Ridery Techniczne
#31
Nie jest tak, że zaprzyjaźniony z zespołem akustyk ten zaprzyjaźniony zespół robi dobrze a resztę chujowo dlatego, że taki z niego dowcipniś.
Akustyk z zespołem bywa zaprzyjaźniony często dlatego, że już kilka razy robili razem sztukę. Albo po prostu się znają i dobrze dogadują, jak ludzie z ludźmi. Trudno mi wyobrazić sobie, żeby w takich warunkach kręcenie soundu było trudniejsze niż przy kapeli którą się pierwszy raz na oczy widzi.
W ogóle - jeśli ktoś narzeka na obsługę techniczną koncertu, to niech wozi swoją. Albo niech siedzi w domu. Po co ma się wkurzać?
Emotka_2755
Odpowiedz
#32
My mamy rider, ktory dotyczy tylko mikrofonow,
xlr-ow, di-box'ow, odsluchow i gniazdek 230 v Big Grin
plus minimalna wielkosc sceny i stol dla dj'a Big Grin
jak na razie sie sprawdza Big Grin
Siły przyrody w służbie człowieka
rower ! suko  ! !
http://www.facebook.com/illharmonix
https://www.facebook.com/yourgrooveservice/
lubie grac zle
Odpowiedz
#33
Co roku pracuję przy organizacji koncertów z racji święta mojej wiochy.

Rider Markowskiej widziałem, na scenie i poza nią nie było w pytę wymagań - standard. W dniu koncertu też spoko. Może dlatego, że u nas Fotis nagłaśnia imprezy - i oni się dobrze znają. Co do ich troje, to mają takie wymagania, że ja dziękuję. Dzień przed występem jeden z nich dzwoni do nas, z prośbą/żądaniem przełożenia ich występu z 22:30 na 21:00. Od miesięcy termin umówiony a on coś pierdoli o drugim koncercie tego samego dnia. I jak się nie zgodzimy, to oni chyba nie przyjadą. Koniec, końcem przyjechali. Ale jak zaczęli wydziwiać w dniu koncertu to myślałem, że tę panią niby-manager %&$*#@*!. Wymyślili sobie, że droga z namiotu na scenę (w sumie jakieś 5 m) ma być zasłonięta od publiki, żeby nikt ich nie widział :/.

Co do mojego grania na scenach różnych. Jeśli chodzi o monitory - to np. jak się ładnie poprosi panów z Fotisu, to ustawią monitory gdzie się chce, jak się chce i będą podawać to co się chce. Po prostu trzeba o to poprosić, bo skąd panowie realizatorzy mogą o tym wiedzieć (o ile nie mają tego w rider'rze).

Jakoś nie mogę znaleźć nasz rider. Ale to co mamy w nim umieszczone, to: instrument, jak nagłaśniany, mic/xlr, jaki rodzaj mic, gdzie gate, gdzie comp, no i linia monitorowa dla każdego instrumentu i co w niej.

Do tego jeszcze informacja, o tym ile czasu nam trzeba na rozstawienie oraz najważniejsze, podczas naszego grania nikt się nie składa i nie rozkłada z gratami - jednym słowem na scenie tylko my i obsługa sceny. W przeszłości parę razy mieliśmy, że ktoś (z innego bandu) przeszkadzał.
Odpowiedz
#34
Biorac pod uwage fakt, ze w swoim zyciu probowalem rozszyfrowac dobre kilkaset riderow to napisze slow kilka. Wiele bedzie sie pokrywalo z uwagami Jacka bo siedzimy po tej samej stronie Big Grin

Po pierwsze rider powinien byc krotki i przejrzysty. Im mniej informacji zawiera tym lepiej (spokojnie solidny rider zmiesci sie na jednej stronie).

Ale jest kilka informacji, ktore znalezc sie musza. Jest to:
1) Input lista- zawiera spis zrodel dzwieku z wyodrebnionym kazdym elementem perkusji itd. Nie trzeba podawac konkretnych modeli mikrofonow ale sam spis instrumentow jest konieczny (ta uwaga np. w strone Grubego, zapewniam, ze czesto warto "zmarnowac" kawalek papieru). Ja na kazdy koncert przygotowuje sprzet wg riderow. Nie moge sobie pozwolic na branie sprzetu z zapasem myslac za zespol, organizatora itd.

2) Stage plan- czyli rozmieszczenie muzykow na scenie z zaznaczeniem ilosci i miejsca monitorow, oraz gniazdek pradowych.

3) Kontakt do zespolu czyli telefon i mail. W przypadku malych koncertow klubowych mozna uzgodnic redukcje monitorow itd.

W riderze technicznym nie umieszczamy informacji o jedzeniu, piwie czy garderobie. Ta czesc trafia do organizatora np. w formie umowy czy osobnego zalacznika.

I co najwazniejsze- rider musi byc aktualny!!! Nie ma nic gorszego jak przygotuje scene i przyjedzie zespol, ktory na dzien dobry mowi mi, ze teraz maja zupelnie inny sklad itd. Jak natrafia na moj zly dzien to moga sie niemilo zaskoczycBig Grin

Ja osobiscie nie zwracam uwagi na sugestie co chca muzycy w monitorach. Bo nie mam na stole przy galkach napisane troche, duzo itd. Od tego jest proba, ktora robie zawsze, nawet jak przyjdzie organizator i mi powie, ze musimy sie spieszyc bo sa 2 godziny opoznienia. Bo z reguly to przez ich zaniedbania sa opoznienia.

I blagam Was, przylozcie sie przy zrobieniu ridera. To strasznie ulatwia prace ekipy naglosnieniowej. Balaganu zawsze jest wystarczajaco ze strony organizatorow Big Grin

Tutaj przykladowy rider jednego z moich starych projektow:
http://www.wrzucaj.com/89959

A jakby ktos chcial uzyskac sugestie co do zmian w swoim riderze to mozna pisac do mnie. Jezeli bede mial chwile to zerkne i napiszeBig Grin
Przy okazji sie zareklamuje- jakby ktos poszukiwal akustyka zespolowego to zapraszam do kontaktu Big Grin
Teraz jestem zawalony robota, ale od jesieni chetnie jakas wspolprace nawiaze. Szkoda Groza, ze Wy z Poznania nie jestescie Big Grin
Zapraszam na stronę mojego bandu Omni mOdO- http://www.facebook.com/OmnimOdO
Odpowiedz
#35
To ja zacytuję akustyka z jednej większej placówki kultury w moim mieście: "Nie takie imprezy się kładło" mrgreen
Odpowiedz
#36
(06-26-2010, 08:54 PM)Majek napisał(a): 1) Input lista- zawiera spis zrodel dzwieku z wyodrebnionym kazdym elementem perkusji itd. Nie trzeba podawac konkretnych modeli mikrofonow ale sam spis instrumentow jest konieczny (ta uwaga np. w strone Grubego, zapewniam, ze czesto warto "zmarnowac" kawalek papieru).

Chodzi Ci konkretnie o rozpisanie zestawu perkusyjnego?
Odpowiedz
#37
(06-26-2010, 09:13 PM)paluch1986 napisał(a): To ja zacytuję akustyka z jednej większej placówki kultury w moim mieście: "Nie takie imprezy się kładło" mrgreen

A ja zacytuję co należy mówić Wink jak zespół "gwiazduje":
"To nie jest koncert Pink Floyd", albo: "To nie jest Jazz Jamoboree" (oczywiście z przymrużeniem oka Tongue Wink )

Rozpisanie perkusji to chodzi o napisanie np.:
- Stopa
- werbel góra
- werbel dół
- hh
- tom1
- tom2
- tom3
- oh l
- oh p

To ułatwia przygotowanie mikrofonów i kabli, gdy na przepinke masz 5 minut, bo poślizg wzrósł do 2h i za każdym razem organizator marudzi: Panowie, czemu to tak długo trwa?
A trwa, bo nikt nie zadbał o poinformowanie co jest do nagłośnienia (m. in., bo skutków opóźnienia zawsze jest kilkaset, a najprościej zrzucac na obsługę)
Nie będziesz tam jakimś poetą
Tylko najgorszym na świecie...

Polubcie Spare Bricks na fb Wink
www.sparebricks.pl

Odpowiedz
#38
Ja się ostatnio przed koncertem nabijałem z akustykiem, że w przypadku niektórych muzyków najlepszym efektem do włączenia w jego torze sygnałowym jest MUTE Smile Wybornie poprawia klarowność...
Odpowiedz
#39
JA_cek

Tak myślałem, tylko że my właśnie nie gwiazdujemy i często gramy w "opcji ekonomicznej", czyli jedziemy jedną osobówką i gramy na tym co nam wystawią zaprzyjaźnione zespoły.

Bierzemy podstawowy set, tzn perkusista blachy, werbel, stopa, gitarzysta gra na swoim małym combo Laneya, a ja brzmienie opieram na podłodze, akustyk dostaje sygnał z mojego DI Boxa, więc na scenie gram na tym co jest.

Dlatego uznałem, że bardziej szczegółowy rider nie ma sensu.
Odpowiedz
#40
(06-26-2010, 08:54 PM)Majek napisał(a): A jakby ktos chcial uzyskac sugestie co do zmian w swoim riderze to mozna pisac do mnie. Jezeli bede mial chwile to zerkne i napiszeBig Grin

To jak pokażę nasz publicznie - może kogoś zainspiruje, może posłuży jako dobry przykład do pokazania co jest ok a co nie.
http://www.sendspace.com/file/4th4we

Tak wiem... w gniazdkach jest teraz 230V Wink

(06-28-2010, 10:57 AM)Gruby napisał(a): tylko że my właśnie nie gwiazdujemy i często gramy w "opcji ekonomicznej", czyli jedziemy jedną osobówką i gramy na tym co nam wystawią zaprzyjaźnione zespoły.

Dlaczego uważasz, że przywożenie całego backline i perkusji to "gwiazdowanie"? Znamy nasz sprzęt, poza tym jest to też jakiś element naszego brzmienia - zwłaszcza jeśli chodzi o gitary.
Jak parę razy musieliśmy grać na perkusji nastrojonej chyba wtedy, kiedy jeszcze była w fabryce to też wolimy wozić nasze gary.

Jak już jesteśmy w temacie "gwiazdorzenia"... Nie rozumiem też posądzeń o gwiazdorstwo (z czym się już spotkaliśmy), jeśli nie bardzo chcemy pożyczać nasz sprzęt. Niestety mamy niemiłe doświadczenia. Jak kiedyś jeden koleżka przez nieumiejętne używanie zepsuł gitarzyście piec czy tam lampy to nawet przepraszam nie powiedział nie mówiąc już o propozycji pokrycia strat. Z garami podobnie - kiedyś trafił się młody, gniewny perkusista i na prawie nowych naciągach porobił takie kratery, że tylko na śmieci się nadawały. Wolę, żeby nazwali nas gwiazdeczkami niż potem naprawiać graty.
Owszem, czasami są sytuacje awaryjne, ktoś nie ma jak dowieźć sprzętu, bo mu fura padła, komuś coś się zepsuje - wtedy nie ma problemu, trzeba sobie pomagać. Mamy też zaprzyjaźnione bandy, wiemy jak grają i że można im zaufać i wtedy też wymieniamy się sprzętem.

Aha... ostatnio spotkałem się ze szczytem bezczelności. Przyjeżdża sobie beztroska kapelka i jak przychodzi do rozstawiania sprzętu to pytają, czy pożyczymy im perkę. No kurczę - czy w XXI wieku tak ciężko przedzwonić dzień przed graniem i zapytać?
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410

Odpowiedz
#41
(06-29-2010, 12:16 AM)Pecu napisał(a): Aha... ostatnio spotkałem się ze szczytem bezczelności. Przyjeżdża sobie beztroska kapelka i jak przychodzi do rozstawiania sprzętu to pytają, czy pożyczymy im perkę. No kurczę - czy w XXI wieku tak ciężko przedzwonić dzień przed graniem i zapytać?
Jakiś rok temu jak wjechałem do klubu z moim Marszałkiem, nagle zepsuły się wszystkie trzy wzmacniacze do basu stojące na scenie i chłopaki jeden po drugim chcieli pożyczyć "awaryjnie". Big Grin
Tak czy siak, nieistotne
ludożerka nie pokuma nic
bo dżezu nikt nie kuma, men.
A krytyk właśnie zesrał się.
Odpowiedz
#42
(06-29-2010, 12:16 AM)Pecu napisał(a):
(06-28-2010, 10:57 AM)Gruby napisał(a): tylko że my właśnie nie gwiazdujemy i często gramy w "opcji ekonomicznej", czyli jedziemy jedną osobówką i gramy na tym co nam wystawią zaprzyjaźnione zespoły.

Dlaczego uważasz, że przywożenie całego backline i perkusji to "gwiazdowanie"? Znamy nasz sprzęt, poza tym jest to też jakiś element naszego brzmienia - zwłaszcza jeśli chodzi o gitary.

Jakoś tak niefortunnie mi się napisało w odpowiedzi na post Jacka gdzie było o gwiazdowaniu, bardziej chodziło mi o rozpiski w riderze w stylu: na dół werbla dopuszczamy tylko mikrofon firmy XYZ, zaś na tomy bla bla bla... w kontekście tego, że często gramy na wystawionym sprzęcie.

Wożenie całego sprzętu jest jak najbardziej ok i sami staramy się to robić jak tylko możemy.

Pożyczanie to trudny temat.

Staram się uzgadniać takie rzeczy przed koncertem.

Zdarzyło mi się dwa razy pożyczać bas, bo kolegom z zespołów grających z nami instrumenty odmówiły posłuszeństwa. Raz skończyło się to zerwaną struną w moim i szybką przekładką z uszkodzonego basu.
Odpowiedz
#43
A i JA się poczułem wezwany do odpowiedzi Smile
Oczywiście nie o taką definicje gwiazdorzenia mi chodziło.
Wożenie swoich gratów jest jak najbardziej na miejscu, pożyczanie to prywatna sprawa właściciela Big Grin Mi się zdarza pożyczyć, gdy ziom jest w porzo, ale jak ma muchy w nosie to niech sp***.
"Gwiazdowanie" jest nieco nieuchwytną metaforą podejścia: co to my nie są, a wy nam możecie nagwizdać - co jest częstym zjawiskiem u początkujących "gwiazd".
Z praktyki: im bardziej doświadczona gwiazda, tym więcej ma pokory i szacunku do ekipy technicznej - to w końcu od nich zależy sporo w kwestii dobrej realizacji koncertu.

Pecu, jest ok, ale:
Raczej na stole najpierw powędruje perkusja, potem bas potem gitary. Blachy zwykle bierzemy dwoma overheadami, choć czasem się zdarza, że akustyk kapeli chce dodatkowo ride'a - jest to jednak rzadkość. No i mi osobiście nie jest do niczego potrzebna informacja, że na bas idzie svt, a na gitary 40 W lampowe Black Dog. Na prawdę wystarczy, że wiem, że jest gitara i że potrzebuje mikrofonu w Waszym wypadku dynamicznego Big Grin

Wrócę do chaty, to wrzucę rider, który przygotowałem kapeli, z którą czasem jeżdżę.
Nie będziesz tam jakimś poetą
Tylko najgorszym na świecie...

Polubcie Spare Bricks na fb Wink
www.sparebricks.pl

Odpowiedz
#44
(06-27-2010, 08:40 PM)Gruby napisał(a):
(06-26-2010, 08:54 PM)Majek napisał(a): 1) Input lista- zawiera spis zrodel dzwieku z wyodrebnionym kazdym elementem perkusji itd. Nie trzeba podawac konkretnych modeli mikrofonow ale sam spis instrumentow jest konieczny (ta uwaga np. w strone Grubego, zapewniam, ze czesto warto "zmarnowac" kawalek papieru).

Chodzi Ci konkretnie o rozpisanie zestawu perkusyjnego?
Tak miedzy innymi, ale uwaga rowniez miala obejmowac szersze pole. Czyli rider to nie jest zmarnowany papier. Dal wielu ludzi jest to bardzo cenna rzecz. A widze, ze w tym kraju robi sie coraz lepiej, wiec coraz wiecej osob bedzie go docenialo i respektowalo. Dla mnie ten kawalek papieru to swietosc i potrafie wyklucic sie z szefem abym warunki zostaly spelnione Big Grin

Pecu co do Twojego ridera... ogólnie na tyle czytelny, ze w ciagu 20 sekund wiem co potrzebuje za sprzet aby spelnic Wasze wymagania, a to mnie cieszySmile Ale drobne uwagi Jacka sluszne i identyczne mi sie rzucily w oczy Big Grin
Zapraszam na stronę mojego bandu Omni mOdO- http://www.facebook.com/OmnimOdO
Odpowiedz
#45
(06-29-2010, 07:38 AM)Gruby napisał(a):
(06-29-2010, 12:16 AM)Pecu napisał(a):
(06-28-2010, 10:57 AM)Gruby napisał(a): tylko że my właśnie nie gwiazdujemy i często gramy w "opcji ekonomicznej", czyli jedziemy jedną osobówką i gramy na tym co nam wystawią zaprzyjaźnione zespoły.

Dlaczego uważasz, że przywożenie całego backline i perkusji to "gwiazdowanie"? Znamy nasz sprzęt, poza tym jest to też jakiś element naszego brzmienia - zwłaszcza jeśli chodzi o gitary.

Jakoś tak niefortunnie mi się napisało w odpowiedzi na post Jacka gdzie było o gwiazdowaniu, bardziej chodziło mi o rozpiski w riderze w stylu: na dół werbla dopuszczamy tylko mikrofon firmy XYZ, zaś na tomy bla bla bla... w kontekście tego, że często gramy na wystawionym sprzęcie.

Oka, kminię Emotka_2497

JA_cek, Majek:
Dzięki za uwagi! Emotka_2755
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości