Nie, załatw sobie pętlę efektów z regulacją poziomu wyjściowego. Albo sam sobie złóż, to proste jak dymanie

(04-21-2016, 05:27 AM)Maciejeq napisał(a): Nie, załatw sobie pętlę efektów z regulacją poziomu wyjściowego. Albo sam sobie złóż, to proste jak dymanie

Jakieś konkretne przykłady (modele)?

Na przykład Boss LS-2, Radial Tonebone Mix-Blender. Ten drugi ma przełącznik polaryzacji - podobno niektóre efekty odwracają fazę. Ja ostatnio eksperymentuję z LS2 i jeśli chodzi o ustawienie poziomów głośności działa. Mój przester z tego co wyczytałem prawdopodobnie odwraca fazę ale jakoś tego nie słyszę przy miksowaniu sygnału przesterowanego z czystym. Może przy okazji ktoś wyjaśnić jak to powinno być odczuwalne?

Sadowsky Bass DI. Na końcu chaina? Na początku? Gdzie go używać? Głównie jako aktywne "dopalenie" pod kciuka i misia do Ferdka JB. Discuss BassKitty.

(04-21-2016, 07:18 AM)j4444 napisał(a): Na przykład Boss LS-2...
Ja ostatnio eksperymentuję z LS2 i jeśli chodzi o ustawienie poziomów głośności działa. 

Dzięki!
Na tego akurat mnie stać

Pytanie: co powinno się stać przed LS2? Tuner, kompresor, eq? Bo raczej nie w pętli?

To już jak sobie będziesz życzył. Ja mam tuner przed (do wyciszenia sygnału) a w pętlę wsadziłbym to co po włączeniu mocno podbija głośność i ustawił jej poziom pokrętłem. Możesz przełączać między kanałami A i B (lub bypass zamiast B) i każdemu ustawić indywidualnie poziom albo łączyć A+B i wracać do bypassu jednym kliknięciem, więc zależy które efekty chcesz mieć non stop a które załączane pedałem. Jest trochę filmów na YT jak można tego używać. No i w instrukcji są dostępne schematy wariantów połączeń a możliwości jest sporo.

http://chaos-fx.pl/portfolios/chaos-compressor/


Co myślicie o tym kompresorze? 

229 pln only

Bartek, a tak uszczypliwie zapytam - a po co Ci kompresor i jak chcesz go używać?

Do wyrównania poziomu głośności gry?

(04-22-2016, 03:05 PM)bartek86xxx napisał(a): Do wyrównania poziomu głośności gry?

Spoko
Pytam, bo na poprzedniej stronie napisałeś o tym, że kompresor daje się raczej na początku pętli efektów. Generalnie nie ma żadnych pisanych praw by tak nie było, musisz jedynie wiedzieć, że kompresor stawiany przed efektami, a tym samym przed preampem wzmacniacza, zmieni Ci barwę instrumentu. Osobiście miałem przyjemność pracować i grać na wysokiej klasy kompresorze masteringowym / używanym do mixów i nigdy nie wepnę jakiegokolwiek kompresora, czy to rackowego, czy kostkowego przed efekty. Jeśli chcesz faktycznie tylko wyrównywać poziom głośności gry, to zakręć się za jakąś dobrze brzmiącą konstrukcją i wepnij go w pętlę efektów wzmacniacza.
Nie żebym grał na tym chaosie, ale gdy widzę tekst o "standardzie w kompresji" to mi się morda szyderczo uśmiecha    Tym bardziej że ten kompresor nie ma czasu ataku / release czy chociażby ratio.

To jest kopia Rossa, wiec można uznać za pewien indystry standard. Niestety średnia do basu, gdyż lubi zgubić trochę dołu. W zasadzie to bardziej specyficzny ubarwiacz niz przezroczysty kompresor.

Dzięki za info!

Może EBS MultiComp?

Kup, pobawisz się na jednej próbie i będziesz chciał sprzedać, miałem dwa kompresory Ashdown Dual Band i Pigtronix Philosophers tone i dokładnie tak to się skończyło. Jedyny jaki mi się podobał to w LDM ba100, obecnie mam headzie ebs td650 ustawiony minimalnie, inaczej za bardzo ingeruje w brzmienie i dynamikę i moim zdaniem na niekorzyść. Pewnie ten Multicomp nie będzię lepszy tym bardziej że w kostce. A o kompresorach poczytaj sobie na ovnilab.com jest też tam recenzja tego o który pytasz.

Pilich chyba przez dłuższy czas używał tego EBSa.
Widziałem na własne oczy tylko raz jak włączał go przed solo slapem. 
Więc domyślam się, że używał go jako boostera.

Królik używa multicompa zdaje się nonstop, ale b. lekko ustawionego