Drodzy forumowicze

Chciałbym zwrócić się z następującym pytaniem: załóżmy że mamy w gitarze jedno wyjście, stereo. A że czasem potrzeba jest po prostu mono, to gdzieś przy pasku byłaby taka przejściówka:


Czy zsumowanie sygnału z jacka stereo do mono może wprowadzić znaczącą różnicę (dodatkowe kable, luty) w brzmieniu, porównując do standardowego wyjścia mono z gitary?

Pozdrawiam  

(07-24-2017, 02:28 PM)Husky napisał(a): Drodzy forumowicze

Chciałbym zwrócić się z następującym pytaniem: załóżmy że mamy w gitarze jedno wyjście, stereo. A że czasem potrzeba jest po prostu mono, to gdzieś przy pasku byłaby taka przejściówka:


Czy zsumowanie sygnału z jacka stereo do mono może wprowadzić znaczącą różnicę (dodatkowe kable, luty) w brzmieniu, porównując do standardowego wyjścia mono z gitary?

Pozdrawiam  

To zależy w jakiej są fazie. Można polutować i sprawdzić, czasowo to chwila roboty.

(07-24-2017, 02:28 PM)Husky napisał(a): Drodzy forumowicze

Chciałbym zwrócić się z następującym pytaniem: załóżmy że mamy w gitarze jedno wyjście, stereo. A że czasem potrzeba jest po prostu mono, to gdzieś przy pasku byłaby taka przejściówka:


Czy zsumowanie sygnału z jacka stereo do mono może wprowadzić znaczącą różnicę (dodatkowe kable, luty) w brzmieniu, porównując do standardowego wyjścia mono z gitary?

Pozdrawiam  

To powyżej to nie jest żadne sumowanie, tylko normalnie lewy kanał do wyjścia a prawy do masy. Sumowanie wyjść "na chama" niekoniecznie musi być dobrym pomysłem, zależy to wszystko od tego, co sumujemy, w każdym jednak przypadku bezkarnie się nie da i strata poziomu i/lub brzmienia będzie jakaś.

A jak myślisz, jak połączyć dwa kanały najbardziej bezboleśnie?

Ale jakie kanały to są? Pasywne dwa pickupy czy co?

(07-24-2017, 07:39 PM)Husky napisał(a): A jak myślisz, jak połączyć dwa kanały najbardziej bezboleśnie?

Patrząc po schemacie elektrycznym Rickenbackera w mono(tutaj, np. 4001/4003s), to sygnały są po prostu sumowane na tipie jacka. Z kolei patrząc na schemat Rickenbackera w stereo(drugie tutaj, np. 4003) to na tipie jest neck, a na ringu bridge. Sądzę, że to w ogóle nie wpłynie na brzmienie. Warto to sprawdzić.

Dwa pasywne pickupy. Dokładnie Rick 4003s

W gitarach tradycyjnie sumuje się przystawki na sztywno, po prostu je łącząc równolegle. Powinno się teoretycznie szeregowo, ale to trudne jest Jakie są różnice, można się przekonać, sprawdzając szeregowe (standardowe) i równoległe połączenie precla. Przy połączeniu równoległym (strat, LP, jazzbass) jedna przystawka jest obciążeniem drugiej i brzmienie ma mniej dołu. Ale tak jest i nie ma się co przejmować. Gitary tego typu mają zwykle dwa gniazda wyjściowe, jedno stereo i jedno mono, żeby to sensownie działało z jednym gniazdem potrzebna by była przelotka albo pstryczek...

A jakbyś rozwiązał przejściówkę?

Normalnie, ring z tipem w jednym i do tipa w drugim. Albo wtykać nie do końca, ale raczej wyleci

(nie pisałem już tego? dziwne...)

Super, teraz rozumiem.

Dzięki

A ja widzę w 4003 dwa gniazda, są różne modele? Jedno gniazdo stereo trochę utrudnia korzystanie...

Właśnie po to jest dyskusja

4003s ma jedno gniazdo, mono.

A jakiś tajny pot push-pull?

(07-25-2017, 01:16 PM)przemak napisał(a): A jakiś tajny pot push-pull?

Cokolwiek co by zadziałało

Ewentualnie założyć podwójne gniazdo z oryginalną płytką z ibeja w najgorszym wypadku, raczej go to nie oszpeci. Ale to ostateczność bo bobrowanie w korpusie