(07-20-2015, 10:28 AM)Alfik napisał(a):

Najlepsza wersja live jaką słyszałem

Swietnie grali!
A ten drugi basista dogrywa niskie D?

(07-21-2015, 08:15 PM)Drobny napisał(a): mówta co chceta
przynajmniej plecy mnie nie bolą od noszenia gratów
i mogę mieć lampy i lodówkę

Nie no, też bym chciał, ale głupota zajechała mi kręgosłup.
Niemniej - podstawa tłustego brzmienia basu to zacnych rozmiarów basista

(07-21-2015, 08:30 PM)bratekr napisał(a):

(07-21-2015, 08:15 PM)Drobny napisał(a): mówta co chceta
przynajmniej plecy mnie nie bolą od noszenia gratów
i mogę mieć lampy i lodówkę

Nie no, też bym chciał, ale głupota zajechała mi kręgosłup.
Niemniej - podstawa tłustego brzmienia basu to zacnych rozmiarów basista

tylko ja się nie wysilam za bardzo
a tłusty basista to tłusty bas

Mała ciekawostka. Od 1:24 fragment, przez konieczność wykonywania którego nie zdecyduję się na kupno basowego whammy dopóki gram w tym składzie - parę sekund dwóch oktaw w dół, którego to trybu w basowym whammy brak

(07-22-2015, 10:08 AM)tapchan napisał(a):

Mała ciekawostka. Od 1:24 fragment, przez konieczność wykonywania którego nie zdecyduję się na kupno basowego whammy dopóki gram w tym składzie - parę sekund dwóch oktaw w dół, którego to trybu w basowym whammy brak

Świetną macie energie.
Zajebiste granie.

Ale Ci ten Ibek żre!!!

skośny ryszard wrócił na pole bitwy

No w koncu! Tylko czemu tak późno

(07-22-2015, 11:16 PM)Dex napisał(a): No w koncu! Tylko czemu tak późno

potrzebny był kapitalny remont: nowe klucze, nowe progi i inne takie

No tak, pamietam juz. Jak w porównaniu do precla Ci to brzmi w zespole?

(07-23-2015, 12:44 AM)Dex napisał(a): No tak, pamietam juz. Jak w porównaniu do precla Ci to brzmi w zespole?

ustawiam go tak, żeby nie odbiegał za bardzo od soundu precla.
przede wszystkim używam wyłącznie przystawki przy gryfie. inaczej było za dużo dominującego nad gitarą wygaru.
oczywiście fuzz włączony jest non stop i nie bawię się w żadne opcje z gałką blend.
używam też flatów, co idealnie demaskuje mnie jako rickowego heretyka.
ostateczny sound jest jednak na tyle nasycony rickowym charakterem, że słychać różnicę wzgl. precla i w moim oraz innych mniemaniu - jest lepiej.

To ja i nie-Thunderbird.

Aleś Pan nahuhał, że aż szkło w aparacie zaparowało

Ok. Już wiem skąd ta ksywka - na co dzień nie wyglądasz jak wkurwiony Che Guevara ze swojego awatara.