Po paru miesiącach codziennego (i to po parę godzin dziennie) na/opierdalania wzdłuż i wszerz moich Chromesów zauważam następujące plusy i minusy:
+
+ to już będzie 4,5 miesiąc (?) jakoś tak a sound praktycznie nic a nic się nie zmienił, jak wszystko grało tak gra (troszkę się "ściemniły, ale nadal jest dzwon)., stroją pięknie (z czym po takim czasie z roundami na których grałem było różnie).
+ takiego groovu i mocy jeszcze na moim sprzęcie nie uzyskałem na żadnych sznurkach ! głęboki, niekiedy wręcz aksamitny dół, świetna góra (to jest właśnie taka góra jaką lubię!).
+ nie robią poświstów przy zmianie pozycji (chociaż i tak już się przyzwyczaiłem grać ostrożnie i odpowiednio tłumić struny - tak jak na roundach. Założę się, że jak się przesiądę na roundy znowu to będę się musiał uczyć grać od nowa
).
+ wbrew pozorom (tzn. gównianym stereotypom, że flaty to do żezu albo bezprogówki itp.)to są IDEALNE sznurki do klangu ! właśnie dzięki brzmieniu ala "uśmiech Romana".
-
- "mientkość" - powiedziałem sobie cholera, że nie kupię już nigdy więcej rozmiaru mniejszego niż 45-105, ale trudno o flaty w tym rozmiarze... czasami sznurek "zostaje na palcu" (nie wiem czy za to że są bez owijki czy za miękkie ?) czego nienawidzę !, ale to bardziej wymaga przyzwyczajenia (kostka masakra, ale rzadko gram za to do klangu bajka taki rozmiar). Myślę, że muszę jeszcze popracować nad zarywaniem po prostu...
- brzmienie - tak tak brzmienie ! dół przyprawia o palpitacje serca a góra zabija dźwięcznością, ale środek cierpi imo cholernie ! o ile da się to jakoś zrównoważyć eq w basie i piecu to jednak czegoś brakuje w tych częstotliwościach imo
Nie mam pojęcia jak to jest z innymi flatami, ale to moje 1szy kontakt z tego typem strun jest bardzo pozytywny i polecam te sznurki.
P.S
czasami się zastanawiam czy te struny pasują mi do tego basu, bas do pieca i paczki, albo czy paczka i piec pasują do tego wiosła i do tych strun
to oznacza chyba ni mniej ni więcej, że trzeba się chyba przejechać do dobrze wyposażonego sklepu i ograć sprzęt w różnych konfiguracjach, bo zaczynam dochodzić do wniosku, że chyba jednak oczekuję trochę innego brzmienia, chociaż obecnemu też nic nie można zarzucić, ale wiecie jak to jest, czasami się można znudzić