Dla fana Fendera Ja też tego jedynego uwielbiam,ale ten ma coś czego tamten nie ma.

Zeskanowane i zaszyfrowane przez perlator

(12-27-2015, 10:10 PM)Basstard napisał(a):

(12-27-2015, 11:11 AM)Husky napisał(a):

Dookładnie w takim kolorze. Do tego biały pickup i odprogować.

1. OBORZECHCĘTAKĄPIĄTKĘ.
2. Żeby odprogować, to raczej z palisandrem.

Piątka za 1.4k w Guitar Project. Całkiem spoko sztukę tam mają - brzmi jako tako, piąta struna brzmi bardzo przyzwoicie. Wykończenie mogłoby być lepsze, ale i tak jest spoko.

(12-28-2015, 04:08 PM)Alfik napisał(a):

(12-28-2015, 03:43 PM)yarzenioova napisał(a): Nie no jak fretless to raczej taki:


Zeskanowane i zaszyfrowane przez perlator

kwintesencja tego jak nie powinien brzmieć fretless

No nie przesadzajmy z tą kwintesencją - obaj słyszeliśmy bezprogowe Warwicki i te dopiero były koncentratem chujni (nie tylko one zresztą). Ale Alembiki zdecydowanie wolę z progami - jeśli "małoseryjny" fretless to Wal. Albo Pedulla.

(12-28-2015, 04:47 PM)bratekr napisał(a):

(12-27-2015, 10:10 PM)Basstard napisał(a):

(12-27-2015, 11:11 AM)Husky napisał(a):

Dookładnie w takim kolorze. Do tego biały pickup i odprogować.

1. OBORZECHCĘTAKĄPIĄTKĘ.
2. Żeby odprogować, to raczej z palisandrem.

Piątka za 1.4k w Guitar Project. Całkiem spoko sztukę tam mają - brzmi jako tako, piąta struna brzmi bardzo przyzwoicie. Wykończenie mogłoby być lepsze, ale i tak jest spoko.

Piątka w takim kolorku? Bo o to mi chodziło. Widziałem jak na razie tylko czarne z klonem (grałem, za tę kasę nie jest źle) i takie matowobrązowe (bejca czy coś) z palisandrem.

No czarne z klonem .

Byłem tam całkiem niedawno, tego koloru nie mają nawet w czwórkach - szczerze wątpię, żeby w ogóle w PL był taki na stanie.

A w ofercie piątek nie ma wcale takiego koloru.

Szkoda, bo jest super.

Ale i tak mnie nie stać, więc jeden chuj.

Kupta mojego fretlessa, jak do końca roku się odważny nie znajdzie to nabijam progi. Mam ochotę porównać 1:1 olchę+palisander ze Squierem całoklonowym (mam 4-ke i jutro pogram troszku). Co lepiej siądzie w zespole to zostanie.

(12-28-2015, 04:52 PM)Basstard napisał(a): Piątka w takim kolorku? Bo o to mi chodziło.

Tysiąc pińcet ojro - jedyna seria którą znalazłem w takim kolorze

Bardzo piękny. Ale nie, dziękuję, nie mam drobnych.

Mój kumpel takiego miętusa dokładnie miał. Bardzo ładny bas. Teraz ma zwykłego SR5 z 1992 czy 4 roku i jest to nieporównywalnie lepszy instrument.

Yup, poszedłem z ZONem ograć wzmaka jednego (koniec końców wzmaka nie wziąłem) i koleś miał właśnie takiego tylko że w burscie. No patologiczne wiosła po prostu, mój ex Stingray mjilion lepszy był, a jakiś super udany nie był. ZON z kolei nie zostawił nic z niego.

coś w tym jest - słyszałem, choć nie pamiętam skąd, że idą na Polskę egzemplarze gorszego sortu - były takie głosy dotyczące różnych firm w różnych momentach. Nie jestem zwolennikiem teorii konspiracyjnych, ale w UK próbowałem kilku egzemplarzy tych classiców, pamiętam co najmniej trzy czwórki, jedną piątkę i jedną Sabre - i wszystkie były bardzo w porządku, fajniejsze niż standardowe stingraye. Aczkolwiek trzeba brać poprawkę na mój fetysz gryfów z wzorzystego klonu i preferencję grubego lakieru i okrągłej podstrunnicy. Ale grały wygodnie i brzmiały jak trzeba.



Natomiast najlepszy musicman na jakim grałem, zaskoczył mnie zupełnie, bo cały z mahoniu (czego zwykle nie lubię) i z płaską podstrunnicą (czego zwykle nie lubię), w momencie założenia na pasek i wydobycia pierwszych dźwięków stał się częścią ciała i przedłużeniem ucha; taki:



choć numer seryjny 2 też dawał radę jako tako

Mi się kurewsko podobają te piątki MM z pickguardem jak w czwórce. Klon na podstrunnicy, czarne body, czarna płytka i grałbym jak dziki pies. Totalnie się nie znam na MM, ale chyba to rzadki widok?

właśnie seria Classic ma takie piątki.

to mój aktualny gas...