To znowu ja, chwalę się

http://nagrywamy.com/2014/06/10/daw-amp-...-drinkers/

Ktoś sprawdzał w boju?
Mam Protona od gostka i jest zajebisty. Ciekaw jestem czy ktoś maiał w akcji ten wynalazek.

Chopaky!
Boss looper czy Digitech looper
raczej interesują mnie te nowe dwupedałowe.

http://www.thomann.de/pl/digitech_jamman_stereo.htm
http://www.thomann.de/pl/boss_rc30_dual_...looper.htm

Digitech. Cały czas lepszy od BOSSa.

(06-10-2014, 10:35 PM)zakwas napisał(a): Digitech. Cały czas lepszy od BOSSa.

Ale, że na prawdę?
w czym lepszy, w sensie co robi lepiej?
Bo na thomannie różnica w cenie jest potężna (250zło) na korzyść jammana właśnie i nie oszukujmy się, bardziej bym się jarał czterema psztyczkami niż dwoma


ps: http://www.thomann.de/pl/visual_sound_pu...buffer.htm ktoś tego używa? taki bufor to chyba fajna rzecz przy kilku efektach.

W sensie jakości loopów i nagrywania. Miałem bezpośrednie porównania między kilkoma looperami BOSSa i Digitecha i zawsze Digi brzmiał lepiej jakościowo.

(06-11-2014, 11:42 AM)zakwas napisał(a): W sensie jakości loopów i nagrywania. Miałem bezpośrednie porównania między kilkoma looperami BOSSa i Digitecha i zawsze Digi brzmiał lepiej jakościowo.

no to git!
Kupuję jammana !!


EDITKA:
a ten jamman to z metalu jest czy plastikowy?

Lity metal.

(06-11-2014, 12:01 PM)zakwas napisał(a): Lity metal.

Dooobrze!
bardzo Ci dziękuję za info. Miałem kiedyś bossa rc-2 którego bez sensu sprzedałem, teraz znowu będę się mógł pobawić

Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz i nie będzie na mnie!

(06-10-2014, 10:34 AM)maciek_lukas napisał(a): Ktoś sprawdzał w boju?
Mam Protona od gostka i jest zajebisty. Ciekaw jestem czy ktoś maiał w akcji ten wynalazek.

próbowałem. Sam, jako fuzz do łojenia, nie przypadł mi do gustu aż tak. Natomiast w pętli Wonderlove'a (również envelope filter od Spencera, wpięcie fuzza w jego pętle powoduje że filter sterowany jest sygnałem przed fuzzem ale aplikowany po fuzzie), albo przed chorusem, albo w pętki Wonderlove'a a za nimi chorus, albo przed oktawerem w pętli Wonderlove'a a za nimi chorus... miażdży, i najbardziej zbliża się do synthowych brzmień które mam w głowie. Nie jestem specjalistą od fuzzów, ale trochę ich próbowałem jednak i YD jest czymś nowym i nieco innym. Może jeśli miałbym do czegoś znanego porównać to ma coś wspólnego z krzemową wersją B:Assmastera. Strasznie podobają mi się puszki do których Spence wkłada YD i Protona.

Mimo, że Amptweaker nie ma zbyt bogatej oferty dla basistów to możecie zobaczyć jak gitarowe TightRock oraz TightMetal radzą sobie z basem



Szczerze powiem, że sam nie myślałem o takim zastosowaniu dopóki nie zobaczyłem tego filmiku

A ten 3Leaf to nie jest czasem coś podobnego do Iron Ether Oxide? W każdym razie Oxide jest wart uwagi! Nie mówiąc już o Brassmasterze

Oxide niestety nie znam, jedyny IE którym miałem okazję się pobawić to Subterranea.

Ja się dziś zabawiam nowym Face Facem. Jeden z najpiękniej brzmiących fuzzów z basem, niestety w kapeli zupełnie się rozpływa. Mam parę pomysłów na basową wersję, ale to niestety jeszcze dłuuugo potrwa...