Napięcie żarzenia na wyższym potencjale - znak czasów, bassman się bez tego obywał i grał dobrze, a lampy nie siadały...

(07-12-2015, 02:41 PM)Mateusz napisał(a): Nie chce byc jakim gwiazdorem, ale to demo co zrobil ampeg ssie po kule

No na line6 w linię da się lepiej ustawić Nie mówię, że wszystko ma być jak twoje filmiki, bo to jakiś masakryczny poziom, ale jednak....

(07-12-2015, 07:43 PM)przemak napisał(a): Napięcie żarzenia na wyższym potencjale - znak czasów, bassman się bez tego obywał i grał dobrze, a lampy nie siadały...

A tak bardziej po ludzku?

Widzisz trafko z grubimi przewodami? To jest trafo 6,3V. Ktoś do tych przewodów podłaczył dodatnie napięcie z zasilacza - pewnie kilkadziesiąt volt - w celu wyciszenia przydźwięku sieciowego. Tam gdzie nie da się zasilać lampek prądem stałym można podnieść napięcie zasilania o kilkadziesiąt volt, powiedzmy 6,3VAC + 50 VDC.

Ale generalnie dobrze rozplanowany układ z dobrymi lampkami jest cichy nawet na żarzeniu AC.

Apropos zasilania żarników prądem stałym - też nie jest zbyt dobry dla żywotności lamp, choć przy niskim napięciu żywotność żarnika powinna być i tak większa niż pozostałych komponentów lampy.

To stosuje się nie tyle w celu minimalizacji przydźwięku (chociaż działa), bo taniej wyprostować. Jednak problem pojawia się gdy stosuje się wtórniki - katoda jest na wysokim potencjale (połowa zasilania), a lampy zasadniczo nie lubią tak wysokich napięć między żarzeniem a katodą, zdaje się katalogowo 50V max. Układ z wtórnikiem katodowym napędzającym mostek barwy tonu to standard, kiedyś żarzenie było normalne, a lampy wytrzymywały, teraz już nie chcą

(07-12-2015, 09:46 PM)przemak napisał(a): To stosuje się nie tyle w celu minimalizacji przydźwięku (chociaż działa), bo taniej wyprostować.

Oj wyprostować taki duży prąd (600mA na lampe) aby nie miał tętnień to znów nie taka tania sprawa - ilość elementów RC rośnie. A żeby DC na żąrnikach miało sens to tętnień nie może być prawie wcale.

W starych lampiakach taki wtórnik widziałem do tej pory jedynie w dwóch konstrukcjach - w Marshallowskim JMP i Sound City B120. Z ciekawości - wiesz może, gdzie to jeszcze stosowali?

W sumie to prawie nic nie zrozumiałem poza tym, że lampy dostają w dupę. Wszystko człowiekowi obrzydzicie

Generalnie to ten preamp może być bardzo dobry

ćwiczymy ćwiczymy

a to dopiero połowa utworu...

Ewidentnie musisz sobie sprawić tą stopę do przerzucania stron, już słyszę te kurwy i grzmoty kiedy Ci kartki spadają

(07-12-2015, 11:11 PM)paka napisał(a):

(07-12-2015, 09:46 PM)przemak napisał(a): To stosuje się nie tyle w celu minimalizacji przydźwięku (chociaż działa), bo taniej wyprostować.

Oj wyprostować taki duży prąd (600mA na lampe) aby nie miał tętnień to znów nie taka tania sprawa - ilość elementów RC rośnie. A żeby DC na żąrnikach miało sens to tętnień nie może być prawie wcale.

W starych lampiakach taki wtórnik widziałem do tej pory jedynie w dwóch konstrukcjach - w Marshallowskim JMP i Sound City B120. Z ciekawości - wiesz może, gdzie to jeszcze stosowali?

Bassman 59 i wszystkie marshalle, ampeg svt i praktycznie wszystko...

Dobrze jest!

Hotlink.

Teraz?

teraz dobrze jest!