Prośba do właścicieli kaczki Dunlopa 105Q w wersji z zieloną płytką.

Poproszę o foto ustawień trimpotów do regulacji pracy kaczki.
Zachciało się kaczkowego tunningu i za cholerę nie pamiętam fabrycznych ustawień

EDYTA: Dzięki użytkownikowi Warwick.pl już wszystko pięknie gra

Na ucho ustaw ziom, na ucho!

Jest ustawiona na ucho. I wydaje mi się, że lepiej mi robi niż fabrycznie ustawiona 105Q znajomego. Ale on ma nowszą wersję, nieco inne bebechy i jego zawsze będzie brzmiała inaczej.

Przed modami imho powinno się znaleźć najbardziej uniwersalne ustawienia

Tylko, że te trimpotki nie są do ustawiania, w nowszych są zaklejone

Zdjęcia jak zwykle paskudne, ale fuzz wyszedł obłędnie. Blackaround, czyli kopia bardzo rzadkiego Buzzarounda, fuzza produkowanego w latach 1966-1967. Jak na owe czasy brzmiał bardzo nowocześnie, trochę w stronę distortion. Łoi jak żyleta i jeńców nie bierze. Jedynym znanym mi jego użytkownikiem był Robert Fripp we wczesnych latach King Crimson. Mam też teorię, że mógł go używać Adam Jones z Toola, no ale to tylko mój domysł...

Czy któryś z was używał jakiegoś ring modulatora z basem?

(11-15-2014, 11:21 PM)questionmaker napisał(a): Czy któryś z was używał jakiegoś ring modulatora z basem?

Ja - mooga

(11-15-2014, 11:43 PM)Alfik napisał(a):

(11-15-2014, 11:21 PM)questionmaker napisał(a): Czy któryś z was używał jakiegoś ring modulatora z basem?

Ja - mooga

Ten duży moog jest troche przydrogi i nie zmieści mi sie w pedaldesce.
Rozważam tę mniejszą wersję albo way huge ring worm. Wiem, też że jest pare butikowych ring modulatorów ale nie za bardzo umiem do nich dotrzeć. Chyba iron ether robi jakiś.

Duży Moog jest ekstra, bo ma dodatkowe LFO, które jest - przynajmniej dla mnie - jego największą zaletą. Choć używanie tego live może nastręczać kłopotów.

Moog robi od jakiegoś czasu wersję mini (która m.in. nie ma powyższej dodatkowej sekcji), która zdecydowanie jest warta zainteresowania.

(11-16-2014, 12:23 PM)jetofuj napisał(a): Duży Moog jest ekstra, bo ma dodatkowe LFO, które jest - przynajmniej dla mnie - jego największą zaletą. Choć używanie tego live może nastręczać kłopotów.

Moog robi od jakiegoś czasu wersję mini (która m.in. nie ma powyższej dodatkowej sekcji), która zdecydowanie jest warta zainteresowania.

No ten mały wchodzi w grę. Drugim faworytem jest way huge ring worm, ma jasno opisane gałeczki

Kiedys chcialem kupic syntezatorowy system Doepfera. Jest tam modul pozwalajacy na wejscie basu . Mozna go bylo sterowac za pomoca dowolnej ilosci urzadzen - modulow , wydawalo mi sie , ze moze to byc przednia zabawa. Wiecie czy ktos robil cos takiego z basem jako instrumentem sterujacym? Ma to w ogole sens? Ja w rezultacie przestraszylem sie ceny calosci.

Pomysł jest dobry ale kosztowny. Czasami bawię się symulacją korga ms-20 z basem jako źródłem sterujacym. Ahh... Gdyby tak cały system modularny na koncerty wozić, była by zabawa :-)

Kupiłem sobie

(11-16-2014, 05:52 PM)questionmaker napisał(a):
Kupiłem sobie

Fajne ala pink-floydowate brzmienie z tego co widzę na próbkach