Liczba postów: 747
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
28
Wygląda dobrze (poza niestaranny montażem). A to nie jest problem z uziemieniem wzmacniacza? Na innym wzmacniaczu też tak jest? Możesz spróbować połączyć masę basu ze wzmacniaczem oddzielnym przewodem (bez dotykania masy). I co wtedy się dzieje?
Marek
Liczba postów: 1262
Liczba wątków: 18
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
Marku... na dwóch wzmakach sprawdzane. Cały czas to samo. Próbowałem różnych gniazdek...zarówno z bolcem jak i bez... cały czas to samo.
...mO_Om...
Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Liczba postów: 747
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
28
To można sprawdzać tylko na poprawnie uziemionym wzmacniaczu. Sprawdź w takim razie połączenie masy oddzielnym przewodem. W tym basie niewiele jest. Można nawet podłączyć same przystawki bezpośrednio do gniazdka wyjściowego (pamiętając o uziemieniu strun).
Marek
Liczba postów: 568
Liczba wątków: 20
Dołączył: Oct 2010
Reputacja:
1
zobacz jeden myk - czy na tym wzmaku na ktorym testujesz i w miejscu gdzie masz jak to Markus napisal poprawnie uziemione wsio to polacz mase gniazda jack z mostkiem jakims kabelkiem, tylko nie dotykaj tego bezposrednio palcami ( dlatego kabelek musi byc w izolacji). jak po klopocie, to wiesz gdzie problem. kiedys mialem taka sytuacje - trzeba bylo wymienic kabel laczacy most do masy bo okazalo sie, ze gdzies w srodku jest przerwany
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
1. Podłącz głowe do gniazdka z uziemieniem
2. Ekranowanie
punkt 1szy wyeliminuje "strzelanie
pukt drugi wyeliminuje brumy przy "nie dotykaniu strun"
Jestem tego pewien na 99%