Nie, lubię po prostu mieć wszystko przy sobie

(09-02-2014, 10:10 AM)herp napisał(a): Nie, lubię po prostu mieć wszystko przy sobie

Dom też nosisz ze sobą? Jak kobieta, nie wiadomo co się może przydać, więc wkłada do torebki co się da.

Jakby mnie było stać to też bym wolał mieć całą muzykę przy sobie. I najlepiej głosową wyszukiwarkę utworu o zapomnianej nazwie Poza tym, że od kilku lat sporadycznie słucham muzyki z mp3 i w ogóle ze słuchawek.

Śmieszni jesteście .
Sansa daje radę, szału nie ma, ale to fajna opcja. Sam się chciałem nań skusić.
Chociaż po Creative Nano (Zen) trudno mnie przekonać do nowych urządzeń.

Dobra kurwa, spasuj już. Są granice.

Jakbym miał nieograniczony transfer to cała muzyka byłaby w chmurze, ale że nie mam, muszę trzymać na karcie. Wolę mieć przy sobie wszystko naraz, nigdy nie wiem na co mnie najdzie ochota.

Temat mobilnej mp3 ugryzłem od trochę innej strony, podzielę się pomysłem.

Zamiast odtwarzacza kupiłem taniego, używanego smartfona (mały ekran, duży akumulator) i zainstalowałem na nim Spotify. Telefon stale chodzi w trybie lotniczym. Jak jestem w domu to wiszę na wifi, idzie streaming. A jak chcę czegoś słuchać poza domem, to mogę zapisać na urządzeniu tyle muzyki ile karta pamięci pomieści i słuchać tego offline. Niestety dotyczy to tylko wersji premium ale i tak wcześniej miałem ją wykupioną - nie lubię reklam. W tej chwili to 20zł miesięcznie.

Interface wygodniejszy od każdej znanej mi dedykowanej mp3 (choć prawdą jest że nie miałem w rękach zbyt wiele takich urządzeń), czas ciągłego odtwarzania w granicach 30 godzin. A jak na spotify czegoś nie mają to własne mp3 też można załadować.

ej, dobra dziewczyny, żartowałem, już nie chcę żadnego odtwarzacza.

Dziewczyny kurna. Dajcie na luz.

@tapchan: Patent niezły! Używam Cowona E2 bez wyświetlacza, bo mogę pykać sobie nim w kieszeni bez patrzenia na niego. W tramwaju jak znalazł. W niektórych telefonach też można guziorami coś wykonać. Ale to moje specyficzne podejście i potrzeba

(09-02-2014, 11:40 AM)Stanislav. napisał(a): ej, dobra dziewczyny, żartowałem, już nie chcę żadnego odtwarzacza.

Za późno. Radę dostałeś, teraz idź do sklepu pokazać po której jesteś stronie

(09-02-2014, 09:51 AM)Stanislav. napisał(a):

(09-02-2014, 09:49 AM)zakwas napisał(a): 160GB ma nój dysk w lapku. Nie wiem skąd bym naruchał tyle muzyki.

z iTunes Store

Akurat cyfrowej muzyki nie kupuję. Mogę płacić za Spotify Premium, no problem, ale nie wydam równowartości abonamentu na jeden album.

Wolę kupić oryginalne CD i zripować.

(09-02-2014, 12:44 PM)zakwas napisał(a):

(09-02-2014, 09:51 AM)Stanislav. napisał(a):

(09-02-2014, 09:49 AM)zakwas napisał(a): 160GB ma nój dysk w lapku. Nie wiem skąd bym naruchał tyle muzyki.

z iTunes Store

Wolę kupić oryginalne CD i zripować.

to był żart również wolę ripować, a fizyczny krążek mieć na półce

A ja zacząłem korzystać z WiMP, bo mam z fri

Pany, potrzebować będę wzmaka, po taniości z wydajną koncówką, tranzystor.
Mam już ABMa, i nie wiem czy polowąć na drugiego czy szukać czegoś innego.

:*

Trace Elliot. 90 watów daje aż miło.

(09-02-2014, 09:59 PM)Doman napisał(a): Pany, potrzebować będę wzmaka, po taniości z wydajną koncówką, tranzystor.
Mam już ABMa, i nie wiem czy polowąć na drugiego czy szukać czegoś innego.

:*

Acoustic 220