Swego czasu mój gitarnik miał pełen zestaw MG. Muszę przyznać, że nakur... to zdrowo i zawodowo. Za taką cenę ja bym się nie zastanawiał.

Fabian - myślę, że trochę przesadziłeś z tymi 30 wattami. Chyba nie czułbym się komfortowo nawet na próbach. Ale to tylko moje zdanie, nie poparte doświadczeniem. Ja nigdy nie grałem na 30 watowej lampie.
Ale to zależy również od tego gdzie się gra, z jakim zespołem, na jakiej paczce i basówce.

Coraz częściej zaglądam na tą stronkę:
http://allegro.pl/vester-jazz-bass-lata-...39643.html
Poszukałem w necie, trochę poczytałem. Teraz szukam kogoś, kto może miał coś takiego w ręku.
Bo ciągnie mnie coraz mocniej w stronę jazza.

ale czaaad
http://allegro.pl/burns-shadow-bass-1964...93557.html

Kurdę, gdybym miał kasę, tego MG by nie było.
Z tego co pamiętam ktoś na basscity chciał model dwustuwatowy wymienić na używaną SVT-3 Pro. I chyba mu się udało albo się rozmyślił, bo ogłoszenie nie pojawiło się ponownie.

Ja się chciałem wymienić/sprzedać. I udało mi się, czego w pierwszym momencie po zakupie SVT-3Pro żałowałem. MG to był świetny wzmacniacz. Użytkownik DRichmond teraz na nim gra, z tego co mi wiadomo.

Mi kurna teraz smaka robicie, a jak się kontaktowałem ze sprzedającym, to mi przekazał, że do końca tygodnia powinien mu zejść...

(03-01-2011, 05:18 PM)Misio napisał(a): Mi kurna teraz smaka robicie, a jak się kontaktowałem ze sprzedającym, to mi przekazał, że do końca tygodnia powinien mu zejść...

KupTeraz 1300zł i jest Twój.. Toż to promocja jest
Sam bym go z ciekawości wziął, ale trzeci lampiak to już chyba za dużo

Wiem doskonale, że to okazja, ale mam za mało piniomszkuf w tej sekundzie.

Lampy niezmieniane od 3,5 roku

Misio, ta firma MG to ponoć od nas z miasta jest, chyba na Kartuskiej jest biuro
http://www.mgamp.com/ofirmie.html

(03-01-2011, 06:45 PM)dcd napisał(a): Lampy niezmieniane od 3,5 roku

Moje od około 5 lat i grają.

(03-01-2011, 09:05 AM)Pieczara napisał(a): Fabian - myślę, że trochę przesadziłeś z tymi 30 wattami. Chyba nie czułbym się komfortowo nawet na próbach. Ale to tylko moje zdanie, nie poparte doświadczeniem. Ja nigdy nie grałem na 30 watowej lampie.
Ale to zależy również od tego gdzie się gra, z jakim zespołem, na jakiej paczce i basówce.

Wiesz, możesz się zdziwić, ale dużo prawdy jest w tych 30 watach. Grałem na 'Little Bastard', taka 30W glowka Ashdowna, z dedykowana paczka 2x12. Nakurwiało tak że ojacięż pierdole. Problem w tym że nie masz w tym momencie żadnego zapasu mocy i jak nie będzie przodów to leżysz i płaczesz.

Ja z kolei gram od jakiegoś czasu na lampowej głowie Marshalla (gitarowa JTM60) 60W i mocy jest w sam raz, ale bez specjalnego zapasu. Na próbach jestem rozkręcony na jakieś 70%.

http://allegro.pl/bas-gmr-custom-neck-th...92080.html
cena chyba delikatnie przesadzona.