12-12-2015, 11:03 AM
Zacny!
Klinika GASu
|
12-12-2015, 11:03 AM
Zacny!
12-24-2015, 02:31 PM
MBS kusi, żebym sobie Precla kupił
![]() szkoda tylko, że z lipy, a nie olchy ![]()
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
12-24-2015, 07:32 PM
Zły wątek
Zeskanowane i zaszyfrowane przez perlator
12-27-2015, 11:11 AM
![]() Dookładnie w takim kolorze. Do tego biały pickup i odprogować. ![]()
Rickenbacker 4003 | Rickenbacker 360 | Wal Mk I copy | Hofner 500/1 | Bass VI | Epiphone EB0
Hammond L100 | Leslie 760 '69 Fender Bassman 50 | '69 Zelmer 100 | '67 Sunn Sonic '73 Fender Bassman Ten | 70s Fender Twin Reverb | Vox AC30
12-27-2015, 02:04 PM
Nie za dużo basów?
12-27-2015, 10:10 PM
12-28-2015, 01:33 AM
(12-27-2015, 10:10 PM)Basstard napisał(a): 2. Żeby odprogować, to raczej z palisandrem. Klon nie nadaje się na fraglesa? ![]()
Rickenbacker 4003 | Rickenbacker 360 | Wal Mk I copy | Hofner 500/1 | Bass VI | Epiphone EB0
Hammond L100 | Leslie 760 '69 Fender Bassman 50 | '69 Zelmer 100 | '67 Sunn Sonic '73 Fender Bassman Ten | 70s Fender Twin Reverb | Vox AC30
Nadaje się, tylko polakierować trzebas. Nie wszystkim to robi. A tutaj zwykło się uważać że jak komuś nie robi to już nikomu nie zrobi.
![]() ![]() EDIT: Za defreta na Sztingeju to byś zapłacił jak za zboże, trzeba by było zdjąć zdjąć progi, zdjąć lakier z gryfu, zrobić znaczniki, nowe siodełko i polakierować całość na nowo. Niezbyt tania operacja. ![]() EDIT2: tadaa ![]() P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A D O M A N A ![]()
12-28-2015, 10:06 AM
M.in. właśnie dlatego klon nie jest szczególnie dobrym wyborem na fraglesa - lakierowanie gryfu w tak niskobudżetowym basie jest nieopłacalne. Poza tym jego charakterystyka, tak fajnie sprawdzająca się w progówkach, nieco kłóci się z charakterem fretlessa.
12-28-2015, 10:19 AM
Powiedz to Stingowi i Johnowi Paul Jonesowi. Strasznie zjebali.
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A D O M A N A ![]()
12-28-2015, 10:24 AM
Nie słyszałem JPJ na fretlessie, Stinga fretlessowy sound z czasów The Police (w przeciwieństwie do jego grania) w ogóle mi się nie podoba. Oczywiście zależy to od tego, jak chcesz używać fretlessa - jeśli chcesz mieć mruczka i "mwah" to klon odpada, jeśli chcesz brzmieć zupełnie inaczej tylko mieć możliwość robienia gładkich glissów to łajnot.
12-28-2015, 10:33 AM
(12-28-2015, 10:24 AM)Basstard napisał(a): Nie słyszałem JPJ na fretlessie, Stinga fretlessowy sound z czasów The Police (w przeciwieństwie do jego grania) w ogóle mi się nie podoba. Oczywiście zależy to od tego, jak chcesz używać fretlessa - jeśli chcesz mieć mruczka i "mwah" to klon odpada, jeśli chcesz brzmieć zupełnie inaczej tylko mieć możliwość robienia gładkich glissów to łajnot. O, widzisz, zaczynasz łapać o co w tym wszystkim kaman. ![]() btw, JPJ na klonowym frycie: https://www.youtube.com/watch?v=eoBKd0HXb9o P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A D O M A N A ![]()
12-28-2015, 10:42 AM
W ogóle nie słychać fretlessowatości.
(12-28-2015, 10:42 AM)Basstard napisał(a): W ogóle nie słyszę fretlessowatości, tak jak sobie ją wyobrażam. Poprawiłem. ![]() P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A D O M A N A ![]()
12-28-2015, 11:09 AM
Nie, w ogóle nie słyszę żadnego elementu bezprogowego brzmienia. Sound Stinga też był mocno inny od tego, co "sobie wyobrażam", ale jednak słychać było, że to fretless. Tutaj - ni chuja. I raczej nie z powodu klonowej podstrunnicy.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|