Paczka jest już ze mną. Póki nie przetestuję w zespole nie będę się wypowiadał. Jak na razie - podoba mnie się Na żywo prezentuje się bardzo zacnie, aczkolwiek boję się o ten biały kolor, że zaraz będzie uwalony, więc zamówić muszę jakiś pokrowiec

(08-31-2016, 04:43 PM)Rawhead napisał(a): Znowu sie bede przechwalal, ale czekalem na ten moment odkad tylko kupilem ta gitare  Wiec...   

Jest to headless Hohner The Jack Bass Custom V, na licencji Steinbergera. Model z roku 1991 r. 
Zaszlo w nim kilka zmian, glownie kosmetycznych, choc nie tylko. Ale to jest wlasnie TEN bass. Lezy mi w lapie tak, jak zaden inny. Dlatego tez postanowilem zabrac sie za niego i zrobic gitare marzen. Miec cos jeszcze bardziej pode mnie. Zajelo to jedyne cztery miesiace... 

Zmiany jakie zaszly to:
wymiana podstrunnicy na heban (fabryka polozyla palisander),
nabite progi stalowe (wiec kolejny szlif za 20 lat...),
zalozenie mosieznego siodelka (tutaj fabryka nic nie dala, byl jedynie prog zerowy),
swiecace Luminlay, czyli boczne markery w postaci kropek, 
zmiana komory boxu na baterie, inne puszki i inne ich umieszczenie,
nowa komora pod elektornike,
zmiana profilu gryfu (byl gruby jak lopata, a teraz plaski niczym w Ibanezie),
pickupy to single Bartolini, 
preamp Aguilar OBP-3 w konfiguracji Vol-Vol-Bass-Mid (push-pull; podbicie srodka)-Treble-switch actyw/pasyw,
wpuszczane w korpus gniazdo blokowane Neutrik,
lakier Titan Ice Black, lekko chropowaty, nie palcujacy sie, nie wycierajacy sie,...

Po wstepnym ograniu moge powiedziec, ze gitara brzmi jak dzwon! 
Jestem pod wrazeniem, bo nie sadzilem, ze zmiany beda az tak wielkie. 
Mozliwosci ustawiania galek jest mnostwo, wiec jeszcze tematu nie ogarnalem. Nie gralem przez caly ten czas, kiedy czekalem na produkt, wiec jak tylko wroce do formy, to nagram cos. 

PS: zdjecia od lutnika, ale dlatego, ze sa ladniejsze od moich. Ja fotografowac nie umiem

Przed tuningiem:


Po tuningu: 

Basstard paczaj 

(08-31-2016, 04:43 PM)Rawhead napisał(a): Znowu sie bede przechwalal, ale czekalem na ten moment odkad tylko kupilem ta gitare  Wiec...   

Jest to headless Hohner The Jack Bass Custom V, na licencji Steinbergera. Model z roku 1991 r. 
Zaszlo w nim kilka zmian, glownie kosmetycznych, choc nie tylko. Ale to jest wlasnie TEN bass. Lezy mi w lapie tak, jak zaden inny. Dlatego tez postanowilem zabrac sie za niego i zrobic gitare marzen. Miec cos jeszcze bardziej pode mnie. Zajelo to jedyne cztery miesiace... 

Zmiany jakie zaszly to:
wymiana podstrunnicy na heban (fabryka polozyla palisander),
nabite progi stalowe (wiec kolejny szlif za 20 lat...),
zalozenie mosieznego siodelka (tutaj fabryka nic nie dala, byl jedynie prog zerowy),
swiecace Luminlay, czyli boczne markery w postaci kropek, 
zmiana komory boxu na baterie, inne puszki i inne ich umieszczenie,
nowa komora pod elektornike,
zmiana profilu gryfu (byl gruby jak lopata, a teraz plaski niczym w Ibanezie),
pickupy to single Bartolini, 
preamp Aguilar OBP-3 w konfiguracji Vol-Vol-Bass-Mid (push-pull; podbicie srodka)-Treble-switch actyw/pasyw,
wpuszczane w korpus gniazdo blokowane Neutrik,
lakier Titan Ice Black, lekko chropowaty, nie palcujacy sie, nie wycierajacy sie,...

Po wstepnym ograniu moge powiedziec, ze gitara brzmi jak dzwon! 
Jestem pod wrazeniem, bo nie sadzilem, ze zmiany beda az tak wielkie. 
Mozliwosci ustawiania galek jest mnostwo, wiec jeszcze tematu nie ogarnalem. Nie gralem przez caly ten czas, kiedy czekalem na produkt, wiec jak tylko wroce do formy, to nagram cos. 

PS: zdjecia od lutnika, ale dlatego, ze sa ladniejsze od moich. Ja fotografowac nie umiem

Przed tuningiem:


Po tuningu: 

To jeszcze wywal ten preamp i dopiero będzie.

Doman, od wywalenia preampu mam switcha Pstryk, i juz mamy bass bez preampu.

Jak obrzyny wizualnie mi zupełnie nie leżą (no może poza tym najklasyczniejszym steinbergerem, który wygląda jak zmutowany pagaj). Tak ten jest niczego sobie.
Fajnie, że gitara Ci pasuje. Rozumiem, że "dożywocie"?
Tak czy siak gratulacje

PS w czarnym jej zdecydowanie lepiej niż w czerwonym.

Lakier znakomity!

(08-31-2016, 06:41 PM)Ramcel napisał(a): Jak obrzyny wizualnie mi zupełnie nie leżą (no może poza tym najklasyczniejszym steinbergerem, który wygląda jak zmutowany pagaj). Tak ten jest niczego sobie.
Fajnie, że gitara Ci pasuje. Rozumiem, że "dożywocie"?
Tak czy siak gratulacje

PS w czarnym jej zdecydowanie lepiej niż w czerwonym.

Tak, ma dozywocie Absolutnie powaznie. 
W nowym roku planuje druga sztuke, oczywiscie wraz z takim tuningiem. Fretless wzywa...

Groza, lakier jest naprawde swietny! Ma jakas dziwna strukture, niby lekko chropowata ale tez nie do konca. Tak, jak wspominalem, nie pozostaja na nim slady paluchow, lakier sie nie wyciera i nie peka, nie matowieje,...
Widzialem gitare z tym lakierem 10 lat pozniej. Faktycznie, zadnych zmian w lakierze nie bylo, a eksploatacja byla mocna.

Super opcja, pomyślę o czymś takim przy jakimś kolejnym mayo.

(08-31-2016, 04:43 PM)Rawhead napisał(a): ..................



Po tuningu: 

Gratuluje decyzji uzywania jedynego prawdziwego basa tzn Headlessa.

(08-31-2016, 04:43 PM)Rawhead napisał(a): Przed tuningiem:


Po tuningu: 

O chłopie.

O CHŁOPIE.

Ale ja Ci zazdraszczam.

Będę szukał takiego basu, zresztą szukam już od pewnego czasu, ale pojawiają się tylko czwórki - piątki może raz na rok, i to wtedy, gdy nie mam kasy. Bardzo bardzo chcę. Może nie jestem fanem tego refinishu, ale... chuj tam, piękny sprzęt.

Krótki dostał nową płytkę
Niebawem czarny epi dostanie białą i gites!

O Cie Panie, a że tak upierdyczona podstrunnica w jazz'ie jest, to nie widziałem
A ta płytka w EB to nie krzywo?

(08-31-2016, 07:02 PM)Rawhead napisał(a): Groza, lakier jest naprawde swietny! Ma jakas dziwna strukture, niby lekko chropowata ale tez nie do konca. Tak, jak wspominalem, nie pozostaja na nim slady paluchow, lakier sie nie wyciera i nie peka, nie matowieje,...
Widzialem gitare z tym lakierem 10 lat pozniej. Faktycznie, zadnych zmian w lakierze nie bylo, a eksploatacja byla mocna.

Kamecki? Widziałem prezentację wytrzymałości tego lakieru. Świetna sprawa. Wieczny

(08-31-2016, 07:46 PM)Maciejeq napisał(a): O Cie Panie, a że tak upierdyczona podstrunnica w jazz'ie jest, to nie widziałem
A ta płytka w EB to nie krzywo?

Do jazza przyznaję się bez bicia, że usyfiona. Ale dzielnie czeka na swoją kolej, robi póki co za zapas
Płytka jest okej, w drugiej ręce trzymałem lampkę i szukałem kątu żeby złapać kolor, rzeczywiście na zdjęciu wygląda dziwnie

(08-31-2016, 07:46 PM)Maciejeq napisał(a): A ta płytka w EB to nie krzywo?

Od patrzenia na mostek Zakwasa wzrok Ci się zepsuł.