboksowe (jak na moje ucho) w odróżnieniu od np: Tima Commerfolda, który DI nienawidzi

Okok dzięki za uświadomienie, że Flea to nie tylko GK szczególnie nie wiedziałem o tych Diboxach.

Za wyczerpującą odpowiedź serdecznie dziękuję. Widzę, że wysoko oceniasz produkty Demeter. A czy mógłbyś napisać jeszcze o ich rozwiązaniach onboard (mam na myśli BEQP-1) porównując, powiedzmy do propozycji Audere?

(05-21-2014, 01:09 PM)ytrewq napisał(a): Za wyczerpującą odpowiedź serdecznie dziękuję. Widzę, że wysoko oceniasz produkty Demeter. A czy mógłbyś napisać jeszcze o ich rozwiązaniach onboard (mam na myśli BEQP-1) porównując, powiedzmy do propozycji Audere?

Jeśli koniecznie chcesz preamp to zarówno audere jak i demeter jest bardzo dobry (na tyle na ile może być doby preamp onboard)
Demeter ma bardzo łagodną charakterystykę 6dB/oct - lubię to rozwiązanie mniej słychać przesunięcia fazowe i możliwość zasilania na 27 V. Audere ma ogromne możliwości customizacji preampu, min. bardzo użyteczny przełącznik impedancji wejściowej.

Gdybym musiał mieć preamp pewnie zamówił bym custom u Solartona (moim zdaniem robi jeszcze lepsze preampy niż powyższe), a poza tym zrobił by pewnie preamp dostosowany pod gust i instrument.

(05-20-2014, 11:48 PM)Alfik napisał(a):

(05-20-2014, 07:11 PM)gornik napisał(a):

(05-20-2014, 04:31 PM)Alfik napisał(a): ... Gallien Kruegerów których, nienawidzę bo są miękkie jak gówno.

Que?
Ja rozumiem, że można nie lubić brzmienia Gallienów i nie rusza mnie jak ktoś twierdzi, że jest mocno be ale przeca te wzmaki ultratwarde są właśnie. Gram na osiemsetce już z 10 lat i do łba by mi nie przyszło, że brzmi "miękko".

a do czego porównujesz...
W porównaniu do Demetera i np SWR-a Gallieny nie mają charakterystycznej twardej metalicznej szklanki w górze. Jak usiłuje na nich coś zagrać to nie mam ataku z palca - struna przestaje sprężynować i nie jestem w stanie panować nad motoryką palców - tak jak by struny były z gumy. Ginie przestrzeń a dół rozlewa się w niekontrolowany bulgot.
Lampa (patrz Ampeg) niby jest miękka ale ma piękną kompresję i mięso wynikające z dużych zniekształceń harmonicznych, a na GK, który tych zniekształceń nie ma - ma za to filtry łączone szeregowo i końcówkę z bardzo wolnym dołem pasma (coś jakby damping factor był zbyt niski) i basy brzmią mi jak generator sinusoidy buczącej.

Nic co napisałeś nie pokrywa się z moim doświadczeniem.
GK to nie są wzmacniacze idealne, które podejdą każdemu zawsze i wszędzie ale jako woły sceniczne zostały już zdaje się mocno docenione (szczgólnie ś.p. 800 rb).

(05-21-2014, 07:21 PM)gornik napisał(a):

(05-20-2014, 11:48 PM)Alfik napisał(a):

(05-20-2014, 07:11 PM)gornik napisał(a):

(05-20-2014, 04:31 PM)Alfik napisał(a): ... Gallien Kruegerów których, nienawidzę bo są miękkie jak gówno.

Que?
Ja rozumiem, że można nie lubić brzmienia Gallienów i nie rusza mnie jak ktoś twierdzi, że jest mocno be ale przeca te wzmaki ultratwarde są właśnie. Gram na osiemsetce już z 10 lat i do łba by mi nie przyszło, że brzmi "miękko".

a do czego porównujesz...
W porównaniu do Demetera i np SWR-a Gallieny nie mają charakterystycznej twardej metalicznej szklanki w górze. Jak usiłuje na nich coś zagrać to nie mam ataku z palca - struna przestaje sprężynować i nie jestem w stanie panować nad motoryką palców - tak jak by struny były z gumy. Ginie przestrzeń a dół rozlewa się w niekontrolowany bulgot.
Lampa (patrz Ampeg) niby jest miękka ale ma piękną kompresję i mięso wynikające z dużych zniekształceń harmonicznych, a na GK, który tych zniekształceń nie ma - ma za to filtry łączone szeregowo i końcówkę z bardzo wolnym dołem pasma (coś jakby damping factor był zbyt niski) i basy brzmią mi jak generator sinusoidy buczącej.

GK to nie są wzmacniacze idealne, które podejdą każdemu zawsze i wszędzie

gram na GK i nie, zdecydowanie kurczę nie.

stary 800 RB to najlepszy tranzystor na jakim grałem .. sam bede polował na takiego i wtedy zgłupieje czy wole 800 RB czy mojego AMP'a

że niby są idealne? Dla mnie są, bo mi ich charakter się podoba, ale nie lubi go wielu... 800 rb przetrwał u mnie wiele GASów

Ten temat i odpowiedzi to kurwa mit za mitem,miitem poganiany...i ciul

(05-23-2014, 10:09 AM)Muzz napisał(a): Ten temat i odpowiedzi to kurwa mit za mitem,miitem poganiany...i ciul

Wreszcie jakaś merytoryczna wypowiedź w temacie

A ja mam pytanie - po chuj ten wielokropek w temacie? Wielokropków nadużywają miłośnicy Paulo Coelho i ckliwych demotywatorów z dziećmi trzymającymi się za ręce, końmi i zachodami słońca.

(05-23-2014, 10:51 AM)Basstard napisał(a): A ja mam pytanie - po chuj ten wielokropek w temacie? Wielokropków nadużywają miłośnicy Paulo Coelho i ckliwych demotywatorów z dziećmi trzymającymi się za ręce, końmi i zachodami słońca...

Popieram.