jak w temacie; chciałbym kupić jakiś ciekawy efekt Synth.
znalazłem takie:
1. Digitech Bass Synth Wah
2. Boss syb-5 bass synthesizer
3. Electro-harmonix Bass Micro Synthesizer
4. Markbass Super Synth (połączony z octaverem)

nie mam pojęcia gdzie to ograć dlatego stwierdziłem, że popytam się na forum, może ktoś z Was miał z tym doczynienia, albo poprostu kupię w ciemno
Oglądałem jakieś filmiki na youtube i skłaniałbym się do markbass'a ze względu na możliwość konfiguracji własnch ustawień z poziomu kompa.

Co radzicie???

EHX Bass Micro Synthesizer

Trudny temat.

Kombinowałem z synthami, osobiście miałem Bossa, Ibaneza i Digitecha.

Niestety w rockowym graniu, żeby synth był słyszalny, to musi zbliżyć się do brzmienia przesterowanego, a to nie jest to o co mi chodzi.

Odpuściłem sobie temat chwilowo, ale ciągle o tym myślę. Brakuje mi takiego brzmienia.

Olszak twierdzi, że dobry synthbass da się położyć tylko z klawisza i pewnie ma rację, bo są zespoły gdzie basista gra na również na klawiszu.

Ostatnio Kowal o tym pisał.

Markbassa nie macałem, próbki są ok, ale to za duży wydatek żeby kupić sobie na testy na chwilę.

Jest jeszcze Akai SB1 Deep Impact Bass Synth, Pilich go używał/używa (?).

Fajny synth jest w tym kawałku Hey'a, od 2:28

http://www.youtube.com/watch?v=vtKTrylho2s

Ale jak/na czym został zagrany to nie wiem.

---

Jeszcze jest Pigtronix Mothership Analog Guitar Synthesizer:

http://www.pigtronix.com/products08/mothership.html

W opisie na stronie jest, że z basem też współpracuje, ale próbek z basem nie znalazłem.

http://www.youtube.com/watch?v=L7Tir9ewg...re=channel
Nie ma lepszego syntha dla basisty niż to cudo Tak jak w opisie na yt:
"used by Rush, Genesis, Asia, The Police, J.-M. Jarre, Marillion, U2, Saga, Steve Hackett, Yes, Led Zeppelin and many more"

Przeczytałeś tytuł tematu?

Ja myślę że na początek zamiast EHX microsynth albo nawet Akai SB1 w którym się brzmieniu zakochałem jak miałem okazję słyszeć, proponował bym ci na starcie tego Digitecha albo Bossa, wtedy odpowiesz sobie na pytanie czy jest ci to w ogóle potrzebne, jak nie to i tak bez kłopotu spylisz

Ps. nie podoba mi się że często te markbassy widzę na Ebayu, ale to tylko spostrzeżenie

@Jigsaw

Ja próbowałem digitecha i bossa... zraziłem się
Dopiero gry dorwałem ehx'a to była zabawa

(12-04-2010, 05:47 PM)strzempa napisał(a): @Jigsaw

Ja próbowałem digitecha i bossa... zraziłem się
Dopiero gry dorwałem ehx'a to była zabawa

zgadzam się całkowicie, z tym że na to tylko moje zdanie że można w sumie za niewielką kwotę liznąć temat, cuniek sprzedaje syntha digitecha za 200.

Ja osobiście jeszcze dodam że nie za bardzo widzę w rockowiznie tych synthów. Dlatego Skłaniam się po tym jak mi przeszedł gas na nie w opcję kostkową
Octaver- AutoWah/envelope filter- Przester (głównie MXR-y albo EBS z tym że to plan na rok czasu do kompletacji i relatywnie drogi)

Ps maciejeq z forum miał albo ma EHX microsynth i Digitecha może ci pomóc jakoś w tej materii chyba

Mam EHX IMO brzmienie jest najszlachetniejsze ze wszystkich opisywanych tu kostek aczkolwiek trzeba się przyzwyczaić do opóźnień. Moim zdaniem dobre oryginalne synty uzyskuje się mieszająć kilka efektów np fuzz moogerfooger low pas octaver i microsynth.

Miałem Ibaneza SB7 i miał fajne "wciskane" pokrętła i pancerną obudowę. Niestety tyle dobrego mogę powiedzieć o nim, brzmieniowo mi zupełnie nie podpasował. Dało się ukręcić ze dwa znośne brzmienia i to nie do końca te, o które mi chodziło. Ale był tani i do zabawy się nadał.

Testowałem natomiast EHX bass micro synth i byłem zachwycony. Zaryzykuję stwierdzenie, że da sie ukręcić (wysunąć?) z niego wszystkie możliwe synthbassowe brzmienia i będą na prawdę dobre. Cena niestety nie zachwyca... na szczęście półeczkę niżej jest BOSS SYB-5, który też jest bardzo przyzwoity i cenę ma adekwatną

Szukałem i byłem zdecydowany na EHX-a...
Ale potem szperałem,szukałem dalej i zastanawiałem się czego oczekuję i jakimi brzmieniami chciałbym grać...

Zamiast udawać syntezator,kupiłem syntezator. Na basie nie zagram wielu rzeczy które mi się zawsze w syntach podobały stąd zakup microKORGa XL. Dzisiaj go dostałem (drugi raz) i powraca miłość do tych brzmień i niesamowitych możliwości jakie daje.

Mini moog Choruję na to już czas jakiś, ale ciągle są inne wydatki, wiem, że nie na temat, ale... podzielam opinię, że jednak synth najlepiej z klawisza - choć brzmienie EHX jest ciekawe, to nie planuję zakupu czegoś podobnego. Póki co używam klawiatury sterującej i syntha programowego (VST - Mercury)

JA_cek

+ srylioooonnn...

do mini mooga jeszcze moog taurus 1, ewentualnie 3 i jestem w niebie. Niestety cena jest na tyle zaporowa że wątpię ab w ciągu najbliższych 10 lat byłoby mnie na to stać

(12-04-2010, 05:54 PM)Jigsaw napisał(a): Ps maciejeq z forum miał albo ma EHX microsynth i Digitecha może ci pomóc jakoś w tej materii chyba

Mam obydwa, sporo mogę opowiedzieć, zapraszam jednak na pw Przy okazji też mogę rzec że obydwu się pozbywam
Miałem do czynienia z wszystkimi od 1 do 3 i najlepiej wypada EHX. Najwięcej do ukręcenia, najmilej brzmi. Co prawda kosztem drobnych delay'ów jak już Alfik wspomniał, ale prócz tego wszystko jest ok.

zarzucę herezją - fajne synthowe brzmienie uzyskiwałem kiedyś przy pomocy Zooma B2.1u. Tyle że nie załączając efekt "synth", który był do dupy, a symulację TubeScreamera i symulację envelope filtra, natomiast w basówce skręcając całkiem górę, a podbijając dół i środek. Napierdalało

Co do Akai Deep Impact, to wiem, że użyto go przy nagrywaniu basu do utworu "She's a fast persuader" z nowej płyty Jamiroquai. I bardzo mi się ten sound podoba.