(03-10-2015, 02:36 PM)Burning napisał(a): miklo: tak, 55. Bruczko robił tam 50stkę gitarzysta na zdjęciu to Kuba - dawniej ze Special Guest

No wiem, że robił i mnie nie wkurwiaj nawet

A mogłeś mieć podwózkę w obie strony, bo Anka miała szytą głowę i ja byłem driverem

Ale moja Anka miała bańki wtedy. Osobiście jej stawiałem Dzieci ktoś musiał za pysk trzymać

Napisz apkę

Próba próbą ale pasjans się sam nie ułoży https://instagram.com/p/0aFzeUr6Kd/

(03-19-2015, 08:45 PM)yarzenioova napisał(a): Próba próbą ale pasjans się sam nie ułoży https://instagram.com/p/0aFzeUr6Kd/

Fajne krzesło, można siedzieć albo zjeść z niego zupę

Podoba mi się grzejnik pod słomianą matą na ścianie

(03-19-2015, 08:45 PM)yarzenioova napisał(a): Próba próbą ale pasjans się sam nie ułoży https://instagram.com/p/0aFzeUr6Kd/

Co to za Labogę masz?

To nie moja tylko gitarowa w tej salce. Mają ich tam kilka, do basu jest Behringer i jak mam siłę to wożę swojego Taurusa.

(03-20-2015, 08:04 AM)yarzenioova napisał(a): To nie moja tylko gitarowa w tej salce. Mają ich tam kilka, do basu jest Behringer i jak mam siłę to wożę swojego Taurusa.

Czy któraś z paczek jest z głośnikiem EV? Ponoć urywają d. - nie miałem okazji świadomego spotkania z nim.

Nowy skład, nowy "bas"





jeszcze się trochę szukamy, co widać:


i słychać:



Brakło nam czasu na próbie i dopiero na koncercie sprawdzaliśmy które wejście w refren będzie lepsze, ostatecznie odrzuciliśmy pierwszą wersję i do końca numeru graliśmy wersję numer dwa

Z zespołu na zespół coraz lepiej z wokalem.

Złam klawiszowcowi lewą rękę.

(03-21-2015, 07:25 PM)mazdah napisał(a): Nowy skład, nowy "bas"

Ogarnąłeś dziada? Chyba tak, skoro na granie wziąłeś

(03-21-2015, 07:47 PM)bartoshek napisał(a): Ogarnąłeś dziada? Chyba tak, skoro na granie wziąłeś

Wystarczyło wywalić elektronikę z toru
Rozwiązanie tymczasowe, ale na razie musi wystarczyć.
Sam jeden potencjometr volume powodował BARDZO poważną degradację sygnału - utrata znacznej ilości dołu i głośności.

(03-21-2015, 07:27 PM)groza napisał(a): Z zespołu na zespół coraz lepiej z wokalem.
Złam klawiszowcowi lewą rękę.

Wybaczam klawiszowcowi bo gra i brzmi ciekawiej ode mnie
A tego wokalu bardzo lubię słuchać, jeden z powodów dla których stwierdziłem że bardzo chętnie pogram poezję śpiewaną

Mazdah. ZUPEŁNIE inaczej sobie Ciebie wyobrażałem
A tu ja z koncertu sprzed tygodnia. Wzięcie skóry na scenę było poważnym błędem. Już przy pierwszym utworze mi pot ciekł po plecach na pośladki. A graliśmy ponad godzinę Myślałem, że się ugotuję. Przy okazji pierwszy raz na scenie z Fernandesem z 1985 roku (od Mateusza Piotrowskiego). Z Ampegiem bije Fendera Jazza na głowę brzmieniem.