Lutnictwo

[Mateusz]

a ja tomo guitars nie polecam. kupilem gitare od nich ktora przeszla przez ich serwis i pozostalo wiele do zyczenia do tego nie mila obsluga.

[SUVV]

A może zwyczajnie wiosło oddać w sprawdzone ręce - Mulatowi? Pracował nad każdym z moich instrumentów i zawsze wszystko zrobione na cacy bez zbędnych ceregieli

[Frytas]

A kto to ten Mulat? Pierwsze słyszę

[SUVV]

Oooo... widzę że kolega nie lubi używać funkcji "Szukaj" na naszym forum???

...Tomek "Mulat" Mularczyk, wyszedł spod skrzydeł Witkowskiego i usługi są na równie wysokim poziomie...
ul. Godebskiego 47B (Raszyn), tel: 600 244 927

[Maciejeq]

Podpisuję się pod SUVVem, Mulat lipy nie robi! A i ceny ma ludzkie

[Burning]

+666 dla Mulata

[Hubert]

+666 dla Mulata też!

[Paul]

Tez mam zamiar uderzyc do Mulata - bo inni (wczesniej wymienieni) mnie nie zachwycili...
A troche dalej pod Warszawa - polecam Marka Leuto w Nadarzynie.

[Element]

Przymierzalem sie do zmiany w swoim basie przetwornikow, wszystko pozbieralem i juz chcialem zamawiac ale jednak cos mnie tchnelo i zadzwonilem do lutnika...pojawil sie problem, ktory nie daje mi spac teraz po nocach.

Mam gitare bezglowkowa Hohner The Jack V.
Zdecydowalem sie na set Bartolini 59J1 - jazz bass. Wymiary sie zgadzaja, wszystko ok...lecz pojawilo sie "ale".

Lutnik powiedzial zeby zmierzyc skrajna odleglosc strun nad przetwornikiem mostkowym, wyszlo mi 64 mm (rozstaw strun to 16 mm). Uslyszalem, ze moze sie pojawic tzw "dziura", lekki zanik sygnalu przy niektorych strunach badz gitara bedzie grala ciszej bo minimalna odgleglosc skrajnych strun musi wynosci 68 mm.

Szukam na stronie Bartkow - wszedzie napisane dokladnie to co powiedzial mi lutnik. Wszedlem na strone SD - tez to samo.

Znalazlem wersje tych Bartkow o oznaczeniu 59 S72 L/LN1. Jest to model do gitar, ktore maja wezszy rozstaw strun - 15, 16, 17 mm na mostku. Tylko, ze znowu jest problem. Obydwa przetworniki maja ta sama dlugosc - 95 mm. Jak w mostkowej sie zgadza wymiar, tak gryfowa jest ciut krotsza, w zwiazku z czym trzeba by frezowac korpus.

Czytalem talkbassa i ludzie mieli dokladnie ten sam problem. Struna D lub A brzmiala ciszej od reszty bo trafiala w dziure miedzy magnesami. Ale niczego konkretnego sie nie dowiedzialem.

Czy ktos z was mial podobny problem? Albo cos wiecej moze powiedziec lub zasugerowac.

Robie teraz ogolny upgrade sprzetu, wiec ostatnimi czasy moge zadawac duzo pytan

[Mateusz]

moze poszukaj pikapow ze sztaba w srodku- wtedy rozstaw strun nie ma znaczenia.

[bratekr]

EMG? Chyba MEC ma sztabkowe też.

[OMSON]

Może Delano?

http://www.maczosbass.pl/product-pol-950...-HE-5.html

Tutaj demo:

http://www.youtube.com/watch?v=ftFh9YzlFls

[Mateusz]

bartolini, dimarzio i seymour tez robia sztaby.

[Element]

Chce wszystko dopalic jeszcze Aguilarem OBP-3, wiec upieram sie tutaj przy Bartkach, poniewaz dla mnie brzmi to dobrze.

Poczytalem po raz kolejny opis na bestbassgear i doczytalem cos takiego:
*Note: String spacing over the neck pickup should be 64mm or larger. If not, there may be dropout on the D string. If your string spacing is less than 64mm, consider using a single coil pickup.

Edit: cholera, mowa jest juz o pickupie gryfowym. Tam mam rozstaw 62 mm, wiec znowu nie tak.

Mateuszu, znasz jakies konkretne modele z rodziny Bartolinii ze sztabka w srodku bo ja doczytac nie umiem.

[OMSON]

Chce wszystko dopalic jeszcze Aguilarem OBP-3,

Lepiej zrobisz, jak weźmiesz OBP-1 i wyposażysz bas w active/passive switch.