(07-22-2015, 07:52 PM)3cina napisał(a):

(07-22-2015, 04:16 PM)Burning napisał(a): JC bardzo fajnie gada pod lampą. Testowane z Ampegiem i MATampem.

A jak z tranzystorem? Znośnie? Czy lepiej nie zabijać "tego" brzmienia?

daje rade nawet w DI

ale lepiej kupić starego japońca o podobnej konstrukcji

(07-22-2015, 07:37 PM)Tylordurden napisał(a): To mój pierwszy post na forum także na początek witam wszystkich. Może to tyle na razie, jak się wkręcę będzie więcej, teraz do rzeczy: chciałbym zasięgnąć rady odnośnie zakupu basu po 10-letniej przerwie w graniu. Grałem kiedyś na Yamasze RBX374, była (jak dla mnie na tamte czasy) ok dlatego teraz biorę pod uwagę jej następcę (chciałbym jednak 5 strun) - TRBX305. Drugi mój typ to Warwick RB Streamer Standard 5. Tu mój dylemat, obie gitary mają pozytywne opinie i pewnie będzie tak, że czego bym nie wybrał to i tak będę pewnie zadowolony. Zamierzam sobie brzdękać w domu dla własnej frajdy więc wiele nie potrzebuję jednak zdecydować się nie mogę. Co przekonuje mnie do Yamahy to to, że wiem jak leży mi w łapie, można się pobawić wbudowaną elektryką i jest tańsza o jakie 500zł od Warwicka. Co mnie ciągnie do Warwicka natomiast to (podobno) ciepłe, niskie brzmienie i grywalność. Nie grałem nigdy na Warwicku także trochę wybór w ciemno. Niestety nigdzie w pobliżu nie mam mozliwiości obmacania Warwicka stąd też moja wizyta tutaj. Czy miał ktoś do czynienia z tymi dwoma gitarami? Może jakieś inne propozycje do kwoty +- 1800zł? Preferuję nowy sprzęt, mam złe doświadczenia z używkami. Z góry dzięki wielkie.

Witoj!

Jamaszka wygląda bardzo spoko. Popatrz i posłuchaj jeszcze tego: http://restauracja-gitar.pl/portfolio-po...zl-610eur/



Jedne z pierwszych japońskich piątek, rozegrana, z dobrego drewna. Imho - dobra opcja.

Cytat:Post śmierdzi prowokacją... ale...

Jeśli już musi być nowy i pięciostrunowy i tani.

(To połączenie raczej nie jest synonimem dobrego instrumentu)

W tej cenie proponuję dowolną pasywną 5 strunową Yamahę.

To solidny wybór. Te instrumenty się sprawdzają. Można na nich nagrać płytę, albo zagrać koncert. I jak nikt nie spieprzy czegoś po drodze to słychać co się gra i jak.

Aktywna elektronika jedyne co robi to psuje brzmienie instrumentu, zabiera barwę i dynamikę, i dodaje szumów. Jeśli to do grania w domu bez dodatkowego preampu to ok. Można się wpiąć w DI karty muzycznej i sobie poćwiczyć. Do poważniejszych zastosowań nie polecam.

Firwa Warwick wg mnie generalnie produkuje jedne z najgorzej brzmiących instrumentów na świecie, więc jeśli leżała Ci Yamaha to zostań przy japończyku.

Prowokajca? Proszę rozwiń. Wiadomo że im bardziej profesjonalne zastosowanie tym wymagania co do gitary też rosną. Jednak do brzdękania w domu gitara za prawie 2000zł chyba w zupełności wystarczy.
Możesz napisać co dokładnie nie podoba Ci się w brzmieniu Warwicków?

Forumowe przyzwyczajenia - nie przejmuj się. Intencje Alfa są czyste

Jeśli dobrze rozumiem, to główny zarzut do Warwicków dotyczy ich brzmienia, które może być względnie spoko na sucho, ale znika pod gitarami, co jest bardzo dużą wadą.

Gitara za 2000 wystarczy.
Yamaha będzie ok.

Jeśli zaś chodzi o prowokacje...

Dobrze brzmią zwykle instrumenty stare i drogie. Jako, że stare - to zwykle czterostrunowe.

Piątka z dobrą żywą struną H i dźwięcznym równym brzmieniem kosztuje zwykle majątek. i to trzeba mieć szczęście i ogromną wiedzę by znaleźć taki instrument

Co zaś do Warwicka
Poczytaj forum
Co mi się nie podoba w brzmieniu Warwicków pisałem już milion razy.

W telegraficznym skrócie, bo nad tym co jest w nich nie tak, mógłbym napisać sporą książkę. Generalnie mulą i są głuche jak pień. Giną w nagraniu w momencie, w którym gitarzysta przekręci pstryczek stand by we wzmacniaczu. Nie przenoszą zbyt dobrze niuansów artykulacyjnych grającego, mają mocno ograniczoną dynamikę i w dodatku są do tego piekielnie drogie. Nawet jak już dokonasz cudów aby ten bas było słychać na nagraniu i gra na nim mistrz świata, to brzmienie jest okrutnie plastikowe w górze pasma oraz rozmyte i pozbawione punchu w dole. W średnicy zaś głuchawe i mało szlachetne. Lansowane przez W rozwiązania techniczne od doboru drewna i jego kiepskich parametrów akustycznych, poprzez wszechobecne olejowanie, przez wyjątkowo nieudany i tłumiący rezonans instrumentu mostek, bezsensowne regulowane siodełko i montowaną wyjątkowo bezpłciowo i plastikowo brzmiącą elektronikę MEC są katastrofalne dla brzmienia instrumentu. W połączeniu z maksymalnie agresywnym marketingiem wywołują we mnie obrzydzenie.

Są za to śliczne, dobrze wykonane i bardzo wygodne do gry.

(07-22-2015, 08:01 PM)Alfik napisał(a):

(07-22-2015, 07:52 PM)3cina napisał(a):

(07-22-2015, 04:16 PM)Burning napisał(a): JC bardzo fajnie gada pod lampą. Testowane z Ampegiem i MATampem.

A jak z tranzystorem? Znośnie? Czy lepiej nie zabijać "tego" brzmienia?

daje rade nawet w DI

ale lepiej kupić starego japońca o podobnej konstrukcji

A wychodziły japońce z pickupem w tym miejscu?
Grałem na nim troche w sklepie na CLce + 8x10 i bardzo podobała mi się możliwość przełączania impedentacji.

(07-22-2015, 09:07 PM)3cina napisał(a):

(07-22-2015, 08:01 PM)Alfik napisał(a):

(07-22-2015, 07:52 PM)3cina napisał(a):

(07-22-2015, 04:16 PM)Burning napisał(a): JC bardzo fajnie gada pod lampą. Testowane z Ampegiem i MATampem.

A jak z tranzystorem? Znośnie? Czy lepiej nie zabijać "tego" brzmienia?

daje rade nawet w DI

ale lepiej kupić starego japońca o podobnej konstrukcji

A wychodziły japońce z pickupem w tym miejscu?
Grałem na nim troche w sklepie na CLce + 8x10 i bardzo podobała mi się możliwość przełączania impedentacji.

Jak to dla Ciebie walor możesz go śmiało kupić. Generalnie ten bas daje radę.

Dziękuję za wyczerpującą wypowiedź. W takim razie przychylam się do Yamahy chyba że polecacie coś ciekawszego do 2000zł. Wolałbym nowe ale mogę posłuchać rad ludzi bardziej doświadczonych, nie mam nic do stracenia. Jeśli z 5 strunami rzeczywiście taka kicha to może lepiej dam sobie z tym spokój. Obczaiłęm Restaurację Gitar, Fender Aerodyne za 2650 jest piękny ale to już zbliżamy się do 3000...

Ta aria z nagrania jest świetna.

Stare japońskie kopie fendera to doskonałe instrumenty za małe pieniądze i to bym polecał.

Nowe Yamahy są ciemniejsze i mniej dźwięczne w brzmieniu niż stare japońce, ale jak musi być nowy to jest dobry wybór. Te instrumenty dobrze brzmią w kontekście gdy z zespołem.

Zgadzam się z Alfem - sam miałem 2 piątki Yamahy (BBG5S i BB 615) i nie było zdrady. Jeśli potrzebujesz (jak ja) piątej struny - z nówek BB 425 będzie super. Ale nie bój się używek - po prostu pytaj doświadczonych kolegów Jeśli byłbyś skłonny zostać przy czwórce - zdecydowanie poluj na coś z Restauracji. Zdarzają się tam basiwa poniżej 2k - mojego Fernandesa Precla wyrwałem za bodajże 1800 czy coś koło, i jest świetny.

Jak napiszesz na PW to podziałamy coś z ceną Tej arii żeby była bliżej budżetu. Tam struna H jest raczej lepsze niż w moim stingrayu (ale to chyba żaden wyczyn).

Jako ciekawostke - była fabrycznie aktywna, ale zrobiłem co trzeba i jest full pasyw - dużo zyskała

z racji że jestem tutaj nowy chciałem się przywitać po raz drugi w tym dziale
i mam od razu pytanie do forumowiczów ciekawi mnie opinia na temat tych dwóch wzmacniaczy

EBS HD 350:



oraz

Aguilar Tone Hammer 500



szukam wzmacniacza do grania małych jobów, koncertów, prób i zależy mi na dobrym brzmieniu chciałbym to docelowo połączyć z jakąś kolumną 2x10 lub 1x12 klimaty spokojne blues, lżejszy rock, pop

Jak na joby to brałbym markbassa, a jak ma dobrze brzmieć to SWR SM400

(07-22-2015, 10:05 PM)Mateusz napisał(a): Jak na joby to brałbym markbassa, a jak ma dobrze brzmieć to SWR SM400

mówisz o markbassie LM ?

a z tych dwóch który bardziej uniwersalny i fajniej brzmiący ?

a kolumnę jaką polecasz pod marka jeśli bym się na niego zdecydował - ebs 210 proline czy może gs lub slt aguilar ? a może markbass 102 hf ? z jakimi kolumnami się mark dobrze dogaduje ?

(07-22-2015, 09:12 PM)Tylordurden napisał(a): Jeśli z 5 strunami rzeczywiście taka kicha to może lepiej dam sobie z tym spokój.

Czasem można na Allegro dorwać Corta GB5 Custom używanego za 1500 - 1800 zł. W tej cenie lepszej 5-tki nie kupisz, a i z ewentualną odsprzedażą nie będziesz mial problemu bo zazwyczaj używki rozchodzą się od ręki.