Liczba postów: 7
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
Cześć, mam taki dziwny problem, właściwie nie wiem za bardzo skąd się on bierze i proszę o pomoc. Gram na moim fenderze j-bassie i dzieje się coś dziwnego. Grając na przykład dźwięk E na strunie G powstaje dość głośne 'buczenie'. Sprawdziłem o co dokładnie chodzi i buczą struny E i A wydając dźwięk taki jak flażolet na 24 progu.. Z kolei kiedy zagram na tej samej strunie np Es to już prawie nic nie brzmi. Tak samo jak zagram H na strunie G to bardzo głośno 'buczy' struna E zaś A się w ogóle nie odzywa. Co z tym zrobić? Bo ja pomysłu kompletnie nie mam a tłumienie tego jest dość trudne i męczące (flażolety to nie tak łatwo). Gryf jest prosty, maszynki myślę że dość dobrze ustawione (na 0 i 12 jest ten sam dźwięk)
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
a grales na sluchawkach?
moze wina pomieszczenia/pieca
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
03-19-2013, 04:00 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-19-2013, 04:10 PM przez groza.)
Rezonans pomieszczenia albo np. Tomów perkusisty to jedno - w prawie każdym nie dostosowanym pomieszczeniu znajdziesz takie dźwięki.
Nic na to nie poradzisz, możesz sobie na korektorze znaleźć dane pasmo i je podciąć, albo dostosować pomieszczenie.
Ale jeśli faktycznie jeśli stłumisz E i A i buczenie znika, to ciut nie rozumiem - na czym polega problem z tłumieniem struny E i A podczas gry na G?
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
Gram na słuchawkach.
Problem polega na tym że te struny robią właśnie flażolety które tłumi się trochę ciężej niż normalne dźwięki np. jakieś tam gis na E. No i poza tym jak gram jakąś melodię wysoko na strunach G, D to ciężko przy okazji tlumić te wszystkie struny które buczą bo palce są potrzebne gdzie indziej.
Kolega mi powiedział że może to byc wina tego że maszynki są źle ustawione, to może być to?
Liczba postów: 88
Liczba wątków: 5
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
0
To jest zupełnie normalne zjawisko. Kiedy uderzasz dźwięki będące jednocześnie składowymi harmonicznymi dźwięków na pustych strunach, to puste struny będą się odzywać. Szczególnie gdy grasz dźwięki w interwale kwinty i oktawy do danej struny. Gdyby bas był kompletnie głuchy i nierozegrany, to może by nie rezonował.